Big Sean wypuścił swój ostatni album "Detroit 2" rok temu. Teraz wraca z nowym singlem na bicie Hit-Boy'a zatytułowanym "What A Life". W klipie Sean pokryty jest przez... 65 000 pszczół.
Hit-Boy
Hit-Boy
Trzecia część serii "From The Westside With Love" weterana z zachodniego wybrzeża. Produkcja między innymi Hit-Boy i Mike & Keys.
Tracklista:
Przyznam szczerze - pierwsze "King's Disease" mnie wynudziło, a nagroda Grammy za album była według mnie nagrodą za całokształt twórczości. Dlatego też do drugiej części podchodziłem bez oczekiwań, a jedyną ciekawość budziły we mnie gościnki Ms. Lauryn Hill i Eminema. Nawet nie wiecie jak bardzo się zaskoczyłem poziomem tego albumu, który moim zdaniem jest drugim najlepszym krążkiem w dyskografii Nasa. Poniżej wypisałem 5 czynników, które sprawiają, że mamy do czynienia ze świetnym wydawnictwem.
Trzynasty solowy album Nasa, gdzie całość krążka wyprodukował Hit-Boy. O potencjalnym wspólnym albumie obu panów mówiło się już w 2012, teraz jednak w końcu stało się to faktem.
Kalifornijski duet wydaje klip do "BBQ Spot", będącego częścią "The Stone Junction" EP - debiutanckiego projektu wydanego w należącej do Hit-Boy'a wytwórni HS87. Oktane i Price mówią o tym utworze: "Chodzi o stereotypy. Zawsze próbowano zaszufladkować naszą muzykę, ale my nie możemy tego zrobić - tworzymy w różnych stylistykach, bo pochodzimy z wielu różnych środowisk". Gościnnie na płycie pojawiają się Trae Tha Truth, Kap G, Jace oraz BMac The Queen.
Statik Selektah od końcówki zeszłej dekady jest jednym z najważniejszych producentów wschodniego wybrzeża. Pochlebnie wyrażają się o nim praktycznie wszyscy, a współpracujący z nim MC's to zarówno gwiazdy wielkiego formatu jak i goście, którzy korzystają z okazji, żeby się pokazać. Zatytułowany przewrotnie "Extended Play" to już piąty producencki album pochodzącego z Bostonu DJ'a, tym razem pojawiają się na nim m.in. Raekwon, Flatbush Zombies, Talib Kweli, Mac Miller, Sean Price, Action Bronson czy Pro Era i Joey Bada$$ solowo.
Ledwie trzy lata dostaliśmy bardzo udany "100 Proof: The Hangover", ale od tamtego czasu muzyka Statika zdążyła wielu spowszednieć, żeby nie powiedzieć, że się znudzić. Przy takim ogromie muzyki można gdzieś zgubić jej świeżość. Przypomnijmy, że od "Hangovera" światło dzienne ujrzały płyty w ramach 1982 z Termem oraz we współpracy z Freewayem, Slainem, Freddie Foxxxem, Freddie Gibbsem, Action Bronsonem, Strong Arm Steady i Reksem. W większości są to pełne albumy.
Jednym z numerów, które utorowały Cudiego drogę do mainstreamowej kariery był "Solo Dolo", który zresztą stał się również przyczyną późniejszych uszczypliwości dotyczących "soft-rapu" w wykonaniu rapera. Dziś prezentujemy wam kontynuację tego kawałka, o trochę innym charakterze niż pierwowzór z dodatkową gościnną zwrotką jednego z najważniejszych rozgrywających dzisiejszej rap-gry - Kendricka Lamar. "Indicud" będzie pierwszym albumem, który Cudi wyda poza G.O.O.D. Music, ale mimo to w produkcji całości pomoże mu nie kto inny jak pierwszy pro-producent wytwórni ostatnich miesięcy - Hit-Boy. W rozwinięciu możecie sprawdzić "Solo Dolo Pt. 2".
Jeśli myśleliście, że po urodzeniu dziecka Beyonce stanie się nagle ciepłą kluchą, to - no cóż - byliście w błędzie. “I took some time to live my life/ But don’t think I’m just his little wife/ Don’t get it twisted, get it twisted/ This my shit, bow down, bitches” - śpiewa Sasha Fierce w wyprodukowanej przez Hit-Boya części pierwszej, by po chwili... przejść w rap - przy użyciu techniki chopped & screwed - i rzucać linijkami typu “I heard your boo was talking lip/ I told my crew to smack that trick”. Za produkcję drugiej części odpowiadają natomiast Timbaland i Polow Da Don. Zaskoczenie, co nie?
