Klasyka

Klasyka

dodano: 2012-08-07 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)
Niedawno ukazał się najnowszy solowy album Lukasyno, co jest dobrą okazją, by przypomnieć projekt, którym po raz pierwszy mocniej zaznaczył swoją obecność na ogólnokrajowej scenie. "Dowód Odpowiedzialności" to kawał klasycznego, ulicznego rapu a pochodzące z niego klipy były swego czasu wszechobecne.

W obliczu ostatniej fali coraz ciekawszych albumów z Białegostoku warto odświeżyć jeden z tych, których klasyczność podważyć ciężko, ale który bywa dziś często zapominany - a który (zgodnie z wczorajszym info) ma niebawem doczekać się reedycji.


kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2012-08-07 15:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)


Kultowy debiut Raekwona zna chyba każdy. Członek Wu-Tangu spotkał się ostatnio w studiu z The J.U.S.T.I.C.E. League, by porozmawiać o tym, jak powstawało "Only Built 4 Cuban Linx" a na koniec podpisać kasetę. Warto obejrzeć.

dodano: 2012-08-02 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 17)
Mimo, że nie należę do osób, które uważają "Gdzie Jest Eis" za bezsprzeczny numer 1 w polskim rapie (wiadomo - czołówka, ale "Muzyka Poważna" jest jak dla mnie poza zasięgiem) to jest w tym coś, że naprawdę mało która płyta jest aż tak odporna na muzyczne starzenie się. Niedługo 10 rocznica premiery... a wciąż nikt nie zrobił w tej stylistyce czegoś dorównującego Eisowi.

Gdy niedawno odpaliłem "Teraz Albo Nigdy" złapała mnie pewna refleksja - czy dziś raperzy dojrzewają wolniej? Często brak prawdziwie życiowych (wolnych od znanych każdemu banałów) treści i konkretnych tekstów u około 18-20-letnich MC tłumaczy się tym, że "przecież są młodzi, wystarczy, że mają flow, treść przyjdzie z czasem". Kontrast zauważa się dopiero, gdy zestawi się to z tym, co w wieku nastoletnim nawijali choćby Mes czy Eis. W końcu od 1983 do 2003 upłynęło właśnie 20 lat i nijak nie da się tego zmienić...

dodano: 2012-07-31 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)
Najbardziej klasyczny materiał producencki w polskim rapie? Z pewnością w gronie 3-4 najczęściej wymienianych pozycji musi znaleźć się debiut Waca. Debiut i do dziś ostatni producencki krążek warszawskiego talentu, bo zapowiedzi kontynuacji zdążyły się już mocno rozmyć.

"Świeży Materiał" to kawał historii rodzimej sceny a takie numery jak "Graffiti" czy "Tak To Wygląda" po prostu musi znać każdy. "Świeży Materiał" to zarazem moment, w którym Wilku wspiął się na swoje wyżyny a wejście w "Czas Dokonać Wyboru" często uznawane są za jego życiówkę.

dodano: 2012-07-29 18:00 przez: Rafał Poros (komentarze: 4)
Osoby JS-1'a nie powinno się przedstawiać nikomu, ale dla formalności: człowiek legenda mający na przestrzeni lat na koncie współpracę z największymi wyjadaczami rap-sceny. Kojarzycie leftover z "Return of the BoomBap" o nazwie "It's Getting Hectic", o którym pisaliśmy kilka dni temu? JS przygotował nie lada gratkę dla fanów dobrego, klasycznego rapu w postaci darmowego mixu niewydanych kawałków, demówek, itd. autorstwa takich raperów jak m.in. Kool G Rap, Rakim czy też LL Cool J. Brzmi ciekawie? To wiedzcie, że mix ten trwa aż około trzech godzin!

dodano: 2012-07-29 17:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 4)


Na początku trzeciego millenium, kariera Above The Law stanęła na rozdrożu. Zespół po wydaniu kilku gorzej przyjętych płyt i burzliwym rozstaniu z Tommy Boy Records poszukiwał nowej tożsamości oraz kogoś, kto na nowo rozbudził by w nich entuzjazm i zapewnił niezbędne narzędzia promocyjno-marketingowe, które pomogą im przygotować wydawnictwo grubego kalibru. Pomoc nadeszła szybko i wydawać by się mogło, z najbardziej nieoczekiwanej strony...
recenzja
dodano: 2012-07-28 23:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 5)
W roku 1994 eskalacja konfliktu na linii Ruthless Records-Death Row osiągnęła swoje apogeum.
W trwający od dobrych dwóch lat spór zaangażowali się wszyscy przedstawiciele obu zwaśnionych stron a każda z ekip wytoczyła przeciwko oponentom najcięższą artylerię.
Dla Above The Law, była to nie tylko okazja na ostateczne wyjście z cienia N.W.A., ale i szansa by odgryźć się Dre za rzekomą kradzież patentów z poprzedniego krążka grupy i wykorzystaniu ich na własnej płycie.

