Ostatni album grupy, "Seeing Sounds" był świetną płytą, która długo się nie nudziła. Do tego jeszcze żywiołowy występ w Warszawie i rozwinięcie grupy producenckiej "The Neptunes" zyskało wiernego fana.
A teraz wyskakują z czymś, co kompletnie mi się nie podoba. Na szczęście płyta ma być bardzo zróżnicowana, więc strach mój o jej poziom trochę się zmniejszył. Ale by się upewnić, musimy poczekać do 2 listopada.
A teraz wyskakują z czymś, co kompletnie mi się nie podoba. Na szczęście płyta ma być bardzo zróżnicowana, więc strach mój o jej poziom trochę się zmniejszył. Ale by się upewnić, musimy poczekać do 2 listopada.