recenzja
dodano: 2010-09-10 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 7)
Masta Ace to człowiek, który po genialnych "Disposable Arts" i "A Long Hot Summer" stał się pupilkiem wszystkich fanów brzmienia "złotej ery" przeniesionego w XXI w. na co sobie zresztą zasłużył jak nikt. Dzieciaki wciąż sięgają po te albumy i jestem pewien, że na złe im to nie wyjdzie. Jednocześnie śmiać mi się chce jak ci wszyscy "psychofani", "fanatycy" i "wyznawcy" reagują na pytania o debiut rapera, który ujrzał światło dzienne w 1990 roku nakładem Cold Chillin - wytwórni, która na przełomie dekad miała taką skuteczność w wydawaniu klasyków, że żadna inna w historii nie mogła nawet zbliżyć się do tego pułapu. Label stanowiący zaplecze legendarnego JUICE Crew, do którego należał młodziutki Masta, pozwolił chłopakowi zadebiutować, a ten wykorzystał okazję, tak jak powinien.

Po udziale (obok takich postaci jak Big Daddy Kane czy Kool G Rap) w jednym z najsłynniejszych singli w historii hip-hopu - "The Symphony" - Ace wypuścił dwunastkę "Together/Letter To The Better", która przyjęła się dobrze. Zaraz potem zaczął pracę na albumem, który nazwał "Take A Look Around". Jeśli go nie słyszeliście... rozejrzyjcie się dookoła i szybko sobie go skołujcie.

dodano: 2010-09-10 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 5)
Kolejny, szósty już, odcinek Tak To Widzę ponownie gości Zeusa, który wczoraj odpowiedział nam na pytania dotyczące procesu powstawania jego tekstów. Dziś dowiecie się jak powstawały i nadal powstają bity reprezentanta łódzkiego Teofilowa.

Założeniem cyklu jest, że pytania nie zmieniają się i każdy z naszych gości dostaje dokładnie ten sam zestaw, jednakże wasze sugestie ich dotyczące na pewno będą brane pod uwagę. Przypominamy też, że Zeus jest jednym z artystów, których zobaczycie na żywo na Oficjalnym Chrzcie Popkillera!

Tagi:
dodano: 2010-09-09 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 21)
Od wywiadów z B.O.K. w naszym cyklu Tak To Się Robi zapanowała chwila przestoju, ale powrót z pewnością będzie dla was, czyli naszych czytelników, czymś ciekawym. Dziś i jutro na nasze pytania dotyczące procesu tworzenia muzyki odpowie łódzki raper i producent Zeus, który już 25 września wystąpi na Oficjalnym Chrzcie Popkillera.

Dziś Kamil opowiedział nam o powstawaniu warstwy lirycznej jego numerów, a jutro o tej samej porze przeczytacie, w jaki sposób klei swoje produkcje. Zapraszamy do lektury!

Tagi:
recenzja
dodano: 2010-09-08 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 3)
Kilka razy zbierałem się do napisania tej recenzji i za każdym razem miałem wrażenie, że aby poznać "Analog People In A Digital World" potrzebuje znacznie więcej czasu niż dotąd. Tym razem jest podobnie choć mam za sobą grubo ponad czterdzieści przesłuchań albumu z czego około dziesięć zeszłej nocy. Stwierdziłem jednak, że chłopaki mają na tyle duży talent, że grzechem byłoby przepuścić ten album bez recenzji.

Konrad (Vocem) i Jakub (Outlaw) Zamojscy to ludzie bardzo świadomi muzycznie, wykształceni w tym kierunku, a przeglądając credits można dostrzec, że mający również wiele stricte muzycznych znajomości. Wszystko co wymieniłem powyżej złożyło się na  efekt niesamowitego bogactwa tego albumu. Powiem szczerze... Nie przypominam sobie tak bogato zaaranżowanej płyty w historii polskiej sample music. Dwadzieścia sekund utworu potrafi zmienić kompozycję o 180 stopni i to kilka (naście) razy w przeciągu jednego numeru.


recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-09-08 15:00 przez: Wojciech Graczyk (komentarze: 2)
13 lipca 2010 ? w tym właśnie dniu miała miejsce premiera kolejnego albumu Paula Walla. Jaki jest Wall każdy wie. Nie jest on ani lirycznym, ani technicznym wymiataczem.

