Sentino

Numer "Powww!" narobił dużo zamieszania i spolaryzował słuchaczy, a Sentino zapowiadał animowany teledysk do numeru ze Schwestą Ewą. Ukazał się on wczoraj i... szybko zniknął.

Pierwsza głośna premiera rapowa tego roku to "Aporofobia" Sentino (szczegóły w dziale Premier Płytowych). Na płycie znajdziemy tylko jednego gościa - ale jakiego. Jest to gwiazda niemieckiej sceny, urodzona w Koszalinie Schwesta Ewa.

Sentino wczoraj pod swoim ostatnim numerem "45" w komentarzu poinformował, że podpisał kontrakt z MyMusic opiewający na kwotę miliona złotych. Wpis wywołał niemałą dyskusję w Internecie, a część internautów ewidentnie nie uwierzyła Alvarezowi. Dziś sytuację skomentował Remik, czyli właściciel MyMusic.

Młody Klakson wieńczy bardzo udany dla siebie rok wyjątkowym singlem, łączącym remiks z nowością. Tym razem wziął na warsztat "Ostatnią nockę" Macieja Maleńczuka, podkręcił ją do wersji "ale to drill" i zaprosił gościnnie Sentino. Sprawdźcie co z tego wyszło.

Sentino porozmawiał wczoraj z Oskarem Brzostowskim z Glamrapu w trakcie transmisji live na Instagramie (niestety obecnie niedostępnej już do obejrzenia), gdzie odniósł się do pytań rozmówcy oraz fanów w komentarzach. Nie brakowało oczywiście pytań o możliwe kooperacje.

Sentino dograł się do numeru "ŚWIATTOMÓJPLACZABAW" Quebonafide, gdzie położył refren. Po czasie wyszło, że raperzy podpisali umowę w sprawie dogrania się do kawałka, która opiewała na 5000 zł. Alvarez ujawnił jakiś czas temu, że pieniędzy dalej nie otrzymał, natomiast wczoraj stwierdził, że jego cierpliwość się skończyła, a dokumenty będą rozpatrywali jego prawnicy.

Sentino po wielu aferach i szumie medialnym, jaki wybuchł wokół jego osoby zajął się wydawaniem muzyki. Raper póki co wypuścił trzy krążki - typowo trapowe "Czary Mary", drillowego "Fenixa" i sięgającego po latynoskie brzmienia "King Sento". Jak się okazuje, Alvarez ma w planach nagrać kolejne trzy płyty i zamknąć rok z sześcioma projektami na koncie.