- Produkcja na tym albumie to najlepsza rzecz, jaką w życiu zrobiłem - przekonywał Hit-Boy w jednym z ostatnich wywiadów. Jeżeli wcześniej poznane single, na czele z gwiazdorsko obsadzonym cypherem, nie przekonały Was jeszcze do sprawdzenia tego materiału - to powyższa deklaracja powinna zrobić robotę. Pierwsze pełnowymiarowe wydawnictwo należącej do Hit-Boya wytwórni HS87, "All I've Ever Dreamed Of", do pobrania poniżej.
Hit-Boy, czyli "ten od Niggas In Paris", konsekwentnie prze do przodu, starając się chyba pozbyć tej uciężliwej nieco łatki. W zeszłym roku wydał dobrze przyjęty album "HITstory" (nasza recenzja), za kilka dni natomiast premiera kompilacji "All I've Ever Dreamed Of". Będzie to próba wypromowania wytwórni Hit-Boya, HS87, oraz należących do niej artystów - K. Roosevelta i duetu Audio Push. Oprócz wymienionych, na płycie usłyszemy również m.in. Cocaine 80s, Commona, Method Mana, Redmana, ScHoolboya Q i Xzibita. Jeden z promujących to wydawnictwo teledysków - do obejrzenia w rozwinięciu.
Hit-Boy nie potrzebował wiele czasu, by stać się jednym z najbardziej rozchwytywanych producentów w hip-hopowym światku. Obecnie pracuje nad podkładami dla m.in. 50 Centa, Pushy T, Mariah Carey, a nawet... Britney Spears. W tak zwanym międzyczasie natomiast kontynuuje promocję wydanego w ubiegłym roku albumu"HITstory", który potwierdził nie tylko muzyczne wyczucie członka GOOD Music, ale i jego całkiem niezłe umiejętności raperskie. Powyżej świetny teledysk do równie świetnego "Brake Lights".
Dlaczego: Kolejny teledysk promujący złote już "good kid, M.A.A.D. City" zrealizowano do "Backseat Freestyle" wyprodukowanego przez Hit-Boya. Jak na bangerowym podkładzie rozchwytywanego producenta połączyć "Martin had a dream, Kendrick have a dream" z nawijaniem na tle modnej chyba ostatnio wieży Eiffla na temat tego, że autor chce mieć fiuta jej rozmiarów, żeby móc pierdolić świat przez 72 godziny... Kendrick łączy sprzeczności i tworzy z tego takie rzeczy jak dwa debiuty - najpierw ten niezależny, teraz ten mainstreamowy. Dla fanów tego ostatniego, nie lada smakołykiem będzie też ukazanie postaci ze skitów na płycie. Niepodrabialne flow.
A$AP Rocky, a może raczej jego wydawcy, dawkują nam informacje związane z premierą długooczekiwanego "LongLiveA$AP". Najpierw dostaliśmy samą okładkę, potem tracklistę, a teraz ujawniono production credits. Wszyscy ciekawi jak wyglądać będzie brzmienie nowego albumu rapera z Harlemu muszą oczywiście poczekać do premiery, ale ksywki producentów mogą dać nam pewien ogląd tego czego się spodziewać. Kto zrobi bity na "LongLiveA$AP"?
Hit-Boy to jeden z największych magików dźwięku nowego pokolenia. Jak sama ksywka wskazuje gość robi hity jeden za drugim, a styl jaki wnosi do gry, z jednej strony wpisuje się w nowe trendy, z drugiej chwyta je za łeb i samemu prowadzi wybraną przez siebie drogą. Słuchając tego co zrobił na "Cruel Summer" byłem i nadal jestem pełen podziwu, a przecież ostatnio pokazał pazury w dziesiątkach numerów, chociażby na nowej solówce Kendricka Lamara.
Jednej rzeczy jednak wybaczyć mu nie mogłem - wyprodukowany przez niego numer na "Life Is Good" Nasa, w którym gościnnie miał pojawić się Frank Ocean. Jakiś czas przed premierą Hit-Boy powiedział, że z jego winy sesje gdzieś zniknęły, że nie jest w stanie ich odnaleźć, a napięte grafiki Nasa i Franka sprawiają, że ponowne nagranie numeru nie wchodzi w grę. Jak się okazuje, numer się znalazł.
Krótko i konkretnie - w rozwinięciu znajdziecie odsłuch i link do pobrania wyprodukowanego przez Hit-Boy'a "Goldie", czyli pierwszego opublikowanego numeru z "LongLiveA$AP".