Drake i Kanye West od momentu większych zapowiedzi najnowszych płyt odświeżyli swój stary konflikt, który w zasadzie eksplodował przy premierze "Dondy" i "Certified Lover Boy". Najpierw Drake zdissował Kanye w goścince u Trippie Redda, potem West opublikował w sieci adres domowy autora "CLB", później Kanye "zalał" rodzinne Toronto Drake'a billboardami promującymi "Dondę", na co szef OVO w końcu zareagował ostrzejszym ruchem. Raper zleakował w swoim radiu nieopublikowaną wcześniej i zapowiadaną kooperację reprezentanta Chicago z Andre 3000, w której Kanye dissuje Kanadyjczyka. Członek OutKastu zareagował na to wydarzenie specjalnym oświadczeniem podkreślając, że nie chce być częścią tego konfliktu.
Andre 3000
Andre 3000
I to jest piękne - kiedy z rana w wiadomości dostaję link do świeżutkiego numeru z udziałem Andre 3000 z dopiskiem "słyszałeś?", wiem, że wiara w ten świat nie jest stracona! W obecnym natłoku premier i muzycznych nowości bardzo łatwo przegapić nawet takie perełki jak ta - a byłaby szkoda. Właśnie opublikowany, tzn. wrzucony przez kogoś do Sieci wyciek to rezultat jednej ze wspólnych sesji nagraniowych między GoldLinkiem i Andre 3000 w roku 2017.
Kawałek "Love 3rd", wyprodukowany przez Steve'a Lacy'ego i Matta Martiansa z ekipy The Internet, to energiczny, niesiony żywą perkusją i funkowym basem track, przywołujący klimatem klasyczne OutKastowe flow. Cudo! Sprawdzajcie póki gorące, no i póki nie zdjęte z Internetu.
Minęło już prawie dwanaście lat, odkąd legendarny duet Outkast wydał swoją ostatnią płytę. Od czasu premiery "Idlewild" wśród fanów ekipy z Atlanty narodziło się całe mnóstwo spekulacji na temat dalszej artystycznej drogi Big Boia i Andre 3000. Telenowela dotycząca ich nowego albumu trwa w najlepsze, a krążka jak nie było, tak niestety dotąd nie ma.
Szanse na stworzenie nowego dzieła przez obu raperów, Big Boi ocenił w niedawnym wywiadzie dla periodyka The Atalanta Journal-Constitution.
Andre 3000 udzielił dla GQ wyczerpującego wywiadu, w którym nie szczędzi słów pochwały dla swojego kolegi z OutKast, Big Boi'a. "Kiedy oglądasz wczesne teledyski OutKast, widzisz, że to Big Boi jest liderem. Zawsze był pewny siebie, podczas gdy ja byłem raczej nieśmiały. Big Boi rapuje lepiej ode mnie - zawsze to mówiłem" - stwierdził artysta, zaskakując chyba 99,9% fanów kultowej grupy.
Pierwsza połowa 2014, upływa pod znakiem dwudziestej rocznicy premiery "Illmatica". Niestety przykrywa to świętowanie innej "dwudziestki". Może nie aż tak legendarnej, ale również wartej wspomnienia. Mówię tu o debiucie Outkast.
"Southernplayalisticadillacmuzik" swoją premierę miało 26 kwietnia 1994 roku. Płyta odniosła sukces, zdobywając platynę w Stanach Zjednoczonych. Jednym z trzech singli promujący ten krążek był utwór tytułowy, o którym dziś mówię.
Niedawno informowaliśmy was o reaktywacji legendarnego duetu Outkast oraz ich zapowiedzi dotyczącej wystąpienia na około 40 festiwalach w okresie wiosna/lato. Teraz ich główny producent Mr. DJ, który pracował przy wszystkich albumach począwszy od "ATLiens", zapowiedział, że Andre 3000 i Big Boi najpierw skupiają się nad wydaniem swoich solowych projektów, a dopiero później nad ósmym albumem duetu. Mimo wszystko, dwaj ATLiens pracują nad tym w jednym miejscu - Stankonia Studios.
