Joell Ortiz niby jest, a jakby go nie było. Nowojorczyk prowadzi aktywnie karierę solową, w zeszłym roku zaliczył zwrotkę np. na "Music To Be Murdered By" Eminema czy na "Genius Of Rap" Kool G Rapa, ale ma się wrażenie, że stoi gdzieś z boku sceny i po prostu robi swoje. Teraz będzie miał szansę przypomnieć o sobie nieco konkretniej, bo zbliża się premiera jego nowego krążka.
Joell Ortiz
Joell Ortiz
Wspólne EP dwóch filarów super-grupy Slaughterhouse. Jedno jest pewne - możemy spodziewać się naprawdę mocnych i trafnych linijek.
SPRAWDŹ RESZTĘ MAJOWYCH PREMIER
Tracklista:
- H.A.R.D. ft. MRK SX
- Get Ya Money
- Caddy Bump (LBC)
- Catchin' Bodies
- Lose My Mind ft. Blakk Soul
- Wolves (BKLYN)
- Lovely
- Memorial Day
Szerszej publice znany głównie z bycia członkiem Slaughterhouse, Joell Ortiz wydał właśnie swój dziesiąty już solowy album. Gościnnie: Big K.R.I.T. oraz Blakk Soul.
Tracklista:
Joell Ortiz łączy siły z kultowym nowojorskim producentem Salaamem Remi, serwując nam nowe EP.
Joell Ortiz to jeden z tych MC, którzy nie zwykli zawodzić a Apollo Brown wie jak wyciskać z raperów najlepsze na wspólnych projektach. Efektem pracy tego duetu jest wydana niedawno "Mona Lisa", o której pisaliśmy Wam w dziale Premier Płytowych, teraz dostajemy za to mocno zaangażowany klip do "Grace of God".
Jeden z najlepszych producentów na niezależnej scenie łączy siły w kolejny duet, tym razem z członkiem Slaughterhouse a wszystko pod szyldem Mello Music Group - czy to może się nie udać?
Joell Ortiz to w moim odczuciu wciąż jeden z bardziej niedocenianych i pomijanych MC na scenie - świetne skillsy, pazur, charyzma (nieprzypadkowo wszedł w skład Slaughterhouse), a jednak jego solowe projekty nie zyskują odpowiedniej uwagi. Teraz po cichu pojawił się kolejny album zatytułowany po prostu "That's Hip Hop", gdzie gospodarza wspierają M.O.P. czy Kool G. Rap.
Joell Ortiz, jedna z niezniszczalnych głów potężnej hydry o sugestywnej nazwie Slaughterhouse zasila swoim wydawnictwem wspaniały muzycznie i obfity w rapowe albumy rok 2015. Wygodne kapcie Joeya niechybnie musiały trafić do szuflady, aby ustąpić miejsca mroczniejszej stronie rapera z Brooklynu przedstawionej na albumie pt. „Human”. Robotę producencką w całości wykonał niezawodny !llmind, który połączył mainstreamowy trap z klasyką, pozostawiając za sobą wyjącą z zazdrości konkurencję.
Według wielu Slaughterhouse i Black Hippy to na ten moment dwa najmocniejsze rapowe kolektywy. Co stałoby się gdybyśmy połączyli je w całość? Okazuje się, że w planach jest wspólny numer Slaughterów z Kendrickiem i spółką, w kontekście całości padły także ksywki Eminema i Just Blaze'a!
Joell Ortiz to mój ulubiony członek superkolektywu Slaughterhouse, jego karierę śledzę od startu i gdyby nie połączenie sił z Royce'em, Crookedem i Buddenem... to trzeba by przyznać, że spory z niego pechowiec. Precyzując - solowa kariera Ortiza rozwija i układa się dużo gorzej, niż wskazywałby na to potencjał oraz przewidywania.
Po wydaniu debiutu w Koch Records okrzyknięty był kolejną nadzieją Nowego Jorku (czy wręcz typowany na następcę Big Puna!), na mixtape'ach rozpędzał się coraz bardziej a świetny singiel "Call me" z Novelem robił wielki apetyt na drugi album. Co było dalej? Zamieszanie z wytwórnią, duża obsuwa i wydanie "Free Agent" w momencie, gdy każdy zdążył już o nim zapomnieć. "House Slippers" również ukazuje się po cichu, bez większej promocji, do tego zilustrowane okładką... sami widzicie jaką. Jak ma się poziom trzeciego oficjalnego albumu członka Slaughterhouse do jego umiejętności i potencjału?
