Seal

Seal

dodano: 2013-06-07 01:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 25)

Za niecałe 2 godziny rozpoczną się wreszcie oczekiwane od roku kolejne finały Playoffów NBA, a w nich naprzeciwko siebie staną drużyny Miami Heat i San Antonio Spurs. Torujący sobie drogę po drugie mistrzostwo z rzędu tegoroczny MVP sezonu zasadniczego LeBron James z Dwyane'm Wadem i Chrisem Boshem do pomocy stawi czoła doświadczonej ekipie z Teksasu dowodzonej przez weteranów tej gry Tima Duncana i Tony'ego Parkera. Przed nami co najmniej cztery kolejne zarwane noce, ale też masa emocji i solidna porcja basketu na najwyższym poziomie. 

Z tej okazji postanowiłem przygotować dla was subiektywny ranking 16 numerów o koszykówce, czyli tylu tyle ile drużyn w Playoffach. Znajdziecie tu tak największe klasyki - które pamiętacie pewnie jeszcze z dzieciństwa - jak i mniej osłuchane pozycje, które powinny umilić wam oczekiwanie na kolejne mecze Finałów i odpowiednio podgrzać atmosferę przed pierwszym gwizdkiem. Tak jak koszykówka jest inspiracją dla raperów, tak i niektórzy koszykarze mają ze sobą raperską przygodę (Shaq, Ron Artest, Allen Iverson, Jason Kidd, Kobe Bryant) - widać więc, że obie te dziedziny są ze sobą mocno powiązane. To jak, gotowi?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Pop, R&B, Recenzje, Rock, Soul
dodano: 2013-05-29 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 6)

"From Hollis to Hollywood, isn't he good?" - rapował swego czasu o sobie w trzeciej osobie. LL Cool J, ikona Def Jamu i hip-hopu jako takiego ma już 45 lat, a nadal potrafi chwycić za mikrofon i pokazać ten sam pazur, który zjednał mu tylu sympatyków w połowie lat 80. Trzynaście albumów na koncie, dwie nagrody Grammy kurzące się na kominku, długa na dziesiątki pozycji lista występów aktorskich filmach i produkcjach telewizyjnych i prawdopodobnie wystarczająco duży zapas hajsu, żeby nigdy nie musieć się martwić o jutro. To wszystko udało mu się wykonać nie tracąc jednocześnie szacunku hip-hopowego słuchacza.

Co prawda można przytoczyć parę przypadków, kiedy w tekstach innych raperów albo wywiadach Cool J wspomniany był jako "ten słodki", ale kiedy takich opinii robiło się więcej wjeżdżał singiel w typie "I Shot Ya", który wyjaśniał wszystko i uciszał towarzystwo. Można czasem nie lubić stylistyki, którą sobie obiera, ale nie da się powiedzieć, że jest słaby. Jest legendą i jednym z najbardziej długowiecznych raperów wszechczasów. Po 5 latach od premiery dobrze przyjętego "Exit 13" wraca z kolejnym albumem, jednak pierwszym poza wytwórnią, która zrobiła z niego gwiazdę. Jak prezentuje się "Authentic"?

recenzja
dodano: 2013-03-07 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 6)

"Clockers" trafiło na ekrany kin w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 1995 roku, stanowiąc uzupełnienie obrazu ukochanej dzielnicy Spike'a Lee, który widzieliśmy w "Crooklynie". Singlem promującym soundtrack jest sequel legendarnego "Crooklyn Dodgers" gdzie w miejsce Buckshota, Masta Ace'a i Special Eda pojawiają się Chubb Rock, O.C. i Jeru The Damaja. Zarówno kawałek jak i film z czasem zyskały status klasycznych, ale "Clockers" okazał się porażką amerykańskiego box-office'u. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, ale 25 milionów zielonych zainwestowanych przez producentów (samego Spike'a, ale również... Martina Scorsese) nigdy się nie zwróciło.

Scenariusz wraz z bohaterem naszego tygodnia stworzył Richard Price, autor powieści "Clockers", na podstawie której stworzono fabułę filmu. Perspektywę patrzenia na Nowy Jork zmieniono z oczu dziecka w "Crooklynie" na oczy clockersów czyli narkotykowych dilerów z podwórek projektów NYC. To jeden z najbardziej brutalnych filmów Spike'a nie tylko ze względu na ilość krwi na ekranie, ale również w aspekcie moralnym. Mnóstwo tutaj scen, które zostają w pamięci jak drzazgi, ale jednocześnie wyjaśniają pewne mechanizmy, które dla białego Europejczyka niekoniecznie muszą być w pełni zrozumiałe.