Drugi maja 1995 roku - dzień jak co dzień, kolejny wiosenny wtorek, spędzony przeze mnie w przedszkolu na Saskiej Kępie... Podczas gdy ja bawiłem się w najlepsze, czekając jednak z niecierpliwością na powrót do domu, fani będących u szczytu popularności Naughty By Nature z jeszcze większą niecierpliwością czekali na otwarcie drzwi do sklepów muzycznych, aby zaopatrzyć się w egzemplarz trzeciego w dorobku grupy albumu "Poverty's Paradise".
Album ten odkryłem mniej więcej dziesięć lat później i z miejsca stał się on jednym z moich ulubionych, i pomimo upływu czasu i nieporównywalnie większej wiedzy muzycznej niż wtedy, wciąż nim pozostaje. "Poverty's Paradise" - płyta, która na stałe zapisała się w historii hip-hopu, mając miejsce obok tak znaczących krążków jak "The Score", "No Way Out", "The Marshall Mathers LP", "Stankonia" czy "The College Dropout". Co łączy te wszystkie, zdecydowanie różniące się od siebie wydawnictwa? Jedna bardzo ważna rzecz - Nagroda Grammy w kategorii "Najlepszy Album Rap", po raz pierwszy przyznana w 1996 r. właśnie składającemu się z Treacha, Vin Rocka i Kay Gee triu z East Orange w stanie New Jersey, potocznie zwanego Illtown.