Zagraniczny i polski hip-hop, muzyka, wykonawcy - Najlepszy portal hip-hop

Częstochowska formacja Centrum Strona to zwycięzcy pierwszej edycji ŻywegoRapu, którzy w ten weekend wydali debiut nakładem Hemp Records. Jak mówi nam info prasowe Centrum Strona to "ekipa zajarana brzmieniem Nowego Jorku lat 90. Ich boom bap – bo taki rap, pełen trzeszczących basów, mocnych perkusji, wysokich temp, robią – jest pełen społecznych treści i mocnego przekazu. Dwóch MC: Matis i Złoty nie mają żadnych oporów, by na mikrofonach wyrażać swoje dość kontrowersyjne poglądy." Poniżej sprawdzicie cały krążek, gdzie gościnne udziały zaliczają Hemp Gru, Junior Stress czy O.S.T.R.

Wczoraj zrecenzowaliśmy Wam trzeci album VNM'a, dziś w dniu premiery czas na oficjalny odsłuch całości. Krążek w całości wyprodukowany został przez SoDrumatica a gościnnie pojawiają się Tomson, Flojd i Kamila Bagnowska.

26 października w warszawskiej Proximie miejsce miała wspierana przez nas charytatywna impreza, z której cały zysk przeznaczony został na Centrum Zdrowia Dziecka a dokładniej remont Kliniki Audiolandu (w skład której wchodzą: poradnia logopedyczna, laryngologiczna, audiologiczna oraz foniatryczna). Dzień przed koncertem organizatorzy i nasza popkillerowa ekipa razem z Te-Trisem odwiedzili małych pacjentów CZD, a wszystko po to, by naładować dzieci pozytywną energią i dodać otuchy w zwalczaniu zdrowotnych problemów. Natomiast już scenicznie swoją cegiełkę dołożyli Fenomen, Mor W.A. oraz trójka Młodych Wilków - Vixen, 2sty oraz Mam Na Imię Aleksander. Poniżej krótka foto oraz videorelacja z tej imprezy.

Za nami eliminacje do drugiej edycji rapowego show ŻYWYRAP!. W pierwszej odsłonie programu poznaliśmy m.in. Araba, Cywila i Centrum Stronę. Obecna edycja przyciągnęła kilku artystów, których możemy już kojarzyć m.in. freestylowców - Dolara i Czeskiego, rapera znanego z ekipy Streetworkerz (lub też z torby na głowie) - Nieuka. Oprócz nich zobaczyć mogliśmy zupełnie nieznane twarze. Jak oceniacie poziom drugiej edycji? Kto najbardziej zapadł wam w pamięć?

Supran ('94) - suwalska bestia, której, jak na swój wiek, zdumiewająco łatwo przychodzi pożeranie bitów. Można powiedzieć, dziecinnie łatwo. Elastyczne, energiczne flow, kontrola tempa pozwalająca mu swobodnie wpasować się w każdy podkład, a przy tym, podobnie jak u naszego poprzedniego 'syberyjskiego' Wilka - Żyta Tostera, u boku którego zresztą niegdyś grywał koncerty, mocny nacisk na technikę i zgrabne sklejanie rymów, to widoczne atuty niespełna 20-letniego suwalczanina. Supran to kontynuator klasycznego brzmienia, dbający o korzenie i zajarany brudnym boombapowym brzmieniem oraz życiowymi treściami.

Można powiedzieć, że "ProPejn" był w pewnym sensie sprawdzianem dla VNM-a. Jak sam nawijał w pierwszym oficjalnym singlu z albumu - po osiągnięciu najważniejszego celu, gdy po "E:DKT" zaczął żyć tylko z rapu, złapał go kryzys, twórcza niemoc i brak motywacji oraz dalszych wyzwań. Podczas gdy ubiegłoroczny materiał to polska płyta z 2012 do której wracam najczęściej i którą znam na pamięć, to dwa pierwsze street-single ("Hajs Się Zgadza" i "Szempejn Papyn") mnie rozczarowały. Jednak samo "Obiecaj Mi", mówiące właśnie o życiowo-twórczym kryzysie i letargu, rozłożyło na łopatki emocjami i klimatem. Jak prezentuje się całość - to rapowa zadyszka czy wyjście na prostą i kandydat do czołówki roku?