10 luty będzie zawsze szczególną datą w życiu Kanye Westa. Tego dnia w 2004 roku wydał on swój debiutancki album "The College Dropout". Dokładnie tak - od pierwszego krążka Ye minęło już dziesięć lat. Zaczęła się wtedy kariera rapera, który początkowo odrzucany lub po prostu ignorowany przez wytwórnie muzyczne z powodu swojego wizerunku daleko odbiegającego od ówczesnych wytycznych w końcu dopiął swego i podpisał kontrakt z Roc-A-Fella zarządzaną wówczas przez Dame Dasha oraz Jaya-Z.
"College Dropout" został wtedy nominowany aż do 10 nagród Grammy z czego wygrał dwie. W ten sposób Kanye skończył z zajmowaniem się stricte producencką stroną muzyki i w ciągu tych dziesięciu lat stał się jednym z najważniejszych obecnie artystów nie tylko hip-hopowych, ale i ogólnie całego przemysłu muzycznego. W rozwinięciu newsa możecie sprawdzić odczucia Ye odnośnie swojego debiutu oraz całej kariery po tych dziesięciu latach.
















































