Nie ustaje dyskusja wokół numeru "Lecę jak Magik". Po krytycznych komentarzach odnośnie tytułu ze strony Tau, Planeta ANM i Ciry tym razem głos zabrał Kajman, dla odmiany stając po drugiej stronie. Przypomniał również wers Joki z klasycznego numeru Kalibra 44.
Kaliber 44
Kaliber 44
Legenda polskiego hip-hopu - Kaliber 44, zagra już w ten piątek (25 lipca) na wyjątkowym koncercie w serii City Nights, sponsorowanej przez markę Heineken. Koncert zespołu Kaliber 44 będzie uświetnieniem obchodów 5. rocznicy założenia Cudu nad Wisłą, którego powstanie odmieniło imprezowe życie nad Wisłą.
Już 20 czerwca w klubie 1500m2 wystąpi legenda polskiego hip-hopu - grupa KALIBER 44! Po 13 latach nieobecności K44 został reaktywowany i będzie to prawdopodobnie jedyny w tym roku koncert w stolicy. Legendarna formacja wystąpi w asyście zespołu grającego na żywo, a sam występ uświetnią także specjalne wizualizacje!
Dumny reprezentant Śląska, autor albumu "Masy Ludu. Na językach" HST oraz JOKA niezaprzeczalna ikona polskiego hip hopu, współzałożyciel legendarnego zespołu KALIBER 44, wystąpią na jednej scenie już 7 grudnia w klubie BAGSY, ul. Sokola Tůmy 2 w Czeskim Cieszynie.
Już 25 września Kaliber 44 zaprezentuje się w warszawskiej Stodole, a dzień później w krakowskim Lizard Kingu. Po występie na Openerze legendarna formacja postanowiła jeszcze w tym roku wskoczyć dwukrotnie na klubową scenę a wszystko już za parę dni!
W ostatnich latach mieliśmy sporo reaktywacji, jak i powrotów, jedne bardziej, drugie mniej udane, jednak poziom ocenił już rynek i zainteresowanie danymi albumami. Ale nie ich ilość zadziwia mnie tu i załamuje, ale reakcja części słuchaczy. Gdyby Zeus widział jak jego - udane swoją drogą - wersy o dinozaurach dopasowywane są do każdego rapera, który nie wydał płyty przez 3-4 lata pewnie schowałby twarz w dłoniach. Czy chodzi o nowy album kogoś, kto przez cały czas działał solowo, czy kogoś kto od zawsze wydawał płyty co 4-5 lat, czy kogoś kto rzeczywiście powraca po dłuższej przerwie, związanej często z życiowym zamieszaniem - głos jest jeden i zgodny: "na pohybel dinozaurom, hańba, hajs się skończył, nikogo to nie obchodzi, tylko nowe, świeże, postępowe!"
Info o reaktywacji Kalibra 44 wywołało u nas w redakcji głośne "wow". Zarówno ja jak i Daniel po dziś dzień znamy również ostatnie nagrane już bez Magika 3:44 i takie "Konfrontacje" moglibyśmy nawijać z pamięci wybudzeni w środku nocy. Fakt więc, że działający regularnie solowo i na stale wysokim poziomie Abradab ponownie łączy siły ze swoim bratem Joką, który w ostatnich latach gdzie by się nie pojawił zamiatał stylówką prawie wszystko, co w danym roku wyszło (featuringi na Czarnym Złocie i Miuoshu) jest informacją jednoznacznie kozacką, bo pytania o nowe nagrania Joki zadawaliśmy sobie regularnie a nie od dziś wiadomo, że obaj bracia studyjnie mają taką chemię jak mało kto. Tymczasem czytam komentarze i co widzę? "Dinozaury, nic nie nagrali przez dekadę, teraz hajs się skończył". "Jak to Kaliber bez Magika?". "Beka, nie chcemy takich powrotów". "Słucham rapu już 5 lat, nigdy tych dinozaurów nie słuchałem i tego też nie sprawdzę". "Odeszli, to kto im teraz pozwala wracać". Czytam i zastanawiam się tylko - WHAT THE FUCK? O co w tym wszystkim chodzi?
Po informacji o powrocie K44, która wywołała masę zamieszania i ogromny odzew czas na pierwsze video zapowiadające "4:44"...
Coś wisiało w powietrzu od kilku tygodni. DJ Feel-X na swoich profilach umieszczał wspólne zdjęcia z Joką i Abradabem, kalibrowa symbolika przewijała się w opisach, a dziś możemy potwierdzić to ostatecznie. W wywiadzie dla Newsweeka Feel-X powiedział, że zespół pracuje na czwartym albumem jako Kaliber 44. "Dzieci już prawie odchowane, więc można czas poświęcić grupie. Show must go on!" - powiedział legendarny DJ.
Po Kendricku Lamarze czas na kolejne rapowe strzały na festiwalu Heineken Open'er. Do Trójmiasta zawitają Nas oraz Kaliber 44! Legendarny raper i legendarna formacja z pewnością zapewnią masę atrakcji. Poniżej reszta ujawnionych dziś artystów.
Zamknięta domówka u Abradaba i Joki (k44) w Niszy, Chełmek. Za Deckami jedyny i niezastąpiony Dj Wojna (Szpadyzor) Jak za starych dobrych czasów. Przeżyjmy to jeszcze raz! Każdy przynosi swój stuff - asortyment dowolny, według gustu i smaku ;) Nie zapomnijcie o czymś na przekąskę. Czyli zaczynamy weekend w piątek 22 lutego! Bądźcie na czas, bo drzwi zamykamy po 21:00 i bawimy się do białego rana. Możecie zaprosić kogo chcecie, adres znacie ul. Krakowska 24 (tył budynku Textilmarket) 32-660 Chełmek. Gdyby było zamknięte zagwizdajcie pod oknem :)

Oryginalne nie zawsze znaczy dobre, to prawda. Z tym, że nieco nudna zrobiła nam się ta scena i myśl, że czeka kolejny rok kiedy jej liderzy dopiszą w dyskografii kolejne pozycje (tytani pracy zapewne więcej niż jedną) napawa mnie lekkim przerażeniem. Bo co o nich pisać, o co ich pytać? Odpowiedzią na to jest ten ranking.
Nie byłem w stanie zrozumieć jak perfidnie zhejtowano, a co za tym idzie zepchnięto na margines jedną z ciekawszych płyt 2008 roku - "O.P.K.". Osobiście liczyłem, że "Abradabing" pozwoli Dabowi odbić się i pokazać jak się to robi w kraju nad Wisłą. Czy tak się faktycznie stało?