Joell Ortiz to MC, którego skillsy ciężko kwestionować. Członek Slaughterhouse niedawno wypuścił swój trzeci solowy album "House Slippers" (nasza zapowiadana recenzja niebawem się pojawi) a rok postanowił zakończyć krótkim mixtape'em, w którym rapuje na bitach z czołówek tegorocznych list przebojów. Od Sama Smitha, przez Zhu po Iggy Azaleę. Yaowa!
Jeżeli chodzi o współpracę europejskich producentów z cenionymi raperami ze Stanów to dzieje się coraz więcej, a jedną z mocniejszych marek w tej kwestii są niemieccy Snowgoons. Teraz dostajemy za to kompilację od ich rodaka, ukrywającego się pod ksywką G.U.N. Productions i powoli wyrabiającego sobie markę za Oceanem. Na nowym mixtape'ie hostowanym przez Mr. E oraz DJ-a Kay Slaya na jego bitach pojawiają się tacy gracze jak Raekwon, Jadakiss, Styles P, Maino, Papoose, Vado czy Joell Ortiz. Czyli lista, która gwarantuje mocne uderzenie i pazur.
Bardzo ciekawa premiera napływa do nas z Chicago. Undergroundowy producent A-Villa przy wsparciu labelu Closed Sessions wypuścił swój materiał "Carry On Tradition". 16 numerów, około 40 gości, ponad godzina solidnego rapu.
Tytuł debiutanckiego krążka A-Villa zaczerpnięty został z linijki AZ z numeru "Life's a Bitch". "Carry On Tradition" to również pierwszy singiel tego materiału. Odzwierciedla on klimat całej płyty. W numerze tym usłyszymy Mikkey Halsteda i Big Pooha, którego Villa był wielkim fanem za czasów Little Brother.
Ten materiał to spełnienie marzeń dla chicagowskiego beatmakera. Pracował nad nim ponad trzy lata, w chwilach wolnych od pracy w banku i wychowywaniem córeczki. Udało mu się zebrać pokaźne grono wyśmienitych MC's. Są tu takie tuzy jak Lil Fame, Cormega, Ras Kass, Noreaga, Kool G Rap, Inspectah Deck, Sean Price, AZ czy Havoc. Są też reprezentanci nieco młodszej generacji: Fashawn, Skyzoo, Elzhi, Freddie Gibbs, Termanology czy Rapsody.
Jak sam ocenia A-Villa "Carry On Tradition" to dzieło jego życia i nie sądzi żeby udało mu się jeszcze zrobić podobny materiał. Cieszmy się więc tym bardziej bo naprawdę jest czym!
"House Slippers" czyli trzeci studyjny album mojego ulubionego członka Slaughterhouse przeszedł zaskakująco bez echa. A szkoda, bo Joell nie oduczył się tam bynajmniej rapować - zresztą dokładną recenzję niebawem będę dla Was miał. Póki co klip do kolejnego singla, czysto rapowego "Q&A", czyli małego wywiadu Ortiza ze samym sobą.
Statik Selektah od końcówki zeszłej dekady jest jednym z najważniejszych producentów wschodniego wybrzeża. Pochlebnie wyrażają się o nim praktycznie wszyscy, a współpracujący z nim MC's to zarówno gwiazdy wielkiego formatu jak i goście, którzy korzystają z okazji, żeby się pokazać. Zatytułowany przewrotnie "Extended Play" to już piąty producencki album pochodzącego z Bostonu DJ'a, tym razem pojawiają się na nim m.in. Raekwon, Flatbush Zombies, Talib Kweli, Mac Miller, Sean Price, Action Bronson czy Pro Era i Joey Bada$$ solowo.
Ledwie trzy lata dostaliśmy bardzo udany "100 Proof: The Hangover", ale od tamtego czasu muzyka Statika zdążyła wielu spowszednieć, żeby nie powiedzieć, że się znudzić. Przy takim ogromie muzyki można gdzieś zgubić jej świeżość. Przypomnijmy, że od "Hangovera" światło dzienne ujrzały płyty w ramach 1982 z Termem oraz we współpracy z Freewayem, Slainem, Freddie Foxxxem, Freddie Gibbsem, Action Bronsonem, Strong Arm Steady i Reksem. W większości są to pełne albumy.