Lecz jak dotąd każdą jego płytę dało się przesłuchać od początku do końca. Zebrał nawet platynę za "Peoples Champ", co świadczy, że ma papiery na niezłe rapowanie. Jak jest tym razem?
dodano: 2010-09-07 18:00 przez: Dawid Szynol (komentarze: 18)
Skorup to bez wątpienia jeden z oryginalniejszych polskich raperów.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sprawdzić jego debiutanckiej płyty pt. "Droga Watażki", to przypominamy, że album ten został wybrany "Najlepszą Płytą" w 2009 roku według Filipa Rauczyńskiego, legendarnego już redaktora naczelnego Magazynu Hip Hop, jednego z najlepszych dziennikarzy muzycznych w kraju.

Nietypowe, specyficzne, abstrakcyjne poczucie humoru, charakterystyczny głos, trochę śląskiej gwary i nietuzinkowa osobowość - tak w skrócie można określić świeżo upieczonego reprezentanta Fandango Records.

Nad czym "Lokalny Watażka" pracował w ostatnim czasie, czyje polskie płyty przypadły mu do gustu, u kogo usłyszymy go gościnnie - to oraz o wiele więcej informacji znajdziesz w najnowszym wywiadzie ze Skorupem z cyklu "Parszywa 13". Zapraszamy do lektury!

Tagi:
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-09-06 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)
W niedzielę przypominałem wam znakomitą i zupełnie niesłusznie przegapioną płytę Galusa alias Pokoju Czarnych Płyt "Retro Lyrics". Dziś mamy dla was recenzję najnowszego dziecka producenta, które powstało we współpracy z DJ'em Krugiem, a zatytułowane zostało "100206".

Jest to winylowa siódemka, której dystrybucją poza granicami kraju zajmuje się Soulspazm Records. Jak prezentuje się nowa porcja muzyki i czy jest równie dobra jak ta zawarta na długogrającym albumie?

recenzja
dodano: 2010-09-05 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 8)
Soulspazm Records to malutka wytwórnia wydająca wielką muzykę. Pod jej skrzydłami albumy wypuszczali artyści, którzy nie są gwiazdami w klasycznym tego słowa znaczeniu... Ich płyty mogliście przegapić, ale jeśli je słyszeliście raczej ciężko zapomnieć. "Chain Letters" Supastition, "Orange Moon Over Brooklyn" Pumpkinheada, "Hurry Up & Wait" Hezekiah'a czy "Port Authority" Marco Polo. Te płyty powinno się znać, choć zdaję sobie sprawę, że znajdzie się wielu, którzy nie mają pojęcia o czym piszę.

Podobnie nie miałem pojęcia, że w Soulspazm znalazł się Polak. Galus, który swoje albumy wydaje pod szyldem Pokój Czarnych Płyt, nawiązał współpracę z labelem i wydał w niej kilka fantastycznych pozycji, poprzedzając je instrumentalnymi perłami wydanymi samemu w naszym kraju. Jak mogłem to przegapić? To płyta, która w pewien sposób kieruje nastrojem i uczuciami.

dodano: 2010-09-05 12:00 przez: Dawid Szynol (komentarze: 88)
Dla wielu czytelników popkillera ekipa Brudnych Serc jest jednym z najbardziej pożądanych i wyczekiwanych "towarów" na polskiej scenie.

Dziesiątki komentarzy żądających przeprowadzenia wywiadu z członkami BRD SRC mówią najlepiej o tym, jaki panuje głód na twórczość gorzowskiej ekipy.

Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam wywiad z cyklu "Parszywa 13" ze Zkibwoyem, połówką Brudnych Serc. Tylko tutaj dowiecie się z kim raper obecnie nagrywa, ile kupił oryginalnych płyt CD w swoim życiu, oraz kto powstrzymał Zkibwoya przed zdissowaniem O.S.T.R.ego. Zapraszamy do lektury!

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-09-03 15:00 przez: Wojciech Graczyk (komentarze: 3)
Freeway wydał w tym roku kozacki album "Stimulus Package", na który bity zrobił Jake One. Płyta poza tym, że była niebanalnie wydana, niosła ze sobą sporo dobrych kawałków takich jak "She make me feel alright". Freeway pokazał tym albumem, że nie warto o nim zapominać i że nie jest jedynie "przydupasem" Jaya-Z.

