Gorące kobiety, luksusowa willa, fruwające dolary... to wszystko w nowym wideoklipie od Rich Gangu, nagranego wraz z reprezentantami Atlanty - Young Thugiem oraz Rich Homie Quanem. Numer "Freestyle" możecie kojarzyć z mixtape'u Rich Gang: The Tour pt.1, wydanego pod koniec września. Kilka dni temu ukazał sie także singiel "Take Kare", zapowiadający kolejny collabo album od Rich Gangu, o którym pisaliśmy już wcześniej. Sprawdzajcie klip w rozwinięciu.
Drake przyzwyczaił do tego, że podczas szykowania nowego albumu lubi puścić trochę muzyki do internetu całkowicie niespodziewanie. Tym razem zrobił to znowu ze świeżym kawałkiem zatytułowanym "How About Now". Nie ma wielu szczegółów dotyczących owego numeru, ale możemy się spodziewać, że nie trafi on na zapowiedziane jakiś czas temu "Views From The 6". W każdym bądź razie, kawałek i tak jest wart odsłuchu, a Drake kolejny raz potwierdza swoją jakość. "How About Now" możecie przesłuchać w rozwinięciu.
Album Stalleya "Ohio" ujrzy światło dzienne już 27 października, a teraz dostajemy nowy klip promujący owy projekt. Teledysk powstał do bardzo westcoastowego kawałka "Always Into Something", w którym rapera z Cleveland wspomógł refrenem Ty Dolla $ign. Ciekawe video idealnie odwzorowuje klimat samego utworu. "Always Into Something" możecie sprawdzić w rozwinięciu.
Po trwającej kilka miesięcy wydawniczej ciszy od szefa Aptaun Records, dostajemy prawdziwą muzyczną bombę. "PitStop" EP to, udostępniony za darmo w sieci, materiał poprzedzający pełnoprawny, legalny album Pyskatego, nagrany w trakcie trwającej pół roku nieobecności rapera na scenie. Jest to zbiór 8 premierowych, nigdzie nie publikowanych wcześniej, utworów przygotowanych specjalnie na ten projekt. Jak mówi zresztą sam autor: Ta EP'ka nie jest zbieraniną przypadkowych utworów, odrzutów czy remix'ów. Razem z ludźmi, którzy ze mną współpracowali, przygotowywałem ją jak normalny album i jako taki w sumie powinna być traktowana. Choć nie jest to jeszcze album docelowy, który chciałbym stworzyć, to jednak włożyłem sporo pracy w jego powstanie. "PitStop" to zwarta klamrą, spójna EP'ka będąca odzwierciedleniem stanu umysłu artysty znajdującego się na rozdrożu. To swoisty emocjonalny melanż, będący przejawem polaryzacji nagromadzonych od lat uczuć. Od zwątpienia po niezachwianą pewność siebie; od autodestrukcyjnej dekadencji po pełną mobilizację do dalszej egzystencji na scenie. "PitStop" jest więc próbą walki z wewnętrznym rozdarciem i wyjścia z niej silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej. W rozwinięciu znajdziecie tracklistę, odsłuch i link do pobrania materiału.
Poniższą recenzję należy rozpocząć od zacytowania wersu rzuconego przez Tedego - "lubię rap o wygrywaniu". I to właśnie rap o wygrywaniu jest motywem przewodnim krążka autorstwa pochodzącego z Chełma Dedoena. Jeszcze nie tak dawno był on dla mnie kompletnym anonimem. Kiedy nadeszło znudzenie rapem, jakimś dziwnym trafem przewinął mi się przez facebookową tablicę utwór "Złote Okulary Remix", pochodzący właśnie z tworzonego jeszcze krążka "Istotnie 2", a w którym obok gospodarza udzieliła się śmietanka artystów - Pogz, Te-Tris, Diset, Lou i Nerwus. Zajarałem się momentalnie, bo właśnie takie brzmienie, zarówno bitu, jak i zwrotek, ostatnimi czasy podoba się mi najbardziej - produkcje bez grama samplingu, okraszone motywującymi wersami. Dotarłem do kolejnych trzech numerów, sprawdziłem poprzednie projektu i doznałem mega pozytywnego szoku ze znakiem zapytania w myśli - jak gość z takimi umiejętnościami mógł mi umknąć?
