Była partnerka Kartky'ego oskarża go o znęcanie się nad nią

kategorie: Polska, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2019-11-12 16:30 przez: Marek Adamski (komentarze: 12)

Wiktoria Cwynar, fotomodelka oraz była partnerka Kartky'ego za pośrednictwem swoich social mediów stwierdziła, że podczas ich dwuletniego związku była wielokrotnie bita oraz, że raper znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Opublikowała na swoich profilach screeny z rozmów oraz zdjęcie notatki medycznej sporządzonej przez funkcjonariusza katowickiego pogotowia. 

"Wiem, że mogę teraz zostać pozwana do sądu o zniesławienie. Wiem, że mogę zostać oczerniona, moja kariera fotomodelki zniszczona – wielokrotnie słyszałam, że jeśli ujawnię jakiekolwiek informacje, już nigdy z nikim nie zrobię zdjęć. Nie napisałam swoich postów z chęci zemsty ani potrzeby „zaistnienia”. Napisałam to dla własnego zdrowia psychicznego, ponieważ jeśli osoba publiczna robi coś złego, to przestaje to być kwestią prywatną." - napisała kobieta pod jednym ze screenów rozmów.

Wtedy Kartky zareagował wpisem na swojej facebookowej grupie "outside of society": "Wariaty. Choroby się leczy. Jeśli miałbym dyskutować to serio – nie uwierzylibyście mi. Jeśli miałbym zacząć dyskutować ponownie to po pierwsze – żadne z was moim zdaniem nie jest predysponowane do tego, żeby jakkolwiek domagać się jakichkolwiek wyjaśnień, a dwa – nie mam zamiaru gadać z jakimiś randomami, nie o swoim życiu. Powiem wam tak: jakbym miał serio źle, to nie miałbym całej doby na filozofię alpejską na grupkach i patologii, a jakbym się z kimś rozstał, to bym wziął jakąś wariatkę i wy**bał w góry na cztery dni i się nie odzywał, a nie szukał atencji. Ta grupa to outside, tu są moje płyty i muzyka, jak chcecie gadać, to na ten temat, a jak nie to spi**dalać i załóżcie sobie nową grupkę. To dwa. Trzy – poświęciłem wszystko w życiu, żeby robić muzykę. Jeśli jeszcze raz kiedykolwiek ktokolwiek mnie będzie próbował roz**bać tylko dlatego, że nie pojechaliśmy – cytuję: 'K**wa, ty znowu płytę robisz. Ja chcę na Malediwy. Normalny chłopak to mi stawia wszystko i ma auto', to nie ręczę za siebie. I bardzo was proszę – albo nie dyskutujcie, albo siemanko, hej, bo wolność słowa mnie zaczyna boleć.". W jednym komentarzu pod postem dodał, że gdyby stosował przemoc fizyczną wobec swojej partnerki, to jego znajomi i otoczenie by zareagowało. Niedługo potem wpis zniknął.

Wiktoria odniosła się do niego na swoim Instastory, przytaczając sytuację, jaka miała zaistnieć w zeszłym roku: "Najbardziej straciłam wiarę, jak po całej nocy piekła w Miediwe w 2018 roku wykonał pijany ponad 100 połączeń z mojego telefonu, który mi zabrał, do mojej mamy, rozłączając się co chwilę, przez co ta biedna kobieta nie wiedziała, czy jestem cała, czy zostałam porwana, czy żyję. Ciąganie za włosy po podłodze, bicie, rzucanie we mnie przedmiotami, aż wreszcie duszenie. To musiało być słychać. Udało mi się wybiec z pokoju nad ranem do pokoju obok do przedstawiciela artysty. Rycząc, drąc się, złapałam się jego ramienia i pamiętam, że usłyszałam, że on idzie z pokoju, więc od razu mówiłam: 'zabierz mnie stąd, bo on mnie zabije, pomóż mi, błagam, zabierz mnie stąd'. Podszedł, zszarpał mnie ze swojego kolegi, na co on powiedział: „to są wasze sprawy, załatwiajcie to sobie sami”. I piekło trwało dalej." Ponadto fotomodelka na potwierdzenie swoich słów wrzuciła do sieci screen z notatką sporządzoną przez pracownika służb ratunkowych podczas interwencji w mieszkaniu rapera: "Pacjentka pod wpływem alkoholu (wypiła 2 drinki), pobita przez swojego chłopaka pięściami po głowie, brak widocznych urazów. Zgłasza dolegliwości bólowe głowy.”

