Zagraniczny i polski hip-hop, muzyka, wykonawcy - Najlepszy portal hip-hop

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-14 16:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 13)
Big K.R.I.T., jeden z tegorocznych freshmanów XXL'a, to z pewnością artysta, którego nie wolno lekceważyć. Dokładnie - artysta. Nie dość, że świetny raper, to także bardzo dobry producent, który zdążył w obu tych dziedzinach wykształcić swój własny styl. Pochodzący ze stanu Mississippi K.R.I.T już w zeszłym roku pokazał się z dobrej strony, wydając w czerwcu niezmiernie pozytywnie przyjęty album "Wuz Here". Następstwem był kontrakt z Def Jam.

Okrzyknięty przez niektórych przyszłością hip-hopu raper miał przed sobą niełatwe zadanie - sprostać oczekiwaniom fanów i nie zawieść pokładanych w nim nadziei. W marcu tego roku ukazał się najnowszy street album K.R.I.T.'a, zatytułowany "Return Of 4Eva". Czy artyście udało się podtrzymać dobrą passę, czy może czekał nas spory zawód?
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-14 00:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 27)
"Alkopoligamia: Zapiski Typa" to album, który w 2005 roku był takim solowym wejściem, że znać go po prostu trzeba, a nie znać nie wypada. "Zamach Na Przeciętność" był kolejnym zaskoczeniem, czymś nowym, albumem ukazującym, że możliwości Mesa sięgają daleko poza hip-hopowe standardy. Nie znaczy, że je pominął... Raczej potwierdził w ich ramach przynależność do ścisłej czołówki polskiej sceny.

Fani zapamiętują takie wersy jak otwierające "2010" "Jakże niby kurwa miałbym was zawieść?". No właśnie czy mógł? Pewnie. Na szczęście tego nie zrobił. Dostarczył nam kolejny album w swojej dyskografii, do którego wracać będziemy z masą superlatyw na ustach.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-13 22:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 58)
"Kandydaci na szaleńców w swoich ciasnych klitach, nie chcą orderów i wieńców, pytają gdzie jest popita". Dotychczas każdy materiał autorstwa Mesa wnosił coś nowego, stawiał kolejne cele, wyzwania i próbował uniknąć powtarzania sprawdzonych wzorców.

Dlatego też "Kandydaci na szaleńców" mieli poprzeczkę postawioną naprawdę wysoko, a jak wiadomo im większe oczekiwania tym łatwiej o klapę. Jak spisał się Ten Typ?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-12 22:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 10)
Po dwóch bardzo dobrze przyjętych solówkach nadszedł czas na wspólny projekt i w lutym Człowień z Shotem zadebiutowali legalnie "Do Zobaczenia Później".

Jak prezentuje się krążek dolnośląskiego duetu i czy warto po niego sięgnąć?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-11 20:00 przez: Tomek Wichrzycki (komentarze: 6)
Od "Zapracowanego Obiboka" minęło już 6 lat. Przez ten czas dostaliśmy tylko jeden poważniejszy materiał od białostockiego rapera - płytę z Nikonem.
Stagnacja, przerwa na życie, czy po prostu zwykłe, opatentowane przez Cirę lenistwo? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi. Wiemy natomiast, jaką frajdę daje dostawanie od tego artysty dopracowanych albumów, które uderzają swoją świeżością, lekkością i naturalnością. Być może przy Cirze działa stara życiowa prawda, że to co pojawia się rzadko, docenia się bardziej, jednakże nie można raperowi odmówić wysokiego poziomu.
Sam nigdy nie byłem fanatykiem Cirsona, więc do nowej płyty podszedłem ze sporym dystansem. Czy "Zapracowany obibok 2" przeskoczył oldskulową jedynkę?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-11 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 41)
Polskie podziemne klasyki to duma, chwała i żywy dowód na to, że hip-hop ma się dobrze. Jednym z albumów zasługujących na takie miano z pewnością był "Zapracowany Obibok", którym Cira zmienił spojrzenie na możliwości składania słów po polsku. W telewizjach się tego nie usłyszało, a mimo to materiał poszedł na osiedla daleko, daleko od Białegostoku. Rok 2005 wielu będzie kojarzył się właśnie z jego płytą.

