Popkiller Młode Wilki 6 (2018) Roundtable #1 - Wilczy weekend

Sylwetki znane, więc ruszamy z kolejnymi elementami! Zanim odpalimy Cyphery pora na pierwszy Roundtable. Czyli element, który w ubiegłym roku przyjęliście z entuzjazmem i sporym zainteresowaniem. Tym razem jak cała edycja osadzony w szkolnej scenerii, a nasza klasa rozgadała się w 3 częściach, gdzie każda dotyka innego tematu. Na początek wrażenia z samego wilczego weekendu.

Zdjęcia: Maciej Pieczykolan (MVPclips) https://www.instagram.com/mvpclips/
Kuba Kokot https://vimeo.com/kubakokot
Niko Pływacz
Montaż: Radosław Rutkowski

Realizacja audio: Robert Trepson
Mix audio: Marcin Natali

foto na miniaturce: Dagmara Szewczuk

TERMINATOR 3000 BRUTTO
Co to kurwa jest?? Pivot, Jan, Pater i ten Bartocut jeszcze jako tako.. Reszta to jakieś pawiany z tym łajtem na czele, który chyba myśli że jest z Depeche Mode :/ niech lepiej wraca do Pedoesa na gangbang. Ta edycja się raczej nie obroni.
Oliwka
Zero świetnie nawija, gość ma skomplikowane teksty pełne różnych odniesień do kultury, nauki, religii wschodu. Dla mnie jego ostania płyta to jeden wielki sztos wręcz - no ale raczej na pierwszym miejscu 'na czasie' nie wyląduje, bo nie ma skocznych refrenów i ma wymagające teksty a ludzie nie chcą myśleć tylko bawić się... Jan - rapowanie też dobry legal wydał "Plansze" przecież, totalnie nie podchodzi mi może ze dwa numery - reszta przemyślana i płynne flow ma, chociaż nie jest jednostajny, każdy numer inaczej kombinowany. Zresztą po tym, co mówił w wywiadach to widać, że przemyślana płyta i czuje presję co do tego, jak ma wyglądać utwór i czy zostanie dobrze zrozumiany, wpływ ma też na kształt bitu, bo nieźle producentowi płyty - Nocnemu - głowę zawracał, chociaż potraktował go na równi ze sobą - obaj pre-ordery podpisywali, itd. Pater też jest ciekawym gościem, a ten cały ala Depeche... Łajt... ja gościa pierwszy raz na oczy na Wilkach właśnie widziałam i ledwo się skończyły a już wielki znawca miał czelność oczywiście w wydaniu jak powyższe - goła suchetnica - wyrażać swoje wielce profesjonalne opinie o raperach, którzy dłużej są na scenie niż on w ogóle wie, czym się rap od hip - hopu różni... jeśli wie... przesłuchałam aż dwa numery typa... wg mnie - a trochę lat słucham rapu a jestem w wieku ZeroCoola [obecnie Zera]. Sheller jest dla mnie niedocenionym flowkozakiem - chociaż i teksty ma dobre, bo dużo w nich gwary no i nie są prostackie, wręcz przeciwnie, bo lubi być kontekstowy - , zaś Zero niedocenionym panczlajn/atorem/ - to jest Terminator słów. Zresztą flow też ma świetne - zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę jakość tekstu, który nawija a nie dwuwers po 14 sylab nawijany pod autotune'a 40 razy... także klasyk, chociaż nie boi się mocniejszych bitów - dość w stronę rockową odchodzi czasami i często nawiązuje do legend sceny światowej - a jego autorytetem muzycznym jest Rozz Williams - wokalista grupy Christian Death [amerykańska grupa wykonująca death rock].
Oliwka
Zjadłam wykwintne "okoliczniki czasu" na Łajta: jak on "rapuje" to taka posucha, że mi pranie w trzy minuty schnie w deszczową porę... no to nie jest rap - sorry - ja jestem otwarta na jakieś tam próby łączenia rodzajów jednak to totalne pop disco dla mnie i tyle... ani tekstów jakichś wchodzących w głowę i zastanawiających ani też flow mega 'widocznego', innego niż te, które są kładzione na autotune'a... bo oczywiście dzierży ku chwale 'technokratycznych wpinek' dla beztalenci... bo niektórzy typu RETO jednak i bez auto potrafią dobrze zwrotę położyć...
natu1337
Plażo proszę... Mateusz, weź może olej te cyferki i wyświetlenia i skocz w stronę dobrych rapsów (tak wiem, subiektywnie piszę)...
JERGOLICHO DRON
FROSTI NA LUZIE KRECI BLANCIORA HEHEH WYLUZOWANY Z NIEGO TYP TAK TRZYMAC :)
Oliwka
White w życiu słyszał Liroya i widział? Co on gada, że dla starszych to teraz kryminaliści? Teraz to dla starszych to bananki a nie kryminaliści... Liroya "Scyzoryk" jest grzeczny? Czy takiego Karramby "Pocałuj mnie w dupę"? Peja też różne rzeczy nagrywał typu, że jest "jak pieprzone rodzynki w domowym cieście" - promamuśki by go dziś za to zjadły... także to nieprawda, że raperzy jak kryminaliści są postrzegani z tego młodego pokolenia, teraz rap jest modny to sobie możesz o wszystkim 'rapować' - wcześniej to była nisza i to niby byli blokersi, sk8 i kryminaliści - zwłaszcza, że subkultura istniała - nie oszukujmy się teraz to nie ma takiego wyrazistego kształtu, że tak powiem "pokoleniowego".

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>