Augustyn Kennedy wraca z "dziełem życia" i kontynuacją swojego hitu

współpraca płatna
dodano: 2025-11-22 17:30 przez: Redakcja (komentarze: 0)

Augustyn Kennedy powraca z najnowszym albumem pt. "Pocałunek za Rubikonem". Jest do 12. album w dorobku artystycznym Konrada, będącego 18 lat na scenie hiphopowej.

Wcześniej znany jako KND, zdobył duży szacunek/uznanie w podziemiu, dzięki swojemu unikatowemu stylowi, oraz niezwykle szczerej liryce, bazującej na osobistych przeżyciach artysty, z którymi utożsamiała/utożsamia się rzesza fanów. Jako Augustyn, jedną nogą w wytwórni Tau, następnie zagrał 74 koncerty w więzieniach/domach poprawczych, dając zagubionym ludziom światło. W 2019 wziął udział w 7 edycji Młodych Wilków, gdzie pojawił się obok OKIego, Opała czy Miłego ATZ.

Pierwszy singiel to kontynuacja przełomowego dla Augustyna singla "Nawet Jak Neuronom Wyłączy Się Światło", który wydał jeszcze w 2013 roku jako KND.

Co dowiadujemy się o nadchodzącej płycie?

"Pocałunek za Rubikonem" ma być to "dzieło życia Augustyna Kennedego, niezwykle emocjonalna płyta, do obrzydliwego bólu prawdziwa, traktująca temat rozstania z miłością swojego życia, jako osobisty dramat, z którego artysta po dziś dzień nie może się podnieść. Pięć lat poważnego związku zakończonego katastrofą. Nieudolna próba wejścia w dorosłość, próba funkcjonowania w tym okropnym matrixie, nieudolna próba by wreszcie być szczęśliwym, tylko z Nią i tylko dla Niej.
Album opisuje trzy ostatnie lata życia artysty, czyli jeden wielki anhedoniczny marazm, depresję, deririum, biedę, zimną ulicę, życiową tragedię, stany gdy po prostu nie chcę się żyć... Oraz wszystko co z tymi stanami związane... O krok od śmierci, o krok od sukcesu. Pianinowa/balladowa część albumu, oddaje ogromną wrażliwość artysty, wrażliwość na zadawany mu ból, a wręcz nadwrażliwość na otaczający go świat, z którego w pewnym momencie pragnął odejść. Trapowa część albumu to jazda bez trzymanki, w której Augustyn bezkompromisowo rozlicza się ze swoimi katami, sam stając się momentami katem.
Ekshibicjonistyczne teksty, melodyjne refreny, najwyższej jakości emocjonalna melorecytacja, momentami połączona z najwyższej półki techniką rapową, wypluwanie 14 sylab na sekundę..."

Za mix/mastering odpowiada Augustyn (nie sam autor), inżynier dźwięku który studiował w Berlinie, współpracujący z takimi artystami jak Michał Szpak, Koza itd. Za zmysłową/enigmatyczną szatę graficzną płyty, odpowiada wektor, który na albumie udzielił się również wokalnie/gitarowo. Fotografię wykonał Tomasz Kostruba. Skrecze dograł DJ Zel, znany min. ze współpracy z Peją, i innymi weteranami polskiego hiphopu.

Osoby zamawiające preorder albumu, uzyskują przywilej odsłuchu materiału przed premierą w serwisach streamingowych, oraz opcję dedykacji/autografu. Jeśli chcesz wesprzeć dalszy rozwój artystyczny Augustyna Kennedego, oraz mieć w kolekcji album, który kiedyś będzie tzw. "białym krukiem", to nie czekaj i zamów tę płytę już dziś.

Artykuł powstał w płatnej współpracy z Augustynem Kennedym

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>