Polska Wersja wypuszcza kolejny klip ze swojego najnowszego albumu „Powrót do przeszłości”, którego premiera miała miejsce 26 października. Teledysk „Licz na siebie” został zrealizowany przy współpracy z SSG oraz Metoda Sport. Klip przedstawia historię złego człowieka, który po odsiadce odnajduje swoją życiową drogę. Na pierwszy rzut oka temat jest dość prosty i często wykorzystywany w rapie, ale dla nas jest to historia z życia wzięta, przez co ten obraz był dla nas taki ważny – wyjaśnia Hinol.
Zagraniczny i polski hip-hop, muzyka, wykonawcy - Najlepszy portal hip-hop
Od 31.10. w internetowym sklepie MaxFlo dostępny jest pre-order najnowszej płyty Skorupa. Oficjalna premiera PIĘKNEJ POGODY – bo taki tytuł nosi album – już w piątek, 8.11. Tego dnia o godz. 12 w sieci pojawi się również trzeci klip promujący wydawnictwo. W obiektywie kamery znalazła się m.in. Lilu wraz z Jareckim!
Prosto Label prezentuje najnowszy singiel Rozbójnika Alibaby. Tym razem producent zaprosił do współpracy legendę polskiego rocka Jana Borysewicza, który nagrał wspaniałe riffy na gitarze, oraz warszawskiego rapera Onara. To kolejna odsłona zawartości albumu producenckiego "Bal maturalny", do którego powstały wcześniej 2 klipy: "W sieci" z Pono, Kazanem i Laurą oraz "Magnes" z Borixonem. Z singlem możecie zapoznać się w rozwinięciu.
"Hip Hop Champions" to najnowszy singiel promujący debiutancki album ZBUKA "Że Życie Ma Sens". Gościnnie w nagraniu udzielił się Leszek JedeNStąd. Za wyprodukowanie nagrania "Hip Hop Champions" odpowiada PBH. Zdjęcia do klipu zostały zrealizowane w Nowym Sączu przez Delaflow.com. Montaż: InSane Films.
Bardzo dobrze pamiętam premierę "Właściwych Proporcji" - epki Rap Addix, które wówczas składało się wyłącznie z SoulPete'a i Junesa. Rapera z Sokołowa, który podkreślał przywiązanie do stolicy, przez wiele z jego dotkliwych tekstów nie dało się nie zapamiętać. Kiedy sprawdza się podziemne, polskie produkcje, ma się do czynienia z wieloma przypadkami postaci, które brzmią tak samo. Albo tak samo jak ktoś. On nawijał "wolę własny brak flow niż kradziony patent". Czasem nieporadnie siedział na bitach, często się o nie potykał, ale mówił dużo i nie gryzł się w język. Nie cenzurował siebie, potrafił wylać najgorszy syf i był w tym prawdziwy. Taki twardy koleś, który dostał od życia wpierdol, ale "stoi na ziemii mocno". Kiedy pisze się o prawdziwych uczuciach, opisuje się je lepiej. W tym Junes się specjalizował. Przy takiej porcji pierwszorzędnych bitów SoulPete'a, który od tamtego czasu zmienił już zresztą poziom, to wystarczało. Było charakterystyczne, odważne i trafiało. Zakumplowałem się z tą epką szczerze, pamiętam jak słuchałem jej w pracy za granicą i pamiętam, że mimo mrocznej strony, była w jakiś dziwny sposób budująca. Do dzisiaj większość tekstów znam na pamięć.
Dziś przedpremierowo, na prośbę autora, mam opisać wam "Nie-EP" czyli długogrający krążek Junesa. Nie z SoulPetem, ale z wybranymi przez siebie producentami, którzy podkreślili już swoją pozycję w undergroundzie (zwycięzca z konkursu Pariasu - Kuoter, Puzzel, Zbylu czy Nitro), ale też mają jeszcze sporo do udowodnienia. Niegłupia taktyka, jeśli chce się zmobilizować zestaw zdolnych chłopaków i sprowokować ich do pójścia krok albo kilka naprzód. Motywem przewodnim materiału i konceptem jest tytułowe "nie". Z pewnością najczęściej pojawiające się słowo na albumie. Co z tego wynikło?
Marcin Flint
Słuchanie Junesa to jak podglądanie starannie prowadzonej karty choroby trochę już znanego z internetowych ekscesów pacjenta. Wciąga tym bardziej im mniej ma się swojego własnego życia, ale żeby do tego wracać? Szacunek za szczerość, sympatia za bezpośredniość, nie żałuję spotkania, ale "Nie-EP" prędzej trafi do Drzyzgi niż do podsumowań roku.