Totalny szał na bity od Mike WiLL Made-It, który ogarnął Stany Zjednoczone jakiś czas temu, powoli mija, ale przecież nie oznacza to, że producent 'zawiesił buty na kołku'. Już niedługo będziemy mieli okazję posłuchać sygnowanego jego ksywką albumu "Ransom", a póki co poznajemy kolejny numer, który prawdopodobnie znajdzie się na tym wydawnictwie. Utworu "Syrup In My Soda" z gościnnym udziałem Riff Raffa i ILoveMakonnen posłuchacie poniżej.
Po długiej, niemal 10-letniej przerwie swoje siły znów połączyły jedne z najjaśniej świecących muzycznych gwiazd pochodzących z Bronksu - Fat Joe i Jennifer Lopez. W przeszłości ich współpraca układała się bardzo dobrze, co owocowało przebojami szturmującymi czołowe miejsca list Billboardu (by wspomnieć choćby "Feelin' So Good" czy "Hold You Down") - czy podobnie będzie z najnowszym "Stressin'"?
Chance The Rapper powiedział, że "No Better Blues" ma wprawić słuchaczy w dobry nastrój i wywołać uśmiech na ich twarzy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że... to jeden z najbardziej depresyjnych numerów w muzycznym katalogu zdolniachy z Chicago. Do przesłuchania w rozwinięciu.
Kolejny solowy krążek Rycha Peji powstał przy pełnym wsparciu producenckim wrocławskiego duetu White House. Album „Ksiażę aka. SLUMILIONER” to 19 premierowych utworów nagranych między styczniem a wrześniem 2014 r. w podpoznańskim La Bomba Studio. Materiał właśnie dziś trafia do sklepów a my otrzymujemy odsłuch całości.
Dlaczego: "Książę aka. Slumilioner" czyli efekt kooperacji Peji z White House Records trafił dziś do sklepów a my otrzymujemy kolejny klip promujący ten materiał.
Z okazji nadchodzącego pobytu Tricky'ego w Polsce ten „Klasyk na Weekend” chciałem poświęcić właśnie jemu, a konkretniej jego debiutowi. Wiem, idę na łatwiznę. Nie ma jednak w jego katalogu, równie mocnej produkcji co „Maxinquaye”...
Czy się to komuś podoba, czy nie: Young Thug jest obecnie nie tylko jednym z, powiedzmy, najoryginalniejszych raperów (?) mainstreamowej sceny, ale równocześnie jednym z najpopularniejszych. Kontrakt z Atlantic Records, kilka hitów na koncie, wspólny album z Birdmanem i Rich Homie Quanem, mnóstwo gościnnych występów. Niedługo pojawi się również na kompilacji ekipy Rich Gang i to właśnie z tego materiału (data premiery nieznana) pochodzi numer "Take Kare" będący pierwszą współpracą Young Thuga ze swoim muzycznym idolem, Lil Waynem. Jak to brzmi? - dowiecie się w rozwinięciu.
Kilka dni po premierze swojego szóstego albumu, The Game postanowił chyba nieco się rozluźnić, wypuszczając teledysk do poznanego kilka miesięcy temu numeru "T.H.O.T.". Wideoklip, którego Amerykanie opatrzą pewnie skrótem NSFW, do tego głupawy, acz dowcipny, refren, no i mamy świetny odmulacz na początek weekendu. Polecam przede wszystkim panom (i to raczej nie tym maniakalnie wsłuchującym się w Taliba Kweliego).
Za mikrofonem: Ras Kass, Royce Da 5'9'', Xzibit i Bishop Lamont. Za producenckimi sterami: Apollo Brown. Powiedzieć, że to doborowe towarzystwo, to nic nie powiedzieć. Ras Kass i Apollo Brown przygotowują się do wydania wspólnego albumu "Blasphemy", a jeżeli całość będzie brzmiała tak, jak "Giraffe Pussy" - odsłuch poniżej - to jest na co czekać.
Było, minęło - mniej więcej tak można podsumować kryzys rapu z Zachodniego Wybrzeża. Obecnie wszystko wraca do normy, a kolejnym tego przykładem niech będzie świeżo wydana epka Kalifornijczyka Vinca Staplesa, która za Oceanem zbiera wyśmienite recenzje. Powyżej teledysk do otwierającego wspomniane przed momentem wydawnictwo utworu "Fire". Trudno o lepszy tytuł - bo ten numer to rzeczywiście ogień.