Peja o swoim hype'ie, przemianie, nowej szkole, Zielonej Górze, rodzicielstwie - monolog

Fajnie sie slucha Rycha, myslalem ze jest mniej ogarniety

To fakt, można wiele mu przypisać ale i wiele zarzucić... Ale co do sposobu wypowiedzi, wiedzy, i ogólnego przedstawia swoich spostrzeżeń jest ogarnięty w chuuuj... Sensei można rzec, aż chciałoby sie z nim pogadać face to face, z pewnością rozmowa by była owocna :) mimo że czasem towarzyszą mi mieszane uczucia co do skilli tracków, to wewnetrznie czuje że w chuj go szanuje... a za co? bo zakorzenił we mnie rap gleboko w sercu za dzieciaka... mimo takich ikon jak WWO, ZIPów, Molesty, Grammatika, K44, PFK,Liroya, WYP3 i wielu kozackich za tamtych czasów raperów/ekip, to własnie Rysiu był moim numero uno ever który zaszczepił we mnie miłość do tej muzyki. Pozdro Ryszard i dziekuje na serio! i każdemu kto wypluje kwas na to szczam do japy :*

To, że Ryszard jest człowiekiem ogarniętym, wie każdy, kto zna go od dawna ;)

Mordo kiedy agent gwiazdy TVN ? A może teraz autostopem przez azje ? Za zajawkę propsy. Za obłudę hejt

Dobrze prawi Ryszardy