LL Cool J zaliczył powrót z grubej rury. W singlu zapowiadającym nowy album gościnnie pojawili się Rick Ross i Fat Joe.
Q-Tip
Q-Tip
Pod koniec minionego roku LL Cool J - chodząca legenda, główny twórca potęgi Def Jam i jeden z najważniejszych MC's w historii - puścił w świat wiadomość, która rozpaliła wyobraźnię chyba wszystkich fanów dorobku oryginalnego "G.O.A.T.'a" - jak i fanów A Tribe Called Quest.
W ostatnich tygodniach wróciliśmy do naszego cyklu "Popkiller sam w NY", a dziś pora na wizytę na nowojorskim Queens u legendy lat 90 i członka kolektywu Native Tongues, zrzeszającego też m.in. A Tribe Called Quest czy De La Soul. W dniu wyjazdu, na trzy godziny przed lotem powrotnym, w drodze na lotnisko rzutem na taśmę udało nam się odwiedzić Dresa z duetu Black Sheep w jego dzielnicy.
Zapraszamy więc na krótki spacer i konkretny wywiad, w którym mega sympatyczny i charyzmatyczny MC opowiedział nam m.in. znaczeniu Queens na rapowej mapie NY, swoim ostatnim albumie "Tortured Soul", debiutanckim "A Wolf In Sheep's Clothing", ruchu Native Tongues i energii napędzającej całą ekipę i ich klasyczne nagrania, czy duecie evitaN, który stworzył z Jarobim z A Tribe Called Quest. Dres wyjaśnił też, jak czuje się z tym, że Fatman Scoop wysamplował jego wersy do klubowego hitu "Be Faithful", a także podzielił się też ulubionym wspomnieniem i refleksją o zmarłym trzy lata temu Phife Dawgu, a na koniec zaskoczył nas przemiłą niespodzianką...
Artysta pochodzący ze słonecznego stanu California opublikował pełną tracklistę do swojego nadchodzącego albumu „Oxnard”! Wraz z nią otrzymaliśmy świeżutki klip do najnowszego singla zatytułowanego „Tints”.
Jak wiemy nowa płyta Andersona, "Oxnard" jest już skończona, a jej miksem zajmował się sam Dr. Dre. Niedawno na instagramie artysty pojawiły się dwa zdjęcia ujawniające więcej szczegółów na temat nadchodzącej płyty. Pierwsze z nich zapowiada singiel z Kendrickiem Lamarem, natomiast drugie wskazuje, że na "Oxnard" swój wpływ miał legendarny członek ATCQ, Q-Tip.
Kawałek "Want U 2 Want" miał swoją premierę podczas audycji radia Beats 1, Abstract Show, prowadzonej przez Q-Tipa. Numer został nagrany w typowym, dla ATCQ stylu. Odsłuch w rozwinięciu.
Jak zwykle nominacje do nagród Grammy nie obyły się bez kontrowersji. Tym razem głos zabrał lider ATCQ, Q-Tip w sprawie braku jakiejkolwiek nominacji dla grupy za ostatni w ich karierze album "We Got It from Here... Thank You 4 Your Service", wydany w listopadzie zeszłego roku. Artysta w filmach opublikowanych na Instagramie w ekspresyjny sposób wyraził swoje poirytowanie i zażenowanie.
Niewielu producentów hip-hopowych w historii potrafiło zawrzeć w swoich podkładach aż tak ogromną dawkę ciepła, subtelności i miłości co James Dewitt Yancey. Z okazji ogólnoświatowego Święta Zakochanych postanowiłem zrobić subiektywny przelot przez całą dyskografię Jay Dee i wybrać 14 numerów, osadzonych w tematyce miłosnej - pamiętajmy, że Dilla oprócz współpracy z Busta Rhymesem, A Tribe Called Quest czy De La Soul nagrywał też bowiem z masą artystów r&b/soul z najwyższej półki, także było z czego wybierać.
Dla osób wciąż szukających swojej drugiej połówki - nie przestraszcie się, poniższy zestaw perełek od genialnego producenta z Detroit nadaje się do konsumpcji nie tylko dziś, nie tylko przy świecach i romantycznej kolacji, to po prostu kawał kapitalnej, płynącej z głębi serca muzyki. Let the music play!
Info o tej bombowej kooperacji pojawiło się niedawno, z zaskoczenia dostaliśmy singiel "Thank You" a potem cały mixtape, zobrazowany świetnie nawiązującym do kultowego motywu Tribe'ów coverem. Co kryje się pod nim, na darmowym "The Abstract & The Dragon"?
