Gural o braku polityki w rapie: "Brzmi jak komunistyczny wymysł"

Temat polityki na naszej scenie rapowej raczej jest tematem unikanym i niekoniecznie lubianym przez jej przedstawicieli. Często zbyt polaryzuje odbiorców, a twórcy narażają się przez własne zdanie na infamię czy mniejszą sprzedaż płyt i merchu. donGURALesko w wywiadzie, który pojawił się w książce "To nie jest hip-hop. Rozmowy II", skrytykował taką postawę oraz wyjaśnił, czemu ten temat powinien pojawiać się w muzyce.

Bartek Strowski, współautor książki, w rozmowie z Guralem przywołał post rapera sprzed kilku lat, w którym wyraził poparcie dla uchodźców. Wypowiedź spotkała się z dużym hejtem w sieci, jak i ogromnym zasięgiem, co sprowadziło dziennikarza do pytania, czy internetowy hejt przeniósł się również do rzeczywistości. donGURALesko najpierw odpowiedział na pytanie, po czym wyraził dezaprobatę dla unikania politycznych tematów w muzyce:

"Uważam, że szczera postawa procentuje, nawet jeśli na początku przyjmuje się cięgi. Kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby artyści mieli nie zabierać głosu na bieżące sprawy społeczno-polityczne?! Brzmi to jak komunistyczny wymysł. Artyści właśnie od tego są, żeby definiować naszą rzeczywistość! Gdy minister Jan Szyszko wyskoczył ze swoimi poronionymi ustawami, znany streetartowiec Mariusz "M-City" Waras się nie pierdolił i zrobił mural, na którym przedstawił go z porożem na głowie. To jest dla mnie rap! Ukrywanie swoich poglądów i niezabieranie głosu w ważnych sprawach tylko dlatego, że przez to część odbiorców nie kupi ciuchów, które produkujemy - to żałosne. Wolę nie sprzedać bluzy niż nie reagować, kiedy w moim kraju dzieją się dziwne rzeczy.

Już od pierwszej solówki, czyli 'Opowieści z betonowego lasu', nie boję się mówić o tym, co myślę. W 2002 roku rapowałem na przykład: 'W telewizji znowu Miller, kup do dobrobytu bilet / Czasem są takie chwile, że czuję się debilem'. Wystarczy, że podmienię Millera na Morawieckiego, i ten tekst nadal będzie aktualny. W Polsce artyści są ostrożni, jakbyśmy żyli w ustroju totalitarnym - a ja uważam, że powinni manifestować swoje poglądy. Ja się z moimi nie ukrywam - nie są one zresztą rewolucyjne. Jestem centrowo-zdroworozsądkowy, a może nawet centro-prawicowy z lewicującymi poglądami. Tak mi się wydaje."

Fragment rozmowy pochodzi z książki "To nie jest hip-hop. Rozmowy II" autorstwa Jacka Balińskiego i Bartka Strowskiego, w której prócz wywiadu z Guralem możemy przeczytać rozmowy m.in. z Oskarem z PRO8L3M-u, Tym Typem Mesem, Matheo, Taco Hemingwayem, czy Otsochodzi. Na stronie wydawnictwa No Dayz Off można zamówić zarówno samą książkę (lub wersję e-book), jak również pierwszą część "Rozmów" wraz z drugą w promocyjnej cenie. Książka miała swoją premierę 27 września tego roku.

Tagi: 

PZN
Gural, lewaczyna pie..olona
Kush
Odezwał się internauta od siedmiu boleści co ma ból dupy, jak tam tobie nie odpowiada to nie słuchaj i tyle w temacie a nie szerzysz nienawiści wśród ludzi. Tey koleś z PZN lepiej zobacz czy nie ma ciebie w drugim pomieszczeniu bo szukają ciebie wściekłe psy! hahaha ;d
s.
Po to jest rap, trzeba nawijać o wszystkim, jebać poprawność.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>