Zabijcie mnie, bo choć z pewnością słuchałem tego co Junes robił dla 16 Wersów, to nie pamiętam zupełnie nic. Nie została ani mi jedna refleksja, jeden punkt zaczepienia . Później już zostać nie miała prawa, bowiem moja tolerancja na jakikolwiek undergroundowy polski hip-hop minęła. Żołądek ma się jeden. Za to konsekwencji za grosz. Uległem w końcu magii Rap Addix A.D. 2013 prezentującego się jako outsiderski all-star team. Starzy faceci robiący hip-hop, by pokazać jak nim gardzą – pokrętne i intrygujące. No i jeszcze Soulpete w takiej formie, że na jego bitach słuchałbym nawet Winiego. Wgryźć się w "Nie-EP"? Czemu nie.
Dlaczego: Przyznam, że ten projekt na nowo rozpalił we mnie zajawkę na Snoopa i mam wobec nadchodzącej płyty spore oczekiwania. Czy się spełnią? Przekonam się razem z wami już 10 grudnia, kiedy krążek "7 Days Of Funk" będzie mieć swoją premierę, ale single takie jak "Faden Away" każą mi wierzyć, że będzie dobrze a moja nadzieja wzrosła jeszcze bardziej po obejrzeniu tego klipu. Jest klimat, jest funk, powrócił stary Snoop w laidbackowym wydaniu - czego chcieć więcej?
Wczoraj miała miejsce premiera nowego albumu Ya Boy'a, na którą fani rapera czekali od czasu wydania debiutanckiego krążka w 2005 roku. Po drodze były lepsze i gorsze mixtape'y oraz niezliczone zapowiedzi mainstreamowego debiutu za pośrednictwem Konvict Muzik, który miał wywindować pozycję artysty w rap grze do poziomu, na jakim dzisiaj znajduje się choćby Kendrick Lamar.
Alkopoligamia.com ma przyjemność poinformować o najnowszym, planowanym wydawnictwie: "Po wyprzedzającym czas "Superextra", dziesiątkach gościnnych nagrań oraz kilku singlach popartych teledyskami, które ukazały się w tym roku, Wdowa wchodzi do studia aby zarejestrować "LISTOPAD EP"."
Poniżej obszerna informacja dotycząca tego mini-albumu od samej autorki:
Prezentujemy trzeci klip z nadchodzącego solowego albumu Zoraka. Tym razem to kawałek “Długi sen” wyprodukowany przez Killing Skills. Rozpoczęto też przedsprzedaż albumu “Świadomość”, który ukaże się 19 listopada b.r.
Sam kawałek pojawił się w sieci całkiem nie dawno, czas więc na pierwszy teledysk promujący nadchodzący materiał od chłopaków z DPG. Klip jest co prawda typową nie porażającą oryginalnością niskobudżetówką, ale jeśli ktoś śledzi ostatnie poczynania Daza za kamerą to chyba nie spodziewał się czegoś innego, prawda? Premiera "Dogg Bagg" już wkrótce.
Każdy zna na pamięć klasyki pokroju "The Way I Am", "Real Slim Shady" czy słusznie nagrodzone Oscarem "Lose Yourself". Są to numery i teledyski, które kojarzą nie tylko słuchacze rapu, ale także Twoja mama, listonosz i sąsiad spod 15. Dlatego - aby unikać oczywitości - pragnę Wam przypomnieć nieprawdopodobny utwór pt. "Role Model". Ladies and Gentlemen... The Great Eminem!
Ikona Bay Area i jeden z głównych filarów zachodniego wybrzeża przymierza się do rzucenia na rynek kolejnej, niemałej porcji swojego rapu. 10 grudnia pojawi się kolejna trylogia spod znaku "The Block Brochure" - tym razem będą to woluminy czwarty, piąty i szósty, na które łącznie złoży się 45 kawałków, w tym dodatkowe numery bonusowe, jakie otrzymamy jedynie przy zakupie płyty na iTunes.
"X Przykazań" to projekt dość ciekawy i pionierski wręcz. Jest to, jak pisze StoPro: "interpretacja "X Przykazań" pomnożona przez osobowość Soboty". Za produkcję w całości odpowiada Matheo, a producentem wykonawczym jest Wini. W projekcie została wykorzystana muzyka sakralna, artyści nagrali w dziesięciu kościołach żywe organy i chóry, a następnie połączyli to z hip hopem. Po tajemniczych zapowiedziach czas na pierwszy właściwy singiel i teledysk.
Fredo Santana i Kendrick Lamar to jedna z najbardziej zaskakujących kolaboracji dwóch raperów jaką ostatnio widziałem. Gustowanie w odrębnych typach hip-hopu nie przeszkodziło im jednak w stworzeniu wspólnego utworu, który promuje projekt reprezentanta Chicago pt. "Trappin Ain't Dead". Materiał, na którym oprócz Kendricka pojawią się Lil Herb, SD, Chief Keef oraz Gino Marley miał wyjść początkowo 31 października, lecz został przesunięty o kilka dni. W "Jealous", które możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa, K.Dot potwierdza swój geniusz oraz to, że potrafi odnaleźć się na każdej produkcji, a Fredo dorzuca do tego typowy dla siebie, mroczny refren.


































