Confidence "Reprezentuję hip-hop, którego dziś brakuje" (Świeża Krew #11)



Szczerze mówiąc kolejne albumy z remixami, zazwyczaj nie robią już na nas takiego wrażenia jak kiedyś - jest ich dużo, często utrzymane są w podobnej stylistyce i prawie nigdy nie są w stanie choćby nawiązać do poziomu oryginału. To ile naczytałem się ciepłych słów o tym gościu, sprawiło, że "ReCon" ostatecznie trafiło do moich głośników. Wy też możecie pobrać je u nas za darmo i przekonać się co ma do zaoferowania ten koleś.

Kiedy dziennikarze z KevinNothingham.com poprosili go, żeby się przedstawił powiedział: "Was up everyone. I go by the name of Confidence. Representing that classic authentic hip-hop that's been missing from the game for quite some time". Kolejny, taki sam trueschoolowy producent z Bostonu?

Po przesłuchaniu "ReCon" jestem pewien, że to ktoś znacznie więcej. Confidence na swojej MPC 2000XL robi rzeczy niesamowite i pompuje w te stare numery tyle życia, że chwilami mam wrażenie jakby słuchał ich pierwszy raz. Nie jest to też żaden żółtodziób... Ci którzy uważnie śledzą production credits płyt, którym poświęcają czas mogą pamiętać go chociażby ze współpracy z Big Shugiem, Last Emperrorem, Jaysaunem czy Tulsim (temu ostatniemu wyprodukował ostatnio połowę nowego albumu zatytułowanego "Cold Smoke").

Na "ReCon" Confidence otrzymał też wsparcie dużej rangi - za gramofonami stanął europejski mistrz DMC z 1991 roku, DJ Grazzhoppa. Trzeba przyznać, że wpasowuje się on ze swoją gramofonową ekwilibrystyką doskonale i dodaje muzyce jeszcze więcej mocy. Pośród szesnastu zremixowanych kawałków znalazły się takie "oczywistości" jak "Crooklyn Dodgers", "Flava In Ya Ear" czy "Life's A Bitch", ale mimo wszystko słuchając nawet przez chwilę nie czułem się znudzony. Charakter muzyki Confidence'a jest bardzo ciekawy - z jednej strony nie ma wątpliwości jakie lata w hip-hopie ceni on sobie najbardziej, ale z drugiej produkcje nie brzmią archaicznie i nie są jedynie próbą odtwarzania starych patentów. Takie połączenie głębii lat 90. z możliwościami końca pierwszej dekady XXIw. z zachowaniem bardzo dobrych proporcji między jednym i drugim, brzmi naprawdę dobrze.

Czytając wywiad z Confidencem trochę się pośmiałem - pytanie o inspiracje "Premier, Pete Rock, Marly Marl, Large Pro, Diamond, Da Beatminerz, K-Def, Beatnuts, the list goes on"... Pytanie o początki "A Korean friend of mine gave me a tape to listen to one day in class. On one side was LL and on the other was Run-DMC. After listening to that tape, the rest was history"... Utwór, który najlepiej opisuję jego karierę - "Above The Cloud". Standardowe odpowiedzi tym razem nie idą w parze ze standardową muzyką. To naprawdę jest świeże! "ReCon" możecie pobrać TUTAJ.

PS: Wielkie pięć Kadłub! 1:0 dla Ciebie.

Filozof
"ale mimo wszystko słuchając nawet przez chwilę nie czułem się znudzony" doookładnie! dzięki wielkie za wzmianke o tym materiale ;)
Lis Łdz
Bardzo lajtowy i chilloutowy klimat ...
Kadłub
Milo to tutaj widziec Panie Danielu:) Jednak mialem troche racji mowiac, ze warto to sprawdzic. 5!
Daniel Wardziński
Kadłub: Dzięki za wsparcie!;)
Kadłub
Spoko. Nie ma sprawy:)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>