Już jutro Masta Ace wystąpi w Katowicach razem z formacją eMC. Cofnijmy się z tej okazji 20 lat wstecz...
1993. Od kilku lat w amerykańskim hip-hopie rekordy popularności bije bezkompromisowy, brutalny gangsta-rap, gdzie w co drugiej linijce padają niewyszukane przekleństwa, chwalenie się posiadaniem "9 mili" czy pogardliwe "bitch" rzucone w stronę kobiet... Nowy nurt w hip-hopie zyskał wielu zwolenników - jak grzyby po deszczu zewsząd wyskakiwały grupy bądź raperzy chwalący się zamiłowaniem do gangbangingu i chełpliwie tytułujący się "O.G.'s".... Gangsta rap, kiedyś najostrzejszy, najbardziej dobitny komentarz społeczny, stał się lukratywną maskaradą, maszynką do robienia pieniędzy.
Masta Ace, reprezentant legendarnego Juice Crew, zaniepokojony i zniesmaczony tą postępującą gloryfikacją przemocy w hip-hopie, postanowił nagrać album... anty-gangsta-rapowy, bezliośnie ową gloryfikację satyryzujący i piętnujący. Album ów - nazwany odpowiednio hardkorowo "SlaughtaHouse" - Ace nagrał razem ze swą nowo utworzoną grupą Masta Ace Incorporated, znaną też jako The I.N.C.