Zagraniczny i polski hip-hop, muzyka, wykonawcy - Najlepszy portal hip-hop

10 stycznia jest od kilku lat dla Peji bardzo ważną datą w kalendarzu - to rocznica zerwania z alkoholem i rozpoczętej walki o życiową trzeźwość. Podobnie jak rok temu poznański raper podzielił się z tej okazji ze słuchaczami bardzo osobistym i obszernym wpisem...

„Pewnego dnia (podczas wymiany opon w aucie dziewczyny), w czasie wysypu newsów w klimacie: „młodzi raperzy komentują/ wychodzą na przeciw starej szkole” – mam na myśli dyskusje o numerach z Peją, wypowiedzi Włodka itp. wpadłem na pomysł, żeby zrobić zrobić cover Apteki „Chłopcy i dziewczyny”.

Frosti pasuje idealnie do narracji numeru. Nie znał go, bo nie każdy 21 latek, nawet kumaty, go zna. Dla mnie to klasyk. Wyszło tak jak chciałem – naturalnie.

Dopiero po tym, zorientowałem się, że razem z Frostim zrobiliśmy most muzyczny długi na jakieś 20 lat, który ani trochę nie przypomina kwadratowego koła. Narkotyki inne, technologia również ale szczera muzyka to wartość niezmienna.“ - pisze Mateusz Holak.

Po ujawnieniu przez Sokoła faktu, że na jego solówce znajdzie się numer z PRO8L3Mem i Taco Hemingwayem wybuchła burza komentarzy - wśród nich zarówno zachwyty zwiastujące collabo roku, jak i narzekania, że artyści ci w ogóle do siebie nie pasują i gdzie to w ogóle pakować ich do jednego numeru... Przypomnijmy więc, że miało to już miejsce - choć oczywiście oddzielnie.

Trójmiejski High Time wniósł do polskiego rapu spory powiew świeżego powietrza (z dużą zawartością jodu) - dość powiedzieć, że spod skrzydeł małego niezależnego labelu wyfrunęli do nas HuczuHucz, Gedz, Joda, Rover czy Michał Kisiel. Po kilkuletniej ciszy High Time wraca wydając kolejny materiał!

Polski hip-hop rośnie nam ostatnio jak na drożdżach, zarówno w liczbach internetowych jak tych w świecie realnym. Dopiero co zachwycaliśmy się wyprzedanym przez Taco Torwarem i trasą Taconafide, a wygląda na to, że Miuosh wyśrubuje rekord koncertowej frekwencji na naprawdę potężnym poziomie...

Powrót Małpy rozgrzał wielbicieli klasycznego emocjonalnego rapu, a toruński MC dorzuca im kolejnych powodów do zadowolenia i wyczekiwania na "BLUR" (bo tak nazywać będzie się krążek)...

Sokół kontynuuje odsłanianie tracklisty swojego solowego albumu... i podkręca tempo. Do tej pory nie mieliśmy żadnych rapowych gości, dziś poznaliśmy za to naprawdę intrygujące grono!