Reaktywacja Outkastu to fakt, o którym mówi się na świecie już od ponad tygodnia. Dwaj legendarni ATLiens, którzy przez ostatnie lata skupili się na solowej twórczości postanowiło ponownie złączyć siły i zapowiedzią występu na najpopularniejszym festiwalu w USA Coachella przekazali światu, że wracają do gry. Z okazji 20 rocznicy debiutanckiego i klasycznego już "Southernplayalisticadillacmuzik" Andre 3000 i Big Boi sprawiają prezent swoim fanom w postaci koncertów na aż 40 festiwalach muzycznych tego lata.
Andre 3000 był i jest nadal jednym z najbardziej inspirujących MC's w rap-grze. Jako nawijacz osiągnął praktycznie wszystko i nie mam tutaj na myśli tylko płyt z różnych drogich kruszców, ale również, a może przede wszystkim, albumy, które będą nieśmiertelne i które dla wielu młodych raperów zmieniły spojrzenie na cały gatunek. Z czasem Andre Benjamin znudził się hip-hopem i zaczął robić muzykę odrzucając wszystkie ograniczenia z gatunkowymi na czele. Rapowi fani tęsknili za najchorszym flow z Atlanty, ale ciężko było nie docenić rzeczy tak epickich jak chociażby "Love Below". Czekacie na kolejne dokonania członka Outkast?
Po singlu Jaya z soundtracku do "The Great Gatsby" nadchodzi czas na utwór Andre 3000 i Beyonce. To ciekawy cover piosenki Amy Winehouse, "Back to Black", który moim skromnym zdaniem wyszedł świetnie. Syntetyczny, monotonny dźwięk w tle i spokojna interpretacja dwojga muzykow, pozwoliła na ten kawalek spojrzeć z innej strony. Sprawdźcie!
Celowe nawiązanie do "Trouble Man", klasycznej płyty wielkiego Marvina Gaye’a oraz niedopowiedziane w tytule, znane przysłowie Heavy is the head that wears the crown dobrze określają sytuację samozwańczego Króla Południa. W ciągu ostatnich czterech lat T.I. zaliczył dwie odsiadki w więzieniu, wypuszczając jeden gorzki, stanowiący rozliczenie z samym sobą album "No Mercy".
Swój pełnoprawny powrót przygotowywał przez około półtora roku, aby finalnie zwieńczyć ubiegły rok ósmym już w karierze solowym albumem. Jak prezentuje się najnowsze, gwiazdorsko obsadzone dzieło rapera i czy możemy jednoznacznie stwierdzić, że Król wrócił?
"Sorry" to kolejny singiel promujący zbliżający się wielkimi krokami, zapowiedziany na 18 grudnia ósmy solowy krążek w karierze Clifforda Harrisa Jr.'a, zatytułowany "Trouble Man: Heavy Is The Head". Gościnnie pojawia się tu inny reprezentant Atlanty, Andre 3000 i featuring ten określić można jako strzał w dziesiątkę. Jest osobiście, szczerze, wręcz gorzko, a obaj Panowie mają tu wiele do wyjaśnienia. T.I. potwierdza, że jeszcze lepiej niż w luźnych bangerach sprawdza się w numerach poważniejszych, a Andre potwierdza, że skillsowo zdecydowanie możemy go zaliczyć do top 5 żyjących MC's. Szkoda tylko, że nie śpieszy mu się z rapową solówką... Tak czy siak, sprawdzajcie to i pamiętajcie, 18 grudnia!
Panie i Panowie przed wami debiut ekipy, którą wszyscy doskonale znacie (choć to może niezbyt odpowiednie określenie), a mianowicie album o wdzięcznym i jakże prostym tytule - "Southernplayalisticadillacmuzik". Domyślacie się o kogo chodzi?

Najpierw Jive blokował premierę jego albumu i przetrzymywał numery - takie jak "Shutterbug" - przez 3 lata w szufladzie, proponując Boiowi zarazem nagranie jego wersji "Lollipop" Lil Wayne'a!