Do sieci wyciekło niedawno wideo z koncertu Bedoesa, na którym raper zachęca Filipka do zakończenia konfliktu, porównując go do wieloletniego beefu Peji i Tedego. Temu pierwszemu ewidentnie nie spodobały się słowa członka SBM - Poznaniak napisał do niego publiczną wiadomość, odnoszącą się do tej sytuacji.
Peja
Peja
25 lat od debiutu i 45 urodziny - a Peja wciąż jest w muzycznym gazie. Bardzo udany dla siebie okres poznański raper będzie świętował już jutro na specjalnym koncercie w Poznaniu.
Albumy kolaboracyjne zazwyczaj spotykają się z dużym sukcesem, głównie ze względu na zebranie różnych fanbejsów. Jedene słuchaczy podsunął Peji pomysł, by ten połączył siły z Erosem i Lukasyno oraz nagrał z nimi wspólny krążek. Autor "Ricardo" zdradził, co myśli o tym pomyśle.
Dziś mija 25 lat od premiery debiutanckiego albumu Slums Attack - z tej okazji Peja podzielił się szczerym i osobistym wpisem, który zarówno daje do myślenia jak dodaje motywacji do realizowania swoich pasji.
Peja kontynuuje serię treningowych zwrotek one-take, surowo rapowanych do kamery. Tym razem rozpoczyna weekend krótką 16-tką na bicie Jima Jonesa "Summer Wit Miami", a w tekście znajdziemy nawiązania do Stetsasonic czy... Marcina Flinta.
KaeN i Peja kolejny raz łączą siły! "Faceci w czerni" to numer z ostatniego albumu sanockiego rapera, "Jason", a poprzedza premierę nowej płyty "Jason II: Lunapark". Za produkcję kawałka odpowiada Phono CoZaBit.
Peja jakiś czas temu w jednym z komentarzy pod swoim postem na Facebooku stwierdził, że Magiera jest dużo lepszym producentem od DJ-a Decksa, podkreślając, że jego relacja z byłym współpracownikiem nie ma wpływu na tę wypowiedź. Wątek zaczął krążyć w weekend po muzycznych mediach, fanpage'ach i grupkach, przedstawiony jako krytyka Decksa, co rozgrzało dyskusje. Peja oraz Magiera postanowili zamknąć ten temat swoimi dobitnymi wypowiedziami, komentując całą sytuację.
Peja nie zwalnia tempa i także poza studiem nie przestaje rapować. Poznański MC ogłosił dziś, że jego kolejny album ukaże się 26 listopada, a nawet odpoczywając na zasłużonych wakacjach dostarcza nam filmiki z rapowanymi zwrotkami.
Słuchaczy zawsze interesuje co gości na słuchawkach ich ulubionych artystów. Swoją listą najczęściej słuchanych obecnie wykonawców podzielił się Rychu Peja podczas swojego ostatniego instagramowego Q&A.
Ostatnia płyta Peji została wypuszczona w dwóch wersjach okładkowych. Preorderowa miała niebieski kolor, natomiast podstawowa czerwony. Fani od razu dopatrzyli się podobieństwa między tą czerwoną wersją "Ricardo", a okładką "Wojtka Sokoła". Poznański raper w rozmowie z Jackiem Adamkiewiczem skomentował tę sytuację.
Peja nie zwalnia tempa, serwując nam album za albumem - widać, że poznański raper ewidentnie jest w gazie. W przerwie między studyjnymi nagrywkami za to... Peja też rapuje. Teraz podzielił się z fanami spontanicznym video.
Peja i Magiera kontynuują promocję "Ricardo" klipem do kolejnego numeru. Tym razem wybór padł na "Wszyscy umrzemy", w którym gościnnie udzieliło się dwóch zagranicznych MC: Perro ZW z Meksyku i Shazaam ze Szwecji. Klip powstał niezależnie w 4 lokalizacjach, z których bez wątpienia wyróżnia się motyw meksykański. Wszystko to okraszone klimatycznymi archiwkami, również autorskimi, które Rychu przeznaczył na potrzeby video.
Peja jeszcze przed wydaniem "Ricardo" zdradził, że wraz z Magierą szykują już następny krążek. Teraz raper ujawnił tytuł następnej płyty.
Peja i Magiera kontynuują promocję wydanego prawie miesiąc temu "Ricardo". Dziś światło dzienne ujrzał klip do numeru "Droga mistrza" z gościnnym udziałem VNM-a. Kawałek oskreczował DJ Urlich, a realizacją klipu zajął się Igor Wojtkowiak.