Zmierzenie się z kontynuacją "Obiboka" to naprawdę duże wyzwanie, ale Cira to raper pełną gębą - nie chce zadowalać się półśrodkami. On lubi udowadniać, że potrafi, a potrafi wciąż bardzo dużo.

video
dodano: 2011-04-10 19:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 18)
Trochę nam to zajęło, ale mamy przyjemność poinformować was, że ruszamy już na dobre z materiałami z lutowej imprezy Popkillera, do tego zarejestrowanymi tym razem jeszcze lepiej bo na dwie kamery.

Na drugi ogień (po wywiadzie z Reksem) idzie przedkoncertowa rozmowa z supportującym swoich idoli Te-Trisem, którego tradycyjnie wsparli Pogz i DJ Tort.

Tagi:
recenzja
dodano: 2011-04-10 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 17)
Afront to jeden z najbardziej niedocenionych zespołów na naszej scenie, czego zresztą Jasiek i Kasina są zupełnie świadomi. Wszystko zaczęło się od materiału, który miał wydać Blend, a który ostatecznie gdzieś przepadł, zniknął i nie ukazał się nigdzie, by po czasie wypłynąć jako internetowy nielegal w 2007 roku. Damn... Gdyby to wyszło w 2002, kiedy powstało...

Materiał będący wynikiem zwycięstwa chłopaków na wrocławskim przeglądzie talentów, który przyniósł im niefortunny kontrakt i parę cennych koneksji. Dzięki nim produkcją albumu oprócz starego zioma - O.S.T.R.'a oraz Janka, zajęli się panowie z WhiteHouse. Efekt do dziś robi niesamowite wrażenie.


Tagi:
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-10 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 11)
Stopniowo rosnący hype w całych Stanach i poza nimi, nieprzeciętne umiejętności pokazywane na licznych mixtape'ach, styl, flow, oryginalność, charyzma, osobowość. Masa świetnej muzyki, stopniowo ewoluującej i kształtującej coś, co wymyka się łatwym szufladkowaniom i porównaniom.

Kozacki singiel, którego sukces przerasta chyba wszystkie oczekiwania (podwójna platyna, 60 milionów odsłon klipu, ogólnokrajowa sensacja), kolejne numery ukazujące inny klimat, ale wciąż zwiastujące świetny materiał. W końcu premiera i sprzedaż 200 tysięcy w pierwszym tygodniu. Ja sam odliczałem dni do wydania, czego nie robiłem przy żadnej płycie od czasu gimnazjum (a dokładniej od około 2003-2004). Czy "Rolling Papers" spełnia oczekiwania?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-10 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 10)
Popularność Wiz Khalify, która ogarnęła Stany Zjednoczone dotarła również do Polski, niestety często przybierając karykaturalny kształt - Wiz jest coraz mniej fajny im bardziej jest znany i im więcej zarabia. Doskonale pamiętam swoje zaskoczenie, kiedy jedna z ksyw, które próbowałem odrzucić ze swojej świadomości (po "Say Yeah"), dostarczyła mi tyle muzycznej świeżości i zaskoczenia ile nie udało się nikomu od dawna. "Kush & OJ" leciało u mnie przez bite dwa miesiące prawie non stop, a ludzie, którzy wpadali do mnie i brali ze sobą muzykę, stopniowo stawali się fanami rapera z Pittsburgha.

Single z "Rolling Papers" nie były utrzymane w idealnej dla Wiza chilloutowej stylistyce mixtape'u, ale robiły bardzo pozytywne wrażenie, wkręcały się w głowę, odnosiły większe i mniejsze sukcesy... Robiły nadzieje na coś naprawdę dużego. "Everything I do, I do it big...". Majorsowy debiut był idealną okazją, żeby wszystkim niedowiarkom pokazać, że mają do czynienia z prawdziwym graczem.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-09 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 30)
Kiedy jest się raperem tak niesamowitym jak Pharoahe Monch, kiedy ma się na koncie takie albumy jak "Internal Affairs" i "Desire", kiedy wypuszcza się taki singiel jak "Clap (One Day)", oczywistym staje się, że oczekiwania są olbrzymie. Pierwszy album nowojorczyka w Duck Down Records był jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie albumów tego roku.