Po tym Kartky opublikował dwa krótkie wpisy, w których sugerował, że jego była partnerka robi to wszystko dla rozgłosu oraz zapowiedział, że jego komentarzem będzie screen wyroku sądowego.

Póki co manager artysty, Kuba Stemplowski, jak i jego wytwórnia QueQuality, nie zabierają głosu w sprawie. W obronie Kartky'ego stanął natomiast Filipek, który nie raz już współpracował z raperem: "To teraz ja Wam coś opowiem. Byłem przy sytuacji, gdy owa Victoria po pewnym festiwalu zaj**ała na moich oczach Kartkiemu, wyj**ała go z własnej chaty, zadzwoniła po psy i gdy psy przyjechały i chciały ją odprowadzić na dworzec powiedziała, że jednak zostanie u niego i wróci rano. Ze mną był Konrad Kopyściański i to k**wa potwierdzi. Ale póki co Kartky chce to załatwić bez prania brudów, nie udzielam się. Opinia publiczna ch**a wie, gdyby Kartky był jaki go przedstawiają, nigdy bym się z nim nie trzymał, ani żaden z członków jego ekipy i QQ do k**wy nędzy."

Swoją opinie wyrazili też AdMa i Klarenz. Raperka zapytana na swoim Instastory, co myśli o sprawie, odpowiedziała: "Od wielu lat człowiek ten nie ma szacunku u niektórych osób. Ta sprawa jest im znana i ja też, mieszkając na Śląsku o tym słyszałam. Dobrze, ze w końcu została ujawniona. W środowisku mówiło się o tym od dawna, trudno było stwierdzić, czy to prawda, czy pomówienia. Teraz widzimy na to dowody. Jako kobieta życzę, aby dziewczyna nie traciła sił, a przemoc nie jest i nigdy nie będzie czymś normalnym! Ja od niego trzymam się z daleka, gdyż uważam go za osobę nieszczerą". Klarenz natomiast w ironiczny sposób skomentował sprawę, pytając się fanów jak im się podoba jego nowy utwór: "Jak tam? Nowy klip sprawdzony czy zajęci biciem dziewczyn?" 

Wszystkie screeny i posty znajdziecie poniżej.

Galeria

Tagi: 

