Minął rok od premiery płyty Młodych Wilków 7 - wybrana 12tka nie próżnowała i od momentu udziału w akcji dostarczyła Wam w sumie 17 albumów! Każdy wydał przynajmniej jeden materiał, a niektórzy nawet więcej.
Która z tych wszystkich płyt najmocniej przypadła Wam do gustu? Kto spełnił oczekiwania a kto najbardziej zaskoczył?
Koza
Koza
Drugi dziś (tu pierwszy), wieczorny raport z frontu walki #Hot16Challenge2 - co chwilę ukazują się kolejne mocne zwrotki, tym razem parę słów od siebie dorzucili Sarius, Koza, ZBUKU, PlanBe czy... Paweł Domagała i działający na niemieckiej scenie Kronkel Dom.
Poprzedni rok zapewnił nam wiele premier. W końcu pojawiły się długo wyczekiwane albumy jak Muzyka Współczesna Pezeta czy Wojtek Sokół Sokoła. Było również paru(nastu) raperów, dla których jeden projekt rocznie to za mało, a z gościnnych zwrotek mogliby poskładać kolejną płytę. Na finiszu głosowań do nagród Popkillery 2020 przyjrzyjmy się im jeszcze raz - tak byście z czystym sumieniem mogli oddać ostatnie głosy na Rapera Roku (oraz na inne kategorie).
"Mija mi kolejny rok, odhaczam następny..." - na początek 2020 roku mamy dla Was dodatkowy utwór nagrany przez połowę tegorocznego składu Wilków w trakcie naszego wyjazdu do Chorwacji. Podczas gdy w studio u MØJI'ego powstawał "Hip-Hop", w drugim studio kierowanym przez Flvwlxssa zakiełkowały jesienne refleksje wywołane deszczowym dniem... A Przyłu, be vis, Opał, Bober, Augustyn i Koza połączyli siły też w całkiem innym klimacie niż bangerowy singiel - sprawdźcie co z tego wyszło.
OKI za kamerą, Kooza za mikrofonem, ZetHa, Przyłu i Bober nakręcają nocny freestyle a Koza podbija stawkę w pokera - sprawdźcie 3, przedostatni odcinek vloga z kulisami akcji Młode Wilki 7!
"Najgorsza płyta dziesięciolecia. Absolutna abominacja i okrutna kpina, niesmaczny żart oraz po prostu gówno. Słuchacie na własną odpowiedzialność" - tymi słowami Koza zapowiada swój nadchodzący materiał. Odpalił też preorder z niecodziennym bonusem oraz ujawnił tracklistę i pierwszy klip.
Najgorsza płyta dziesięciolecia. Absolutna abominacja i okrutna kpina, niesmaczny żart oraz po prostu gówno. Słuchacie na własną odpowiedzialność.
Trwa muzyczny maraton w ramach akcji Popkiller Młode Wilki 7, w ramach którego w ciągu 6 tygodni otrzymamy 12 solowych singli z teledyskami, ukazujących się w każdą środę i niedzielę. Co czeka Was tym razem? Wyprawa do szalonego świata Kozy. Intrygujące i hipnotyczne „Chlup Chlup” wymyka się gatunkowym ramom, schematom i pod pozorem stylistycznego chaosu stawia słuchaczowi spore wyzwanie, wprowadzając w świat niebanalny i fascynujący. Wizja uwydatniona została równie abstrakcyjnym i intensywnym video, za które odpowiada Pieczykolan.
"PAYDAY" to kolejny luźny numer od Barto'cut12 zapowiadający longplay "Sztuczne kwiaty". Tym razem pochodzący z Jastrzębia-Zdroju raper i producent do współpracy zaprosił naszego tegorocznego Młodego Wilka - Kozę. Utwór to efekt spontanicznego spotkania się byłych zawodników Lekter Records w Warszawie. Elektroniczna bomba którą przygotowała ta dwójka, przypomni nawet najstarszym wyjadaczom czasy ortalionowej przewózki i jazdy bez trzymanki.
Media nie milkną po aferze Belmondo z Rafalalą i usunięciu go ze składu Mobbyn. Zanim jednak cała afera wybuchła, Koza zaczepił Belmondziaka w kontekście jego wpisu obrażającego Islam. Teraz na tą zaczepkę odpowiedział GSP.
Koza (’00) – Magik 2.0? Polski Earl Sweatshirt? Może, ale przede wszystkim Koza. Dziwny gość, jak sam o sobie rapuje. Uprawiający metodyczne szaleństwo, mieszający substancje i wam w głowach. Tylko uwaga, bo akurat ten pochodzący z Raszyna osobnik nie beczy strachliwie, a bodzie. I to mocno.
Na początku rozmowy Wini przedstawił swoje zdanie na temat muzyki Kozy, która wydała mu się całkowicie nie zrozumiała. Jedyne co do niego dotarło to to, że artyście jest smutno i ma poważne rozterki emocjonalne. Ponadto panowie wypowiadali się na temat filozofii, religii czy tabloidyzacji mediów.
Ostatnio głośno było o tym, że Koza w utworze z Klarenzem nawinął "J*bać SB Maffiję" - jak zdradza raper z Raszyna, nie spodziewał się w ogóle, że odbije się to aż takim echem.
Ostatnio głośno było o wersach Kozy, który w numerze nawinął "J*bać SB Maffiję" a później pisał "Jak was serio obchodzi, o co chodzi z j*baniem SB, to po prostu uważam, że to śmieszne bo ich fani dalej myślą, że to jakiś uliczny skład, któremu nie można nic złego powiedzieć, a nie zwykła firma zarabiająca pieniądze na szesnastolatkach".
Teraz w rozmowie z CGM'em raper z Raszyna rozwinął temat i wskazał co jeszcze razi go w twórczości SBM.