Zagraniczny i polski hip-hop, muzyka, wykonawcy - Najlepszy portal hip-hop

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-07 16:00 przez: Łukasz Rawski (komentarze: 12)
Nie ukrywam, że wraz z oczekiwaniem na ten album King Gordy stał się drugim raperem po Techu, za którego byłbym gotów skoczyć w ogień. Ok, może trochę przesadzam, ale stałem się "sajko" Gordy'ego, który cały czas, mimo 34 lat na karku nie jest zbytnio doceniony i pewnie nigdy już nie będzie w takim stopniu w jakim być powinien.

Po naprawdę dobrym albumie jakim był "King Gordy Sings The Blues" przyszedł czas na EPkę, która również nie ustępuje poziomem dotychczasowej dyskografii grubasa z Detroit.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-05 16:00 przez: Mateusz Marcola (komentarze: 11)
Z jednej strony bardzo udane mixtape'y, z drugiej - żałosny diss na Jaya-Z i głupi powód jego powstania. Z jednej strony chwytliwy, pikantny i kontrowersyjny "Red Nation", z drugiej - słaby raczej, pozbawiony ognia "Pot Of Gold". Do tego doszły jeszcze twitterowe problemy z LAPD, nazywanie siebie mianem "bipolarnego misia" i umieszczenie Ras Kassa na liście najgorszych raperów w historii. Game raczej się ośmieszał, niż udanie promował swój album.

Jednak to w końcu Game, jedna z najważniejszych postaci hip-hopowego mainstreamu ostatnich kilku lat. Apetyty na jego nowy krążek były więc duże, oczekiwania jeszcze większe. Czy raper z Los Angeles potrafił im sprostać?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-05 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 23)
No i wreszcie jest. Po niezliczonych zapowiedziach, opóźnieniach, zmianach dat premiery, okładki, koncepcji na płytę, pisowni ksywki i tytułu... Do sklepów trafił czwarty solowy album w dorobku Game'a.

Czy efekt spełnia oczekiwania a "The R.E.D. Album" można stawiać na równi z trójką poprzedników?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-04 16:00 przez: Łukasz Rawski (komentarze: 12)
Jak to w przypadku horrorów, czy jakichkolwiek innych filmów bywa, najczęściej dalsze części kultowych tytułów nie bywają już tak dobre i kasowe jak część pierwsza. Możemy tylko się cieszyć, że ta zasada nie sprawdza się w świecie muzyki. Po trzech, niezwykle udanych (zwłaszcza trzeciej części) albumach zatytułowanych "Tha Carter" jeden z największych raperów w historii miasta Nowy Orlean postanowił na eksperyment.

Wszyscy dobrze wiemy jak skończyła się sprawa z "Rebirth", które to jest porażką niemal na całej linii i nie ratuje jej nawet całkiem znośne "Drop The World". Następnie przyszedł pobyt w więzieniu, premiera "I Am Not A Human Being" i pierwsze zapowiedzi albumu, który jest mi dane dziś opisywać.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-04 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 11)
Po największym sukcesie w karierze i multiplatynowym "Tha Carter III" (spinnerowej płycie roku 2008) Lil Wayne zamiast wykorzystać koniunkturę i nagrać szybko podobny album postanowił zagrać totalnie antykomercyjnie i po swojemu. Efektem okropne "Rebirth", po którym dostaliśmy jeszcze luźniejsze, ale całkiem udane "I Am Not A Human Being".

Jednak od płyty nazwanej "Tha Carter IV" trzeba było oczekiwać więcej. Single nie kosiły tak jak te sprzed Trójki, hype na Weezka jakby trochę przygasł, ludzie z jego otoczenia twardo twierdzili jednak, że po odsiadce wróci silniejszy i że tekstowo będzie to jego najlepsza płyta. Teraz dostaliśmy całość - i jak jest?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-09-01 16:00 przez: Wojciech Graczyk (komentarze: 2)
"My story is so glorious...". Tymi słowami rozpoczyna się kolejne wydawnictwo reprezentanta Atlanty i członka Dungeon Family - Killer Mike'a.

Czy jego kolejne wydawnictwo jest również tak wspaniałe, jak jego historia?

kategorie: Polska, Beefy, News
dodano: 2011-08-31 19:10 przez: Dawid Szynol (komentarze: 19)
Białostocki raper Hukos nie kazał nam czekać zbyt długo na odpowiedź odnośnie zarzutów Ryszarda Nowaka.

Zamiast sprostowania czy oświadczenia, raper postanowił nagrać kawałek, w którym przedstawia swoje racje odnośnie próby manipulacji ze strony polskiego polityka. Utwór umiejętnie podgrzewa atmosferę oczekiwania na płytę "Knajpa Upadłych Morderców", której premiera została zaplanowana przez Step Records na 2011 rok.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-08-30 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 11)
Wolnego miałem przyjemność poznać na "76-200 Mixtape" Deejaya Sensa i kiedy dowiedziałem się, że zrobił album z Wujotem (na którego bitach rapowano nie tylko w Słupsku, ale również w. Warszawie, bo to właśnie na jego bicie powstało szybkoszmalowe "Życie To Beef") pomyślałem sobie, że mogę liczyć na kolejną porcję słupskiego flow.

