Jutro do sklepów i do Sieci trafi najnowszy materiał Frencha Montany, promowany hitowym "Unforgettable" album "Jungle Rules" - my dzięki Sony Music Polska mieliśmy możliwość zapoznać się z nim przedpremierowo, a oto nasze pierwsze wrażenia...
French Montana przeszedł długą drogę od wydawania ulicznych DVD, dużej ilości mixtape'ów i problemów z wytwórniami do miejsca, w ktorym jest obecnie - topki hip-hopowego mainstreamu. Legalnie miał albumy lepsze ("Excuse My French") i gorsze ("Mac & Cheese: The Album"), popularne single takie jak "Aint Worried Bout Nothin" czy "Freaks" z Nicki Minaj, ale żaden nie zdobył takiej popularności, co "Unforgettable", które wykręciło ponad 160 mln wyświetleń. Tymbardziej presja na Frenchu i jego "Jungle Rules" ciążyła większa niż kiedykolwiek wcześniej. Goście z najwyższej półki (The Weeknd, Travis Scott, Pharrell, Future, Quavo i inni), produkcje od Harry'ego Frauda - wszystko to sprawia, że w mojej opinii "Jungle Rules" powinno być swoistym "stand out" albumem lidera Coke Boys.