The Weeknd

Trwa właśnie ceremonia wręczania tegorocznych Grammy - wygląda na to, że wśród wielkich zwycięzców znajdzie się Kendrick Lamar, który zdobył już 4 statuetki! Uśmiechnięty może być także The Weeknd oraz D'Angelo...

Zanim przejdziemy do podsumowań roku (nigdy nie zrozumiem wybierania najlepszych płyt, singli itp na początku grudnia) trzeba uczciwie powiedzieć sobie jedno - 2015 był fenomenalnym rokiem dla rapu i dla muzyki ogólnie, najlepszym od dłuższego czasu. Ogrom mocnych albumów sprawił, że niemożliwe było odsłuchać wszystko, równocześnie w pamięć zapadło nam naprawdę wiele hitów. Które uznać możemy za 'creme de la creme' roku 2015, zarazem będąc pewnym, że usłyszymy je na sylwestrowej imprezie, bez względu na to czy będzie to hajlajfowy klubowy melanż czy studencka domówka?

Dlaczego: "In The Night" to zdecydowanie jeden z najmocniejszych momentów świetnego "Beauty Behind The Madness". Począwszy od klimatu, który buduje bit, poprzez niesamowicie wyciągnięte przez Abla partie wokalne, na mrocznym, wyjętym wręcz z horroru storytellingu kończąc. Ten numer nie mógł pozostać bez klipu - a dostaliśmy krótkometrażowy film fabularny, stylizowany na lata '80. Klimat!

Najnowszy album od The Weeknd'a zatytułowany Beauty Behind the Madness ukaże się szybciej niż mysleliśmy! Fani OVOForums odkryli za pomocą preordera iTunes w Nowej Zelandii, że premiera została zaplanowana na 28 sierpnia.

Mało widoczny w ostatnim czasie The Weeknd znów zaskakuje. W swoim nowym, mrocznym teledysku "The Hills" kanadyjski wokalista wymyka się śmierci, wychodząc cało z wypadku samochodowego, po czym trafia do tajemniczego domu, w którym zastaje... No zresztą, bez spoilerów, zobaczycie sami.

Jakby tego było mało, dopiero co wyciekły trzy niepublikowane wcześniej kawałki artysty, z których jeden, inspirowany Michaelem Jacksonem i nagrany wspólnie z samym Maxem Martinem "I Can't Feel My Face" ma być głównym singlem z nowego albumu Weeknda.

Kogo lepiej zaprosić na soundtrack do "50 twarzy Greya" niż The Weeknda? Kanadyjski wokalista dopiero co został aresztowany w Las Vegas, ale nie sprawia to, że przestaje się bawić - video do nastrojowego "Earned It" to wciąż to, z czego znamy Weeknda, czyli wysmakowana bezpruderyjność (jakkolwiek by to nie brzmiało).

"50 twarzy Greya" trafi do kin w Walentynki, a głośny film musi mieć też głośny soundtrack. A kto w tej tematyce odnajdzie się lepiej niż The Weeknd? Sprawdźcie singiel jego autorstwa.