Kanye West - dziesięciolecie wydania "The College Dropout"

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2014-02-10 22:40 przez: Michał Zdrojewski (komentarze: 4)

10 luty będzie zawsze szczególną datą w życiu Kanye Westa. Tego dnia w 2004 roku wydał on swój debiutancki album "The College Dropout". Dokładnie tak - od pierwszego krążka Ye minęło już dziesięć lat. Zaczęła się wtedy kariera rapera, który początkowo odrzucany lub po prostu ignorowany przez wytwórnie muzyczne z powodu swojego wizerunku daleko odbiegającego od ówczesnych wytycznych w końcu dopiął swego i podpisał kontrakt z Roc-A-Fella zarządzaną wówczas przez Dame Dasha oraz Jaya-Z.

"College Dropout" został wtedy nominowany aż do 10 nagród Grammy z czego wygrał dwie. W ten sposób Kanye skończył z zajmowaniem się stricte producencką stroną muzyki i w ciągu tych dziesięciu lat stał się jednym z najważniejszych obecnie artystów nie tylko hip-hopowych, ale i ogólnie całego przemysłu muzycznego. W rozwinięciu newsa możecie sprawdzić odczucia Ye odnośnie swojego debiutu oraz całej kariery po tych dziesięciu latach. 

Raper z Chicago tradycyjnie swoje emocje udostępnił za pośrednictwem Twittera. Tutaj możecie sprawdzić, co napisał złożone w jedną całość.

"10 lat temu tego dnia w końcu udało się nam wydać coś, co było wtedy moim życiowym projektem: "The College Dropout". Mówię "w końcu", ponieważ była to bardzo długa droga pełna ciągłych przeciwności oraz ogromnej pracy i wiary. Nie robiłem tego tylko po to, żeby udowodnić swoim ziomkom i sobie, że mogę być artystą, ale głównie po to, żeby cały świat posłuchał tej sztuki. Jestem dozgonnie wdzięczny każdej osobie, która pomogła przejść tą długą drogę i użyczyła swojego słuchu, swojego głosu, swojego serca temu projektowi, następnym projektom oraz projektom, które nadchodzą. Jestem zaszczycony i wdzięczny swoim fanom, którzy nie przestali mnie wspierać i kochać przez ostatnie dziesięć lat. Codziennie wstaję po to, żeby dać wam w zamian coś, czym będziecie się jarać i z czego będziecie dumni. Te dziesięć lat później jestem nadal tym samym dzieciakiem z Chicago, nadal marzę, nadal wyważam drzwi. Te drzwi mogą być teraz twardsze, ale przyrzekam ROZWALIMY JE."

Tagi: 

Igiiiiiiiiiiii
Mistrz!!!! Niewazne co kto by o nim nie mowil i ile glupot by nie zrobil i tak jest najlepszym ziomkiem z poprzedniej dekady i kazda jego plyta jest na baaaaaaardzo wysokim poziomie od The College Dropout przez My Beautiful Dark Twisted Fantasy az po Yeezus. period.
Kiutip
Yessir!
MasterMind
Ja tam lubię jego twórczość sprzed jego debiutu - demówka "The Prerequsite" z 01 roku jest dla mnie jego najlepszym albumem. Btw zdjęcie genialne ;)
lil weezy
jak dla mnie to chyba najlepsza jego płyta

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>