Young Igi: "'Muzyka Klasyczna' Pezeta będzie żyła we mnie całe życie"

Mimo że muzyka Young Igiego opiera się stricte na nowoczesnych brzmieniach i rozwiązaniach to on sam wychował się na klasyce polskiego rapu - wspominał o tym także przed naszą kamerą.

YoungIgiPejafinal

Teraz w rozmowie z Arturem Rawiczem wytłumaczył dlaczego stare nagrania Eldo, Pezeta czy Peji wywarły na nim duże piętno i dalej je wywierają:

"Ich twórczość na pewno odbija się na tym, jakim jestem człowiekiem. I w mojej muzyce na pewno też się odbija. Często odnajduję się w tym, co mówią. Pewne realia się zmieniły, ale ludzie i emocje niespecjalnie. To jest uniwersalne. Będę mógł się do tego odnieść za następne 20 lat. To jest muzyka, która nie będzie miała ograniczonego czasu, w którym żyje. Uważam, że np. ta płyta będzie żyła we mnie całe życie" - mówi Igi biorąc do ręki "Muzykę Klasyczną" i dodaje - "Do dzisiaj słucham tych numerów. Do pewnych numerów cały czas jestem w stanie się odnieść, wiadomo, że nie do całej dyskografii, bo pewne numery zahaczały o problemy, których ja dzisiaj nie zrozumiem, ale potrafię zrozumieć emocje ludzi jakie za tym stały"

Sprawdź też: Czy "Ukryty w mieście krzyk" złapie drugie życie? - felieton

Young Igi: „Muzyka klasyczna" Pezeta zawsze będzie we mnie żyła całe życie

Phvv
Strasznie nie lubię jego Muzyki, jednak ogólnie jak wypowiada się w wywiadach to widać że musi być ogarnięty mimo młodego wieku.
Mikah
Tak jak nie przepadam za jego muzyką ale i wcześniej uważałem go za typowego newschollowego lalusia tak tym wywiadem po części zmieniłem o nim zdanie bo wygląda na to że ma coś w głowie i nawet mądrze się wypowiada.
sfsfegeg
Jak się nazywasz dziewczynko? Arnold Boczek.
the social one
człowiek który przyczynia się do niszczenia kultury hip hop, mówi że takowa wywiera na niego cały czas duży wpływ. No jaja jak berety XD. Ale z drugiej strony to jest jego praca. Będzie robił gówno, którego chcą wytwórnie, gimby, będzie kosił szmal. Będzie robił normalny rap, może gdzieś tam minimalnie się wybije, może nie. Wystarczy popatrzeć się na otsochodzi. Typ zrobił w moim mniemaniu świetnego slama, ale i tak był jakimś niszowym chłopaczkiem, który gdzieś tam powoli próbował się przebijać. Zrobił nowy kolor i od razu wschodząca gwiazda sceny, miliony wyświetleń na yt. Takie czasy przyszły. Każdy mając wybór nagrywać te nowe gówna i ustawić się do końca życia albo w imię romantycznego ratowania hip hopu nagrywać tylko klasykę i dalej żreć gruz, wybierze tą drugą opcję.
the social one
tfu, tą pierwszą opcję, pomyłka ;)
Anonim
Ja to powtarzam po raz kolejny, że tu weźmy na bok młodzi starzy po prostu trzeba patrzeć na poziom i jakość rapu, są młodzi którzy robią coś dobrze. Sprawdźcie np. tego OKI młody jedzie jak pojebany, jeszcze doskillsuje i za rok dwa zmiecie scenę, ale są też takie kasztany co robią totalną chujnie ale stary po znajomości im załatwił, do tego upadli MC z branży jeszcze im featy dogrywają no kurwa paranoja. Jeśli to nie jest na poziomie to nie ma prawa bytu. Ja tych Youngów w ogóle nie kupuję, za słabi są. Istnieją dzięki swoim starym i poziomie gimbów którzy tego słuchają i dają im wyświetlenia. A sprzedaż płyt? Tu akurat duży props dla młodych bo oni płyty kupują a starzy to pierdolą, dlatego wielu młodych kręci takie wyniki. Ja postawie takiego np. Szada "człowiek duch" przy twórczości tych małolatów to niestety w bezpośredniej konfrontacji nie mają szans, ale rozkminowych świadomych rapów dzisiaj nikt nie chce słuchać... A stare dinozaury sceny będą się ratować wyświetleniami youtuberów. Ogólnie już dawno liczba wyświetleń i polubień nie jest współmierna do jakości rapu niestety.
jprdl
O kurwa ale trzeba być jebniętym żeby przywoływać grafomana Szada mówiąc o "rozkminionym świadomym rapie". Pozdro jeśli włączasz sb "atom" i jesteś w stanie sobie wmówić że ci sie podoba bo przecież AMBITNE i trudne słowa są. Serio, pierdolony Young Igi który dotyka ludzi siusiakiem jest tysiąc leveli wyżej od jebanego Szada, przecież człowiek duch to jest lirycznie poziom L.U.C. a to chyba mowi samo za siebie
rdgdg
Masz dzbanie kutasa w uszach i tyle, akurat "atom" to jest numer stricte braggowy, jakbyś przesłuchał parę razy płytę to może byś zmienił zdanie, ale wolisz pierdolić. A porównania z L.U.C. nawet nie komentuję.
do jprdl
popieram kolegę rdgdg. Masz kutasa w uszach, albo IQ małpy wpierdalającej własne kozy z nosa jeśli twórczość Szada tak Cię drażni. Nie jest to rap dla mas i jesteś tego świetnym przykładem.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>