Im dłużej czekamy na nowy materiał od artystów, tym bardziej pompuje się tak zwany balonik oraz oczekiwania co do nowych numerów czy albumów. Pharrell i Chad Hugo w muzyce osiągneli praktycznie wszystko: zdobyli nagrody Grammy, jako The Neptunes wyprodukowali niezliczoną ilość hitów, napędzając kariery m.in Justina Timberlake'a, Britney Spears czy Kelis, oraz (myślę że to stwierdzenie nie jest przesadą) na przełomie wieków zmienili oblicze rapu i popu.
Poza działalnością jako The Neptunes, panowie wspólnie z muzykiem z rodzimej Virginii - Shae Haleyem - utworzyli N.E.R.D, tworząc muzykę będącą hybrydą miedzy rapem i rockiem. Wydali 4 albumy, z czego ostatni - "Nothing" - w 2012 roku. Co jakiś czas podczas udzielania wywiadów, Pharrell - najbardziej medialny z tria - przekonywał, że prace nad nowym albumem cały czas trwają. Niestety, oprócz kilku numerów, które znalazły się na soundtracku do filmu "Minionki 2", nie dostawaliśmy żadnego nowego materiału. Aż w końcu pod koniec sierpnia, kiedy pisaliśmy o koncercie na ComplexCon, pojawiła się nadzieja, że długo oczekiwany album N.E.R.D być może ukaże się już niedługo. Nie pomyliliśmy się - piąty już album grupy, zatytułowany "No_One Ever Really Dies", ukazę się już 15 grudnia! Dzięki uprzejmości Sony Music mieliśmy okazję przesłuchać albumu już na kilka dni przed premierą.