Dwadzieścia lat stażu w grze, setki zwrotek, które zamykają japy każdemu hejterowi, niezliczone koncerty na całym Świecie (o żadnym nie słyszałem złego słowa), tworzenie historii tego gatunku w sposób czynny, kreatywny i niepodważalny. Czy "W.A.R." udźwignęło wielki ciężar i sprostało oczekiwaniom fanów na całym Świecie?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-09 18:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 33)
Pharoahe Monch szefem jest i basta. Niepodrabialny styl, charakterystyczny wokal połączony z wyrazistą modulacją głosu, równe i nigdy nie zawodzące flow. A przede wszystkim potężne umiejętności liryczne - słyszałem nawet opinie, że nikt, kto nie używa amerykańskiego angielskiego jako pierwszego języka nie będzie w stanie docenić w pełni kunsztu Faraona.

Dlaczego więc tak rzadko słyszymy o nim w zestawieniach najlepszych raperów? Może dlatego, że wiecznie niepoprawny, zbuntowany i kroczący własnymi drogami Monch niezbyt pasuje do medialnej machiny, a osiągnąć komercyjny sukces udało mu się tak naprawdę tylko przy okazji "Simon Says". Uznanie fanów i krytyków ma jednak dozgonne o czym świadczy choćby częstotliwość pojawiania się "Desire" w publikowanych u nas rankingach płyt dekady. W marcu pojawił się trzeci solowy krążek rapera zatytułowany "W.A.R. (We Are Renegades)", któremu udało się nawet wskoczyć na 54 miejsce notowania Billboardu z 10 tysiącami sprzedanymi w pierwszym tygodniu, co Pharoahe nazwał "super astronomicznym" osiągnięciem. Jak prezentuje się najnowsze dzieło połowy Organized Konfusion?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-06 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 15)
"Rado Radosny Radosław i Astek Montezuma Jarosław" wracają z drugim po kozackim "Dla Sławy" oficjalnym materiałem zatytułowany... no właśnie... "Muzyka Kozacka". Recenzję albumu, którego premiera będzie miała miejsce dopiero jutro, już dziś możecie przeczytać u nas.

"Kozak" z okładki w pewien sposób oddaje charakter dotychczasowej muzyki łódzkiego duetu. Zapewnienia Jarka o tym, że wszystkie historie zawarte na "Dla Sławy" (oprócz miejskiej legendy z "Ryzyka") są prawdziwe tylko podwyższają dla mnie wartość tego napompowanego chorym humorem albumu. Mixtape "Nieśmiertelna Nawijka Dwusławowa" latał w głośnikach tygodniami, a złych opinii na jego temat ze świecą szukać... Jak jest z "Muzyką Kozacką"?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-04-06 15:00 przez: Krzysztof Nowak (komentarze: 3)
W naszym kraju nawijanie pod żywe instrumenty jest w dalszym ciągu dość mało popularne. Tym bardziej cieszy fakt, że materiały takie jak ten kolektywu The Pryzmats trafiają do ogólnopolskiego obiegu i próbują chociaż częściowo odwrócić niekorzystną tendencję.

"Balon" to przykład na to, że dobry rap można robić w innej konwencji niż miażdżąca większość kolegów po fachu.
video
dodano: 2011-04-05 23:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 16)

Zgodnie z zapowiedzią mamy dla was drugą połowę szalonego śląskiego videowywiadu z Czarnym Złotem, przeprowadzonego przy okazji Śląskiego Rap Festivalu. O czym się z niej dowiecie?

O tym, dlaczego przez tyle lat Moral nie wydał solówki. O tym, jak zmieniło się życie Hasta od nagrania "Mas Ludu" a także o tym, jak Gano wspomina udział na "Nastukafszy"...

Strony