Remik komentuje zakończenie współpracy z Przemkiem Fergusonem

dodano: 2022-01-28 17:00 przez: Wiesław Kłoda (komentarze: 7)

Wczoraj wieczorem DJ Decks poinformował o zakończeniu przez StoproRap współpracy z Przemkiem Fergusonem. Wszystko w obliczu kolejnych publikacji na jego profilach. Teraz do sytuacji odniósł się właściciel wytwórni, Remik:

Udostępnił on na Instagramie fragment newsa CGM'u wraz z opisem: "Dodam coś od siebie, bo jedno słowo mi się bardzo nie podoba. Współpraca z Przemkiem została skończona najmniej z przyczyn finansowych! A nawet wcale. Doszliśmy do wniosku, że tworzenie kariery muzycznej w tym przypadku szkodzi Przemkowi i tylko piętnuje jego chorobę. Po prostu problem zdrowotny jest tak duży, że próbowanie robić z Przemka artysty jest szkodliwe dla niego. Jest to bardzo smutna historia, chyba najsmutniejsza w moim zawodowym życiu. Bardzo mi z tego powodu przykro. Dodam, że nikt z nas się na Przemka nie obraża, nie będą też wyciągane żadne konsekwencje z niejednokrotnie mocno naruszonej i niedotrzymanej ze strony Przema umowy.

Apel do artystów i zaczepianych osób przez Przemka: nie odpowiadajcie na zaczepki, nie róbmy mu więcej krzywdy! Zaufajcie mi! Tu nie chodzi o to, że Przemek jest sam sobie winny bo pije i ćpa. Problem jest dużo bardziej złożony i bardzo trudny do rozwiązania i najmniej zależy od Przemka. Życzmy lepiej dużo zdrowia!" - czytamy.

Na dole newsa screen wpisów Remika, Decksa oraz Przemka Fergusona, który zaczął publikować płytę w formie nagrań na Instagramie. Cały przebieg współpracy Przemka ze StoproRap znajdziecie tutaj.

Galeria

Tagi:

O co temu gościowi chodzi? Prowadzi wytwórnie rapową, teksty są o różnych rzeczach w tym środowisku normalnych czy imponujących młodzieży przy czym są to tematy społecznie nieakceptowane. W USA jak jesteś ćpunem to robisz karierę trapera opiowraka, a jak jesteś ułożony to rapujesz całą karierę w bibliotecznym Undergroundzie. Dobrze dla Przemka, że przestali zakładać mu kaganiec. Pewnie złamał kontrakt bo powiedział ile dostał na teledysk i co z tym sianem zrobił, Bedoes by dostał za to order nadwrażliwca i uznanie. Przemek dostał bana na karierę i nie mógł nawet odpowiedzieć na diss na niego (ponoć taki był wg glamrapu choć w cytacie nie widziałem tego). Wini miałby z nim ciężkie przeboje zapewne, ale jak słychać jest to płodny artysta i wydałby płytę. Gratulacje Remik, zatrudnij sobie abstynentów do rozkręcania imprez.

Wini już dawno nie jest szefem xd

Przede wszystkim to nie jest rapowa wytwórnia tylko jakiś twór odkupiony i odcięty od swojej historii. Remik to żadna hip-hopowa głowa tylko festynowy badziewiarz więc to był na pierwszym miejscu już jego błąd że z nimi kombinował, już lepiej by wyszedł nawet na Stepie. Z resztą się zgadzam, dawno wydałby płytę to może by nie zażywał sfrustrowany a widać że ma materiału na 4 pewnie.

Oczywiście, że takowym jest ale nie przeszkodziło mu to w zbiciu kapitału i doprowadzenia do sytuacji w której raperzy lecą z wywalonym jęzorem prosić o współpracę (notabene wcześniej negatywnie wypowiadając się o wytwórni UMC). Zreszta najbardziej w tym wszystkim bawi mnie Dj Decks, ktory jest wielkim Dyrektorem Artystycznym XD. Od razu przypomina się słynny już wywiad Peji z 2006 na osiedlu, przeprowadzony przez Sebę dla portalu z kreską i wypowiedz odnośnie Hansa z 52 i UMC

Tu po raz kolejny wychodzi pojęcie Remika o życiu. Tak jak w filmie na swoim kanale mądrował się o tym że depresji nie ma i trzeba się po prostu wziąć w garść, tak tu podobnie wypowiada się o uzależnieniach o których najwidoczniej nie ma pojecia. Mały, chytry i cyniczny kombinator, nic więcej.