Grafika obok to jeden z lepiej rozkminionych projektów, które widziałem w ostatnich latach. Świetne połączenie kultowego motywu tribe'ów ze 'smoczym' wątkiem, ciekaw jestem czy równie zgrabnie zmieszana zostanie warstwa muzyczna. Na czym? Jeżeli jeszcze nie do każdego dotarła ta soczysta wieść - Busta Rhymes i Q-Tip przygotowują wspólny projekt, a dokładniej już go przygotowali i wypuścili właśnie dzisiaj! Piękna bomba na koniec roku. Jak czujecie wspólny vibe Busty i Tipa?
Dlaczego: "Thank You brzmi dość nietypowo patrząc na obecne trendy i na to, że album ukaże się nakładem Cash Money - brzmienie bardziej nasuwa skojarzenie z Tipem i późnymi Tribe'ami." - pisaliśmy, gdy numer trafił do nas w wersji audio. Teraz dostajemy video do singla z "E.L.E. 2", w którym Busta łączy siły z Q-Tipem, Kanye i Wayne'em. Miód.
Jak nie widać nie tylko u nas w tym roku formuje się sporo ciekawych duetów. To info zaskakuje i robi spore wrażenie - wspólny materiał jeszcze w tym roku wypuszczą dwie ikony, Busta Rhymes i Q-Tip! Singiel "Thank You" był więc zapowiedzią całego mixtape'u, który na pewno jest musem do sprawdzenia dla osób patrzących na rap ponad podziałem stary/młody. Liryczny karabin kipiący charyzmą i król eklektycznej, soulującej pulsacji spod szyldu Tribe'ów razem? Wow.
Jeśli pamiętacie okładkę "Extinction Level Event" to pamiętacie też na pewno, że mieliśmy tam do czynienia z "małą Apokalipsą". Podobnie jest teraz a "E.L.E. 2" chyba naprawdę ma za zadanie przywrócić Busta Rhymesowi należne mu miejsce w mainstreamie. W nowym, mocno soulfulowym singlu słyszymy Q-Tipa, Kanye i Wayne'a! Samo "Thank You" brzmi dość nietypowo patrząc na obecne trendy i na to, że album ukaże się nakładem Cash Money - brzmienie bardziej nasuwa skojarzenie z Tipem i późnymi Tribe'ami. Zresztą sprawdźcie sami.
Witam ponownie w kolejnym etapie podróży przez kawałki, na których spotykają się i MC, i rockmani bądź metalowcy…. Dziś więc część druga, a więc tracki, które pomimo obecności doświadczonych producentów, gwiazd o światowej sławie itd. – ewidentnie się nie udały. A więc, zgniłe pomidory w dłoń - oto 10 najgorszych (W MOJEJ OPINII) spotkań świata rapu i rocka.
Niedawno swoją premierę miał najnowszy album Tech N9ne’a, „Something Else”, z zawartą na trackliście kompozycją iście historyczną – oto członkowie jednego z najbardziej utytułowanych i najsłynniejszych zespołów w historii rocka nagrali utwór z jednym z najbardziej szanowanych raperów Ameryki. Piszę tu oczywiście o utworze „Strange 2013”, hip-hopowym remake’u „Strange Days” legendarnych The Doors, stworzonym we współpracy Techa z Fredwreckiem oraz… samym zespołem: Johnem Densmore’em, Robbym Kriegerem oraz Rayem Manzarkiem. Kawałek ten jest też ważny z innego powodu – to ostatni utwór, jaki Manzarek zdążył nagrać przed śmiercią (20.05.2013).
Wysłuchawszy „Strange 2013” (znakomity sztos swoją drogą), wpadła mi do głowy pewna myśl: a może by tak skompilować mały ranking utworów, w których obok MC pojawiają się artyści rockowi? Przecież remake Techa to nie pierwsza okazja, kiedy w studiu spotkali się raperzy i rockmani/metalowcy z zamiarem stworzenia tracku/ów łączących „the best of both worlds”. Nieraz słyszeliśmy, że obok MC udzielają się wokaliści, albo że hiphopowy beat okraszony został gitarowymi riffami czy prawdziwą perkusją – ba, istnieją przecież całe zespoły bazujące na łączeniu hiphopowych produkcji z żywym instrumentarium – choćby The Roots. Swoją drogą, Rootsi nagrali ostatnio kolejny kollabo-album, prawda? Owszem, do tego z nie byle kim, bo z samym Elvisem Costello (premiera 17 września), kolejną muzyczną legendą!
Widać więc, że kolaboracji rap-rock jest wiele… Są one na pewno zaskakujące i ciekawe, jednak czy wszystkie bez wyjątku są dobre? Nie, za nic w świecie. Istnieją kolaboracje RR fantastyczne, legendarne wręcz – a istnieją też takie, o których zapomnieć należy jak najszybciej, takie, które ewidentnie twórcom nie wyszły…
Chciałbym tedy zaprezentować w dwóch listach: top 10 najlepszych utworów powstałych ze współpracy raperów i rockmanów, oraz top 10 najgorszych tworów. Dziś więc – dziesiątka najlepszych. C’mon y’all, let’s rock this!