W.E.N.A.

"Myślę tylko o tym, czego nie wiesz" to pierwszy i ostatni klip promujący "Złe Towarzystwo EP", czyli spontaniczny projekt Sariusa, W.E.N.Y i Voskovych.

Sarius, duet Voskovy oraz W.E.N.A. serwują odsłuch albumu "Złe Towarzystwo EP", którym zamknęli miniony już rok. W listopadzie 2015 W.E.N.A. i Sarius spotkali się w celu nagrania wspólnego numeru na producencki album Voskovych. Klimat sesji nagraniowej udzielił się na tyle, że jeden numer udało przekuć się w krótki album. Całość napisana i nagrana została w 4 dni. Na albumie gościnnie pojawiają się Gedz, Dj Ike, Spisek Jednego i Monter.

W listopadzie 2015 W.E.N.A. i Sarius spotkali się w celu nagrania wspólnego numeru na producencki album Voskovych. Klimat sesji nagraniowej udzielił się na tyle, że jeden numer udało przekuć się w krótki album. Całość napisana i nagrana została w 4 dni. Na albumie gościnnie pojawiają się Gedz, Dj Ike, Spisek Jednego i Monter. EP "Złe Towarzystwo" pojawi się już 31.12.2015.

Podczas tegorocznego festiwalu Red Bull Music Academy Weekender w Warszawie doszło do wielu ciekawych spotkań, ale jedno z nich miało wyjątkowy efekt: wspólny utwór Weny i Stalley'a, zatytułowany „Co teraz”.

Przedstawiamy mocne wydarzenie na początek letniego sezonu imprez w Warszawie. Red Bull Tour Bus Block Party to wyjątkowe koncerty na dachu mobilnego autobusu z charyzmatycznymi artystami – IZĄ LACH, W.E.N.Ą i CURLY HEADS. Ulica Parkingowa na to jedno popołudnie i wieczór zamieni się w muzyczne serce miasta.

MONOCHROMY EP" 7 premierowych utworów będących wynikiem współpracy klasycznego duetu MC/Producent. Wudoe i Quiz znają się od dawna. Naturalnym efektem znajomości obu artystów stała się ta płyta. Krótki i konkretny album przepełniony dużą ilością emocji i przeżyć, podanych w szorstki sposób na surowych samplowanych bitach. Wśród gości usłyszymy Kubana i Tede.

Bez wątpienia, najważniejszym muzycznym wydarzeniem ostatnich dni była zorganizowana w sercu Warszawy Muzyczna Akademia Red Bulla... Rok temu, gdy ominęła mnie poprzednia edycja tej imprezy - kiedy to w Warszawie gościli Dam-Funk, sympatyczni Szwedzi z Looptroop Rockers czy szalony Danny Brown - obiecałem sobie, że choćby nie wiem co - choćbym miał rzucać pracę w stylu Scarface'a z filmu "Żółtodzioby" - na kolejnej edycji już będę. Na szczęście obyło się bez tak drastycznych scen, udało mi się dopiąć swego - wprawdzie nie w stu procentach, albowiem w sobotę musiałem już zmykać - i w piątek wieczór znalazłem się w stolicy. Oto, co tam zobaczyłem i usłyszałem...