Niewiele osób jednak wie, że był to jeden z dwóch wydanych w tym roku płyt sygnowanych ksywką pana Pridgena.Niecały miesiąc po premierze "Stimulus Package", ukazał się album z drugim ex-Rocafellerem - Beanie Sigelem. Jedno, co zaskoczyło mnie w tym albumie, zanim zdążyłem go przesłuchać, to małe zainteresowanie.
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-09-02 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 25)
"Nie Pytaj O Nią" było dla mnie sporym zawodem. Eldo jak zwykle trzymał liryczną formę, ale cała płyta była zbyt mdła i zbyt zlewała się w całość, by móc na dobre przykuć do głośników.

Przy najnowszym wydawnictwie Eldoka postanowił zadziałać inaczej niż poprzednio. Zamiast bitów od różnych producentów postawił na współpracę z cenionym coraz bardziej duetem Returners i bez wątpienia był to dobry strzał.

video
dodano: 2010-08-28 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 57)
Na tegorocznym Hip Hop Kempie mieliśmy możliwość przeprowadzić dziesięciominutowy wywiad z dwójką najsłynniejszych braci w historii polskiego rapu - Pezetem i Małolatem. Zrobiliśmy to w chwilę po ich żywiołowym koncercie, który spotkał się z bardzo dobrym odbiorem nawet pomimo tego, że w dużym stopniu grano na nim materiał z nowych, nieznanych jeszcze publiczności, albumów.

Ważniejsze jest jednak to, co panowie powiedzieli nam w wywiadzie. To u nas po raz pierwszy usłyszycie o tym, kto pojawi się na wspólnym albumie braci oraz na zbliżającej się solówce Pezeta, a trzeba przyznać, że nie są to byle featuringi, a prawdziwa międzynarodowa współpraca na wielką skalę!

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-08-28 15:00 przez: Wojciech Graczyk (komentarze: 7)
"Lepiej późno niż wcale", jak mówi stare porzekadło. Od premiery najnowszej płyty Brotha Lynch Hunga minęło sporo czasu, ale warto co nieco o niej napisać. Zwłaszcza, że wielu z was pewnie umknął ten tytuł.

"Dinner and Movie" to płyta wpisująca się w modę na psychopatów w popkulturze. Jest to opowieść o zwykłym szarym człowieku, który nocą zmienia się w mordercę raperów. Pomysł ciekawy, ale wiele razy bywało, nie tylko w muzyce, że świetne pomysły nie szły w parze z wykonaniem.
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-08-27 20:00 przez: Dawid Bartkowski (komentarze: 10)
28 sierpnia 2010. Czekałem na taki dzień bardzo długo, a teraz pozostaje mi już tylko odliczać godziny. Liczę na wielki koncert, bo cztery słowa - Diggin' In the Crates - sprawiają, że jako fan czystego nowojorskiego brzmienia, czuję ciarki na plecach.

Mam nadzieję, że usłyszę "Da Enemy", "Get Yours", "Tribute" i kilka solowych klasyków, z pojedynczymi potęgami z "Jewelz" oraz "Word... Life". Największą ciekawość budzi we mnie jednak A.G. Nigdy nie był moim ulubionym członkiem tego kolektywu, jest daleko w tyle za O.C. czy nawet Lordem Finessem, ale ostatnimi czasy, to jemu udało się wydać solówkę, która potrafiła mnie wciągnąć na długie godziny.
recenzja
dodano: 2010-08-27 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)
Hip-hop bywa grą z cholernie niesprawiedliwymi zasadami. Zdarza się tak, że sprzedajesz epkę z bagażnika samochodu, ludzie poznają się na tobie, propsują, szlifujesz styl stając się jednym z najlepszych, nagrywasz wybitne albumy, pracujesz z najlepszymi w branży... I po 15 latach zamiast siedzieć na dolcach i odcinać kupony, widzisz, że Twój najlepszy (?) album jest białym krukiem, na którym zarabiają eBayowi manipulanci, a nie ty.

Dwaj reprezentanci Bronxu, którzy debiutowali na "Funky Technician" Lorda Finesse, w pierwszej połowie lat 90. wydali dwie płyty, które są klasykami, nawet w obiektywnym ujęciu. Nie wiem czy znajdzie się osoba, która takiemu stwierdzeniu zaprzeczy, a jeśli tak, to nie pałam do niej sympatią. "Runaway Slave" i "Goodfellas" to albumy bez których rap na pewno nie byłby dziś taki sam. Fani D.I.T.C. do dziś spierają się, która z nich jest lepsza. W dzisiejszym Klasyku Na Weekend zajmiemy się drugą, pochodzącą z 1995 roku, mroczniejszą i cięższą produkcją.

Strony