porobiony komentator
no, w końcu wpis, popkiller nie mógł już dłużej znieść linczu o bycie sprzedajnym :P Albo stempel w końcu pozwolił bo juz ma plan
Zasady
Mam nadzieję, że dojdą do prawdy oficjalnymi drogami, a nie pyskówkami fanów w internecie, to nie na to miejsce. Sama święta też pewnie nie jest, ale totalnie rozumiem jej desperację z ujawnieniem tego, co w sumie żadną tajemnicą nie było. Poszukajcie sobie o tym informacji, Adma pokątnie potwierdziła. Tylko przez terror psychiczny na tych biednych dziewczynach było to chowane na 'backstage'u'. Nawet jeśli mu gdzieś przypierdoliła to nie podnosi się ręki na kobietę tylko olewa sukę i odchodzi z honorem. Przechlany i przećpany pseudo romantyczny raper.. Widać niestabilność w samym sposobie jego pisania i komentowania sprawy 'fanom-randomom'. Pieprzą o tych swoich 'grupkach', że 'to takie do lepszego kontaktu z 'artystą'', a jak wychodzi ferment to się wykręcają i bluzgają. Ch*j w obiad za takie akcje jemu i jego przydupasom którzy na to pozwalali bo hajs z fejmu płynął na różne konta. Stempel to także Twój koniec, za tuszowanie takich krzywych akcji. I cyk, koniec 'kariery'. Honorowi ludzie Cię rozliczą łajzo. Trzymaj się dziewczyno!
opium
Chodzi o Kubę Stemplowskiego? Jak tak to jaki on ma z tym związek?
RLPH
jest menago kartkyego chyba
kustosz rapu
Poziom jego "ustosunkowania" się do zarzutów i dalszych dyskusji z fanami może spokojnie dorównać temu z konferencji Fame MMA; jeżeli ktoś nie wie o co chodzi to nie polecam sprawdzać - jest naprawdę źle.
Tajga
Robicie wielkie halo, Kris Brałn też jakoś napierdalał rijane a dzisiaj ma się dobrze a jedyne co pozostało po tej sytuacji to memy które są już klasykami
Blueminday
Wygladalas tak ładnie pizda pod okiem i jeans XDDD
Marcin Krasucki
youtube. com/watch?v=rbtJy_fIwhs filmik z ataku na kartkiego
abecadłozniebaspadło
Mi to wygląda jak próba wybielania siebie przez Kartkiego i zrzucenie całej winy na Wiktorię. Nie znamy całej sytuacji, jak były pogłoski, że Kartky tłucze swoją dziewczynę to ten filmik jest dowodem, że się broni a jego zachowanie to gra aktorska. Agresja u znęcanej kobiety to ostatni element, na który stać taką osobę, później może być już tylko gorzej - oby nie popełniła samobójstwa. Jeżeli by się okazało, że to jednak Kartky jest ofiarą, co nie trzyma się już kupy, bo facet jest silniejszy os kobiety, ale jeżeli by wyszło, że to on jest poszkodowany, to nie powinien nazywać siebie facetem, bo widocznie podoba mu się tkwienie w takim związku. Są ze sobą 2 lata i nadal to ciągnie? No chyba nie, więc ewidentnie Wiktoria jest tutaj jedyną ofiarą, a że nie podoba się Kartkiegmu to, co ona robi wobec niego (jest to pewnie to samo, co on robił jej przez ten cały czas), to już mu się to nie podoba, ale wcześniej oczywiście jak ją lał to było ok.
elementarny
Wystarczy wziąć pod uwagę że z nią może być coś bardzo źle. Zaburzenia dwubiegunowe wyglądają bardzo podobnie. Jeżeli jest chora to nic dziwnego że ciągnie to 2 lata łudząc się że jej się poprawi. Mało tego, Kartky wiedząc że jest chora i bierze leki raczej nie reagował by rzucając się na nią z pięściami i tłukąc po głowie.
społęczeństwośmieci
Próbujesz wmówić innym, że Kartky jest zmanipulowany (czyt. uzależniony) przez Wikę i przez to nie może odejść z tego związku? Facet, który ma 30 na karku, nawet jego znajomi mówią, że jest agresywnym gościem i może komuś śmiało przypie*dolić tego typu akcje przytrafiały się nawet przy nich, więc powiedz mi, że to, co napisałeś jest nieśmiesznym żartem. Serio, która normalnie myśląca osoba będzie się łudzić, że coś się poprawi, jeżeli coś nie działa od samego początku? Widocznie leży mu ta sytuacja, bo to nie pierwsza jego partnerka, która oskarża go o agresywne zachowanie. Dla mnie facet, który kiedykolwiek znęcał się bądź nadal się znęca nad jakąkolwiek kobietą jest zwykłym śmieciem. Nie rozumiem czemu społeczeństwo broni agresorów - tacy ludzie również są śmieciami, bo uważają, że znęcanie się nad słabszymi to norma. Pluję na was, śmiecie ludzkie.
Kukleswędzą2115
Kiedyś spotkałem klarenza na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podochodzę do niego i mówię „cześć klari ty skurwysynu”. A on tylko „elo” i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylicę i mówię „boli ale pomaga co?”. Marcin coś tupnął, coś mruknął ale mówi „dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia”. „czemu okłamałeś tego młodego chłopaka ze kończysz karierę?” Na to klarenz powiedział do mnie – „ty kurwa gnoju” i przykleił mi vlepe ghettopop do czoła. Potem uciekł do lasu.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>