Brzmienie nowej produkcji Defeks Studio to robota odpowiedzialnego za master i współodpowiedzialnego za mix Me?Howa?, który spisał się w tej roli znakomicie, bo płyta naprawdę brzmi tłusto. Co ciekawe tym razem producent całego materiału czyli Wujot, postawił na zdecydowanie nowsze brzmienie, nie unikające elektroniki, kombinujące z zupełnie nowym rytmem. Flow Wolnego kojarzy się trochę ze starymi nagraniami Daba, ale ostatecznie niewątpliwie należy uznać je za świeże i własne. Czuć w tym wszystkim dobre inspiracje i własny pomysł na robienie rapu. Jak w ostatecznym rozrachunku wypada ta płyta?


recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-08-29 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 6)
Osobiście uważam Queen Size Records za niespecjalnie prężny, ale na bank wart uwagi label, który nie wypuszcza na rynek byle czego. Kolejną propozycją wytwórni jest album Grafa Cratediggera "12 Beats Sound Vol. 1.7". Co kryje się pod tym zagadkowym tytułem? Klasyczne, hip-hopowe do szpiku brzmienie tego naprawdę zdolnego producenta. To, że płyta powstała "ze sterty wosków" za pomocą samplera AKAI S950 słychać i czuć tu praktycznie w każdym momencie. Graf to gość ewidentnie zakochany w produkcjach wymiataczy wymienianych przez siebie jako inspiracje: Buckwilda, Fat Jona czy Madliba. O najwyższą jakość brzmienia tej produkcji zadbał Marcin Cichy ze znanego zapewne wszystkim fanom Ninja Tunes Skalpela. Spośród 12 tytułowych bitów każdy prawdziwy MC powinien  znaleźć dla siebie co najmniej kilka, bo Graf bezwzględnie jest koleżka, który potrafi robić świetne podkłady.

recenzja
dodano: 2011-08-28 16:00 przez: Dymitr Hryciuk (komentarze: 1)
W rap grze jest już kilku na J. J.Period, J.Cole, J.Dilla, J.Live. Teraz należy mieć na oku kolejnego kota, który zwie się J.Nolan. Nie musicie czytać tej recenzji, jeśli prezentowane wcześniej przez Marcina kawałki przypadły wam do gustu. W takim wypadku przejdźcie od razu na koniec postu i przesłuchajcie "Chaos Theory". Jeśli jednak chcecie się dowiedzieć, dlaczego warto - czytajcie dalej.

Tagi:
recenzja
dodano: 2011-08-26 16:00 przez: Mateusz Marcola (komentarze: 24)
Za oknem w te wakacje zamiast czystego nieba i prażącego słońca często widzimy chmury i deszcz, a temperatura rzadko kiedy przekracza 20 stopni. Ale może na koniec lata pogoda przypomni sobie o tym... Oczekując na ten moment, proponuję odłożyć na półkę dźwięki z mroźnego Nowego Jorku i zastąpić je tymi z Zachodniego Wybrzeża. Zastąpić je G-Funkiem.

Jednak zamiast machinalnie sięgać po "The Chronic" albo "Doggystyle", warto zdecydować się na inny G-Funkowy klasyk - "Regulate... G Funk Era" Warrena G. To porcja muzyki stojąca na równie wysokim poziomie. Porcja muzyki, która umili oczekiwanie na stabilizację pogody.


kategorie: USA, Beefy, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2011-08-26 13:00 przez: Rafał Poros (komentarze: 47)
Po nieudanej zaczepce (The) Game'a w stronę Shawna Cartera (mowa o kawałku "Uncle Otis") teraz kolejna wielka postać ma coś do powiedzenia o Jay'u.

Mowa o innym Carterze, szerszej publiczności znanym jako... Lil Wayne!
kategorie: USA, Klasyka, News, R&B, R.I.P., Soul
dodano: 2011-08-25 22:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 10)


Dzisiaj mija równo 10 lat od tragicznej, przedwczesnej śmierci tej równie pięknej, co utalentowanej wokalistki. Aaliyah Dana Haughton w ciągu 22 lat życia zdążyła wydać 3 albumy, z których każdy odnosił coraz większy sukces. Od nagranego pod skrzydłami R.Kelly'ego w 1994r. debiutu "Age Ain't Nothing But a Number", po wspaniałe "One In a Million" dwa lata później, aż po niesamowite "Aaliyah" w 2001 roku.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-08-21 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 4)
W ubiegłym roku nasz houstoński ulubieniec wypuścił dwa albumy - jeden mocno średni a drugi naprawdę udany. Tempa jednak nie zwolnił... i wszyscy fani Devina mogą już od niedawna wrzucać na sprzęt następny materiał, tym razem nagrany wspólnie z całą ekipą Coughee Brothaz.

Czego można spodziewać się po "Fresh Brew" i jak brzmi następca "Waitin Our Turn"?

dodano: 2011-08-19 18:30 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 8)

Mahyn to producent z Koszalina kojarzony głównie przez fanów ekip Bla-Bla i solowych projektów Mroka (w tym ostatniego "Bajki Robotów", na którym zajął się zdecydowaną większością bitów). Pewnie niektórzy pamiętają również jego współpracę z Onilem i 4P czy bity na projekcie Juras/Wigor. Pełne brzmienie, skomponowane z dobrym smakiem i dbałością o drobiazgi. Mahyn zgodził się odpowiedzieć na nasze pięć pytań z cyklu Tak To Się Robi. Zapraszamy!

Tagi:

Strony