Tekashi 6ix9ine idzie na współpracę z FBI?

Czyżby szybka i krzykliwa kariera 6ix9ine'a miała zgasnąć równie szybko jak wyrosła? Informowaliśmy ostatnio o zgarnięciu Tekashiego przez FBI i grożącym mu dożywociu, a teraz mamy kolejny intrygujący zwrot akcji.

Jak poinformowało TMZ autor "Fefe" przewieziony został z otwartego więzienia do innego ośrodka, który charakteryzuje się tym, że lokowani są w nim więźniowie idący na współpracę z agentami federalnymi. Adwokat rapera twierdzi, że przeniesienie wynika 'ze względów bezpieczeństwa' w związku z groźbami, które otrzymywał od współwięźniów , a Tekashi miał podobno prosić o umieszczenie jak najdalej od Cripsów i Bloodsów - Lance Lazzaro unika jednak deklaracji czy jego klient postanowił zeznawać przeciwko byłemu managerowi i osobom ze swojej byłej ekipy.

Raper jest podejrzany o przynależność do grupy przestępczej Nine Trey (więcej o zarzutach pisaliśmy tutaj). Odpowiedzialny za jego aresztowanie agent Angel M. Melendez mówił krótko potem, że służby zrobią wszystko, by “członkowie gangu, w tym Tekashi 6ix9ine skończyli w miejscu, w którym nie będą mogli dłużej szkodzić społeczeństwu”.

Adwokat tęczowego trolla zapewnia, że Tekashi nie należał do gangu a cała jego gangsterska kreacja to fikcja: "Daniel Hernandez jest całkowicie niewinny. Jest artystą estradowym używającym gangsterskiego wizerunku w celu promowania swojej muzyki, ale nie czyni go to członkiem gangu"

Piątkowa premiera "Dummy Boy" została przesunięta na czas nieokreślony. Na informacje o zamknięciu Tekashiego zareagował też skonfliktowany z nim YG, który w trakcie koncertu w Auckland przemówił do swoich fanów: "Nie życzę nikomu więzienia, to okropne miejsce... ale pieprzyć 6ix9ine'a!".

Ciekawy rzut oka na prawno-więzienne zawiłości dał też Tray Deee, klasyczny westcoastowy raper, członek założonej przez Snoopa grupy Tha Eastsidaz: