"Astra" to pierwszy solowy utwór Eisa od 17 lat. Numer został oparty na ciekawym koncepcie. Słyszymy w nim dwie zwrotki rapera - jedną z 2003 i drugą z 2020. Podkład do niego wyprodukował NOON, który w drugim odcinku naszego Magazynu opowiedział nam o kulisach jego powstania.
Noon
Noon
Witamy w przedświątecznym drugim odcinku Magazynu Popkillera! Tym razem mamy dla Was wyjątkową rozmowę - Bober najpierw nagrał numer "Czarek" dedykowany twórczości Cezarego Pazury... by teraz spotkać się przed kamerą z aktorem i przeprowadzić z nim wywiad! Oprócz tego Noon zdradza nam kulisy pierwszego od 17 lat singla Eisa, Zibex opowiada o swoim debiucie, a Młody - o tym że wyprodukował na nowy album KRS-One'a aż 7 bitów. Do tego - Kalifornijski raper Symba ujawnia nam, czego można spodziewać po płycie Snoop Dogga, Ice Cube'a, E-40'ego i Too $horta.
Co poza tym? Analizujemy ile razy Kizo nawijał, że 'kiedyś nie miał a teraz ma', przyglądamy się związkom rapu ze startującą właśnie NBA a także sięgamy do zbioru winylowego Hirka Wrony, by omówić pewien klasyk, obchodzący w tym roku 20 rocznicę premiery...
Zwrotka Noona na 2cztery7 to jedno z największych stężeń punchline'ów jakie mogliśmy spotkać w polskim rapie. "Mam 63 lata, wiem, życie przede mną i więcej, iż na rapie zarobiłem na allegro" - rozpoczynał wówczas producent wprawiając w osłupienie fanów tym, co wydarzyło się potem. Teraz podjął nominację do Hot16Challenge2 i powołał do życia duet... Noon/Noon. Równie ciekawie temat potraktował Pawbeats.
Jedna z najważniejszych płyt w dziejach polskiego rapu - połączone siły Płomienia 81 i Grammatika dały album, który zredefiniował spojrzenie wielu osób na to czym jest i czym może być polski hip-hop. Szczery do bólu raport z warszawskich blokowisk podany był w sposób bystry, na wskroś emocjonalny, a zarazem kładący nacisk na technikę, wielokrotne rymy i zgrabne metafory. "Muzyka Klasyczna" właśnie dziś uzyskuje pełnoletniość!
Noon to producent, który odcisnął swój ogromny ślad na historii i brzmieniu polskiego hip-hopu - od lat kopie jednak dalej i głębiej. Członek legendarnego Grammatika wraca z nowym albumem będącym kolejnym krokiem owych poszukiwań.
Po blisko dwuletniej przerwie od wydania „Algorytmu” z piątą solową płytą powraca NOON. „Nobody Nothing Nowhere”, bo tak zatytułowany jest album, ukaże się 22 lutego 2020 roku nakładem wytwórni Nowe Nagrania, z kolei za dystrybucję krążka odpowiadać będzie oficyna Asfalt Distro. Piąty album NOON-a powstawał w różnych miejscach w Polsce i Europie: od pomysłu i pierwszych szkiców zarejestrowanych w Gdyni, poprzez Warszawę i Londyn, aż do finalnych nagrań w Łodzi. Opracowaniem graficznym, na bazie własnych zdjęć producenta, zajął się Alan Kamiński. Album ukaże się na czarnym winylu, a także na CD. Płyta dostępna będzie również w streamingu na platformach Spotify, Deezer, iTunes oraz Tidal.
Z okazji dzisiejszej 15 rocznicy premiery "Muzyki Poważnej" Pezeta i Noona przypomnieliśmy Wam rano, co pisaliśmy o tym klasycznym albumie podsumowując dekadę. Dawid Bartkowski na swoim blogu goodkid.pl przywołał natomiast bardzo ciekawe notatki Noona z prac nad krążkiem. A w nich coś co wie mało osób - że pierwotnie "Muzyka Poważna" miała być solówką Pezeta!
Dopiero co obchodziliśmy 25 rocznicę ukazania się "Illmatica" (sprawdźcie nasz wywiad ze współtwórcą płyty i producentem "Life's a bitch"!) a dziś mija 15 lat od premiery płyty, która może dla odmiany pochwalić się muzyczną nieśmiertelnością oraz piętnem wywartym na polskim podwórku. Drugi album Pezeta i Noona pt "Muzyka poważna" (premiera 22.04.2004 nakładem Embargo Nagrania) to materiał, który przez te lata ani trochę się nie zestarzał, który dziś wciąż robi ogromne wrażenie i który nadal uważam za zdecydowanie najlepszą płytę, jaką wydał na świat polski rap.
Nie dziwi więc, że w naszych podsumowaniach dekady 2001-2011 zajęła ona 1 i 4 miejsce, a pochodzący z niej "Szósty Zmysł" wybraliśmy singlem dekady. Przypomnijmy sobie, co wówczas pisaliśmy...
"Ukryty w mieście krzyk" to jeden z lepszych i ważniejszych numerów w historii polskiego rapu - co do tego chyba nie ma co dyskutować. Mimo że nie był singlem i nie miał klipu to wbił się do głów słuchaczy w wyjątkowy sposób, po dziś dzień wywołując mrowienie na karku.
Ten bit Noona sam w sobie kipi od emocji a gdy dodamy do tego niesamowitą wrażliwość i bystrość obserwacyjną Pezeta otrzymamy jeden z hymnów pokolenia, oddający głos setek tysięcy rówieśników w sposób plastyczny, obrazowy, a jednak nadal zwiewny i poetycki. Mimo że "Muzyka Klasyczna" przekroczyła już 15-tkę to numer ten ma specjalne miejsce w sercach słuchaczy...
Jeden z najlepszych producentów w kraju, NOON, po 10 latach wraca z nową płytą!
Na takie wieści czekaliśmy dokładnie dekadę! Jak mówi sam NOON, “ALGORYTM” wyłonił się z setek notatek spisanych na brudno. To skompilowany dziennik, który nie został oparty na sprawdzonych rozwiązaniach, a na szczątkach kompozycji powstałych w 2010 roku. Melodie lub pomysły niczym wskazówki nie dawały mu spokoju przez lata. Były jak równania, które musiał rozwiązać wyłącznie w oparciu o intuicję.
“ALGORYTM” domyka trylogię, której niepozorny początek dały EP “Pewne sekwencje”, a wyraźnym zwrotem w nieznane był album “Dziwne dźwięki i niepojęte czyny”. Wieloletnia praca nad własnym stylem okazała się praktyczną medytacją, a co najważniejsze - akceptacją niedoskonałości.
"Końcówka roku to liczne podsumowania - w ostatnich miesiącach działo się sporo, ale warto również podsumować to jakie rocznice przyniósł nam ten kończący się 2017 rok" - pisaliśmy we wtorek w artykule odnośnie WWO. Dziś cofnijmy się więc o półtorej dekady - rok 2002 dla polskiego rapu był wybitny i przyniósł niezliczone ilości kultowych singli czy wydawnictw oraz wiele utworów, które na tamten moment wywracały całą scenę do góry nogami. W ostatnich miesiącach czy tygodniach skończyły one piękny jubileusz 15 lat - przyjrzyjmy się więc dokładniej tym, których piętnastolecie świętowaliśmy najbardziej... Kolejność wg daty wydania.
"Rap robię" z "Muzyki Klasycznej" Pezeta i Noona domknięte zostało klamrą po 15 latach! Tyle czasu bowiem czekaliśmy na brakującą zwrotkę Jotuze, który dołączył niniejszym do Pezeta, Eldo i Małolata i teraz już śmiało podbić można wers "Grammatik, Małolat, Pezet, to w nas najszczersze".
Dziś rozpoczął się tzw. "polski tydzień" na Openerze. Przez najbliższe dni organizatorzy festiwalu będą przedstawiać kolejnych artystów z naszego kraju, którzy dołączą do line-up'u gdyńskiej imprezy. Zaczęli od prawdziwej bomby dla słuchaczy rapu: po 20 latach w prawie niezmienionym składzie powróci zespół Grammatik! Eldo, Jotuze i Noon wystąpią w Polsce na żywo tylko raz w tym roku.
Noon to niezmiennie jeden z najbardziej wyrazistych i oryginalnych producentów na polskiej scenie, obok rapowych klasyków mający na koncie także wiele elektronicznych projektów. Co przyniesie rok 2017? Kolejny projekt.