Wydane latem "Uncle Sam's Curse", miało więc być w założeniu odpowiedzią Ruthless na "The Chronic". Jak wypada porównanie obu albumów?
dodano: 2012-07-27 17:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 2)


Kiedy era G-Funku dobiegła końca a kurz po awanturze między wschodnim a zachodnim wybrzeżem zaczął pomału opadać - dla muzyków z Kalifornii nastały ciężkie czasy.
West Coast przejadł się w mainstreamowych mediach a "Gangsta Rap" został skutecznie wyparty przez powracający do łask Nowy Jork oraz rodzące się na południu imperium No Limit.
dodano: 2012-07-26 16:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 5)
W środowisku hip-hopowym, Above The Law często nazywani są "prekursorami G-Funku". Trwające od lat debaty na temat tego, kto był inicjatorem najpopularniejszego nurtu muzycznego w historii zachodniego wybrzeża - Dr. Dre czy Big Hutch, chyba nigdy nie wyłonią absolutnego zwycięzcy, mimo iż każda ze stron wciąż przedstawia coraz to nowsze argumenty, przemawiające za ich punktem widzenia.

Jedno jest pewne - wkładu w rozwój i globalną popularyzację G-Funku przez Above The Law nie sposób podważyć. Wystarczy wspomnieć chociażby przytaczaną wielokrotnie "Klątwę Wujka Sama", lub ich najbardziej znany po dziś dzień utwór - "Black Superman".
kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2012-07-25 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 15)
"Return Of The Boombap" KRS'a i Preemo to album przez wielu otoczony kultem, bezsprzeczny klasyk i jedna z najlepszych płyt w przebogatym dorobku wydawniczym Krisa Parkera. Pewnie niejeden z naszym czytelników myślał sobie wielokrotnie "szkoda, że nie pojawiają się już nowe numery na poziomie i w klimacie ROTBB". No to właśnie się ukazuje. Po 19 latach światło dzienne ujrzał numer "It's Getting Hectic", który powstał w ramach sesji do albumu z 1993 roku.

dodano: 2012-07-25 15:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 5)


Zazwyczaj, słuchając danego artysty, skupiamy się wyłącznie na jego solowych projektach pomijając całą resztę. Czasem jednak, warto sięgnąć do samego źródła twórczości, aby odkryć nieznane ale równie wartościowe utwory. Dyskografia Above The Law jest tego idealnym przykładem.

Większość słuchaczy ceni ich najbardziej za klasyczne albumy pokroju "Black Mafia Life" czy "Uncle Sam's Curse", nie sprawdzając nawet późniejszych płyt, nie wspominając już o wszelkiego rodzaju bootlegach i luźnych kooperacjach z innymi raperami.
dodano: 2012-07-24 14:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 4)
Nasz tydzień z Above The Law zaczynamy od utworu, który powinien znać na pamięć każdy szanujący się g-funkowiec.

Mowa oczywiście o numerze "Kalifornia", który był jednym z singli, promujących wydany w 1994 roku album "Uncle Sam's Curse" - włączony już dawno do kanonu największych kalifornijskich klasyków i przez wielu uznawany za najlepszy w dorobku ekipy z Pamony.
dodano: 2012-07-23 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 6)
Nie wiem jak wy, ale ja strasznie jaram się opcją jaką ostatnio zaczęły stosować duże firmy czy to zajmujące się produkcją sprzętu muzycznego czy energetyków... Z każdym dniem wychodzi coraz więcej filmików na których legendy gry opowiadają o swoich klasycznych nagraniach, pokazują nam jak powstają/powstawały ich numery czy nawet tworzą zupełnie nowe kawałki. Przypomnijmy, że gdyby nie Nike nigdy nie usłyszelibyśmy jak na bicie DJ'a Premiera brzmią Rakim, Nas, KRS i Kanye. Jeśli dla nich to jest dobra forma reklamy, to ja nie mam nic przeciwko i zawsze wolę tego typu rzeczy niż piorące mózg pasma reklamowe z TV. Tym bardziej, że bez wsparcia tych korporacji takich materiałów po prostu byśmy nie dostali, więc chwilowo można wyłączyć w głowie niechęć do kapitalistycznych wyzyskiwaczy i skupić się na rapie.

Ostatnio za sprawą Abletonu swoimi wspomnieniami podzielił się też człowiek, który definitywnie zmienił grę. Produkcje Marley Marla na przełomie lat 80. i 90. pchnęły hip-hop w zupełnie nową stronę, wprowadziły nowe trendy, techniki i... wypromowały mnóstwo wielkich hitów.

dodano: 2012-07-19 17:00 przez: Mateusz Marcola (komentarze: 6)
Czasy, w których g-funk był na ustach całej Ameryki, a wypełnione takimi właśnie dźwiękami płyty pojawiały się jak grzyby po deszczu, bezpowrotnie już chyba minęły. Kilka(naście) lat temu ten podgatunek rapu został zepchnięty na margines, w którym tkwi do dzisiaj. Nic tylko uciec się do języka naszych południowych sąsiadów i załkać to se nevrati.

Albo i nie - zamiast mentalnie się żyletkować, znacznie rozsądniej skorzystać z dobrodziejstw internetu i poszperać w poszukiwaniu g-funkowych słodkości, których w latach 90-tych powstała cała masa. Jak na przykład I Smooth 7 i jego "Coolin' In Da Ghetto", którego beatem namaścił jedyny i niepowtarzalny Battlecat.


video
dodano: 2012-07-17 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 10)
Czasy gęstej rotacji rapu w muzycznych telewizjach to zarazem czasy wielu karier jednego numeru - numeru, który latał w TV na okrągło, który znali wszyscy... zarazem często nie wiedząc nic więcej o jego autorze.

Kilka dni temu w trakcie rozmowy o owych czasach przypomniałem sobie właśnie ten track, promujący album DJ-a Teraz Polska "Taki Sobie Temat".

Strony