Matheo odbija zarzuty Tedego: "Po co takie naciągane historie?"

Ostatnio wokół Tedego jest naprawdę gorąco. Do beefu z Tym Typem Mesem i Winim, dochodzi teraz mała szermierka słowna z Matheo.

W 2006 roku swoją premierę miał krążek "Esende Mylffon" TDF'a, za którego produkcję w całości odpowiadał Matheo. Po tym projekcie drogi rapera i producenta rozeszły się. Dlaczego? Swoją perspektywę przedstawił podczas jednego z zeszłorocznych live'ów przedstawił Tede:

"Odkryłem Matheo. Zrobiliśmy płytę "Esende Mylffon". Wiele osób się podjarało "O, zajebisty producent". Poznał go Gural i od razu go przejął. Więc już wtedy nie robiłem z Matheo, bo Matheo był już producentem u Gurala. Póżniej pracował z Guralem, Sobotą, Popkiem, KSW i tak dalej. Kawulski jak usłyszał "Glockka", którego grałem też na KSW, to od razu chciał poznać Matheo. Więc poznałem Matheo z tymi wszystkimi ludźmi i on sobie później z nimi pracował, a ja już nie byłem ważny w tej układance, dlatego nigdy nie powstały nasze następne nagrania."

Nieco inaczej widzi to jednak Matheo.

[Ciąg dalszy artykułu poniżej]

Wczoraj (12.08.) na Facebooku producenta pojawił się wpis, w którym pisze, że jest wdzięczny Tedemu za współpracę na początku swojej kariery, jednocześnie uważając, że szef NWJ przypisuje sobie za dużo zasług: 

"Polecałbym Jackowi wpierw skonsultować fakt "odkrycia" mnie z bardzo byłym managerem DJ Ostaszem, jak i również trochę dokładniej inicjacje mojej współpracy z KSW z wymienionym Maćkiem Kawulskim oraz przede wszystkim z Waldkiem Kastą, który to był jej faktycznym i realnym inicjatorem. Jasne, nagraliśmy album od którego zaczęła się moja przygoda z różnymi raperami w Polsce, ale w międzyczasie już współpracowałem z ludźmi ze Stanów, a z Guralem rozpocząłem działania, bo muzycznie z Jackiem nie zanosiło się na nic, a z G świetnie się artystycznie rozumieliśmy i tyle. Tak czy inaczej by mi się udało, po prostu parę rzeczy przyszło trochę szybciej, za co oczywiście jestem wdzięczny. Po co takie naciągane historie i pomniki sobie stawiać po takim czasie? Nie rozumiem.