"Westcoast po polsku" to mimo popularyzacji ze strony 2cztery7 i grill-funkowców wciąż rap, którego zdecydowanie brak. Dlatego też szkoda, że takie albumy jak świetnie wyprodukowane i stylowo przerapowane "Wchodzę Do Gry" potrafią przejść bez echa.
Cztery lata po debiucie Brahu wraca jednak z drugim krążkiem, tym razem w barwach Prosto a nie Vabanku, co skupia na nim większą uwagę. Jak jest z samą muzyką?
Cztery lata po debiucie Brahu wraca jednak z drugim krążkiem, tym razem w barwach Prosto a nie Vabanku, co skupia na nim większą uwagę. Jak jest z samą muzyką?








































