D'Angelo

D'Angelo

dodano: 2016-02-14 18:40 przez: Marcin Natali (komentarze: 1)

Niewielu producentów hip-hopowych w historii potrafiło zawrzeć w swoich podkładach aż tak ogromną dawkę ciepła, subtelności i miłości co James Dewitt Yancey. Z okazji ogólnoświatowego Święta Zakochanych postanowiłem zrobić subiektywny przelot przez całą dyskografię Jay Dee i wybrać 14 numerów, osadzonych w tematyce miłosnej - pamiętajmy, że Dilla oprócz współpracy z Busta Rhymesem, A Tribe Called Quest czy De La Soul nagrywał też bowiem z masą artystów r&b/soul z najwyższej półki, także było z czego wybierać.

Dla osób wciąż szukających swojej drugiej połówki - nie przestraszcie się, poniższy zestaw perełek od genialnego producenta z Detroit nadaje się do konsumpcji nie tylko dziś, nie tylko przy świecach i romantycznej kolacji, to po prostu kawał kapitalnej, płynącej z głębi serca muzyki. Let the music play!

wydarzenie
dodano: 2015-02-27 10:32 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)

Tegoroczny Open'er Festival zapowiada się coraz ciekawiej... Dopiero co ujawniono występ Kendricka Lamara, a teraz dostajemy dwie kolejne bomby - w Gdyni wystąpią A$AP Rocky i D'Angelo!

recenzja
kategorie: Funk, R&B, Recenzje, Rock, Soul
dodano: 2015-02-05 18:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 0)

Czasem "zbawienie" przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie, a pozornie nie powiązane ze sobą zdarzenia mogą znacząco przyspieszyć nadchodzące zmiany… Aż do grudnia 2014 r. chyba nikt nie spodziewał się, że swoisty soulowy "Detox", wypatrywany przez blisko 15 lat trzeci studyjny album wybitnego D'Angelo, spadnie jak grom z jasnego Nieba, bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi ani przecieków. To zniebostąpienie Czarnego Mesjasza "rzutem na taśmę" roku 2014, rozsławione pocztą pantoflową zawdzięczamy w dużej mierze wydarzeniom ostatnich miesięcy w USA. Mowa zwłaszcza o zabójstwach Mike’a Browna i Erica Garnera, werdyktom sądowym uniewinniającym policjantów-sprawców, zamieszkach w Ferguson i ogólnemu klimatowi społecznej rewolucji wiszącej w powietrzu.

Tak w nasze ręce trafiła płyta, wykańczana i dopieszczana "na wariata" w wielu całonocnych sesjach studyjnych, która dla samego artysty stała się okazją do zabrania głosu w tych trudnych czasach, jego manifestem na miarę nieśmiertelnego "What’s Going On" Marvina Gaye'a. Czy jednak rzeczywiście tak jest?

recenzja
kategorie: Funk, Jazz, R&B, Recenzje, Rock, Soul
dodano: 2015-02-05 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

Nigdy nie byłem psychofanem D'Angelo, który tydzień bez "Voodoo" z wosku uznaje za stracony, a erekcję bez "Brown Sugar" za niemożliwą. To oczywiście kapitalne płyty, ale nigdy nie stały na ołtarzu, a liczenie dni, które minęły od premiery ostatniej nie było formą wieczornego "paciorka". Premiera "Black Messiah" bez szumnych zapowiedzi ucieszyła i zainteresowała - chociażby dlatego, że każdy kto słyszał go wcześniej mówił o nim tak jakby naprawdę spodziewano się nadejścia Mesjasza, a nie był to przecież Marek Sierocki tylko np. Questlove, który prawie ronił łzy mówiąc jak cudownym albumem będzie powrót D'Angelo czy Alan Leeds, który stawiał "Black Messiah" obok "Purple Rain" i "Payback". Jest to człowiek, który powstanie tych albumów oglądał z najbliższej perspektywy i wie o czym mówi. Musiałem upuścić trochę powietrza z rozdętego balonika atmosfery wokół tej płyty, ale prawda jest taka, że jeśli kazać fanom czekać 14 lat na swój materiał, to tylko jeżeli jest to taki materiał jak ten.

Czasem z głodu wybitnej muzyki nadużywamy przymiotników, które powinny być zarezerwowane na specjalne okazje. "Wizjonerski", "genialny", "ponadczasowy"... W tym wypadku każdy z nich możecie sobie zboldować, postawić po nim wykrzyknik i dodać po trzy serduszka. D'Angelo & Vanguard "Black Messiah" poza piątką najlepszych albumów bieżącej dekady bez podziału na kategorie i gatunki, świadczy o tym, że autor zestawienia nie ogarnia co się dzieje.

kategorie: Audio, News, Premiery, R&B, Soul
dodano: 2014-12-16 15:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 6)

Jeszcze dwa tygodnie temu nikt nie przypuszczał, że ten rok, choć już i tak się mocno rozkręcił w ostatnich miesiącach pod względem premier płytowych, przyniesie aż taką niespodziankę. Wczoraj, po zaledwie kilku dniach promocji metodą word of mouth, wrzucania przez różnych artystów zdjęć CD oraz aury tajemniczości otaczającej całe wydawnictwo, do sklepów trafił bowiem soulowy odpowiednik Dre'owego "Detoxu", czyli pierwszy od 14 lat album jednego z najbardziej uznanych wokalistów soul/r&b i ikony lat 90. - D'Angelo.

Stanowiący follow-up do świetnego, platynowego "VooDoo" z 2000 roku krążek nagrany został wspólnie z zespołem The Vanguards, i znajdziemy na nim 12 nowych, oryginalnych kompozycji. W rozwinięciu mamy dla was oficjalny odsłuch całości.

kategorie: News, Pop, R&B, Soul
dodano: 2013-01-22 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 12)

D'Angelo jest przykładem wybitnie uzdolnionego muzyka, który ze szczytu popularności stoczył się praktycznie na samo dno. Jego dwa pierwsze albumy - "Brown Sugar" i "Voodoo" sprawiły, że stał się nie tylko jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej cenionych artystów ówczesnego soulu i R&B, ale również symbolem sexu i gwiazdą popkultury. Jego utwory były wykorzystywane w światowej kinematografii dziesiątki razy, płyty sprzedawały się w olbrzymich nakładach, a grafik koncertowy był zapchany na kilkanaście miesięcy do przodu. Wtedy zaczęły się problemy, które sprawiły, że na trzeci album D'Angelo czekamy do dziś. Jak się okazuje oczekiwanie nie potrwa już zbyt długo. Zdaniem głównego producenta trzeciego solo artysty z Richmond, materiał jest "gotowy w 99%".