88GLAM - Trippy Trap spod szyldu XO (Świeża Krew #46)

Toronto to miasto, które na rapowej mapie zaistniało względnie niedawno, ale gdy się pojawiło, jego gwiazdy wjechały z buta w światowy mainstream. Drake i The Weekend założyli prężnie działające wytwórnie, które wyrobiły swoją markę i zaczęły kontraktować młode talenty, jak PARTYNEXTDOOR czy Belly. Skupię się dziś na podopiecznych tego drugiego, mianowicie na członkach wytwórni XO, duecie 88GLAM. Jego członkami są Derek Wise oraz 88 Camino, wcześniej znany jako Drew Howard, którzy po podpisaniu kontraktu wydali jeden z ciekawszych debiutów na scenie z Toronto. Tripowy klimat ich kawałków, powiązany ze świetnymi hookami oraz trapowymi bitami, m.in. od Murda Beatz'a, sprawia, że od muzyki chłopaków ciężko się oderwać.

Ich siła tkwi właśnie w duecie. Oddzielnie wydaje się, że chłopaki mają mało do zaoferowania. Dla przykładu, na początku stycznia zeszłego roku, Derek Wise wydał swój, solowy debiut, który osobiście nie robi na mnie większego wrażenia. Inaczej to wygląda, gdy obaj łapią się na tracku. Sprawnie wymieniają się ósemkami, kontrastując przy tym odmienne wokale, czy tworząc świetne, wspólne hooki, jak ten z kawałka "12".

Tekstowo stoją raczej na zwykłym poziomie, bardziej liczy się forma. Kawałki, mimo że trapowe, nie męczą, a wręcz charakteryzują się chillowym klimatem. To samo z autotunem, wykorzystanym subtelnie, bez jakiejkolwiek nachalności. Potencjał drzemie również w ich stylówkach. Chłopaki nie są obwieszeni ogromną ilością złota, ani nie emanują tyloma kolorami, co na przykład koledzy z Południa, z rejonów Florydy i Atlanty. Starają się w swojej twórczości zachować mroczne oblicze i klimat Toronto, wskazując na Trylogię The Weeknda, jako główną inspirację. Ich album "88Glam", wydany w listopadzie, zeszłego roku, zawiera dobre, minimalistyczne produkcje, spod ręki czołówki kanadyjskiej sceny, takiej jak Alexonweed czy Villa Beatz. Odpowiadają oni za świetny, syntetyczny bit z "Bali", który jako jedyny przebił się do większej publiczności.

Mimo wymienionych zalet, największą motywacją do sprawdzenia ich twórczości powinienen być kredyt zaufania, udzielony przez największe, mainstreamowe gwiazdy. Czy to pojawianie się w roli cameo The Weeknda na ich klipach, czy gościnna zwrotka NAV'a na wspomnianym "Bali", czy też bity od Murdy, wszystko to pokazuje, jaki potencjał widzą w nich inni artyści. Ponadto chłopaków możecie znaleźć gościnnie na teledyskach Abela, np. "Reminder", czy u Belly'ego. Sprawdzajcie ich szybko, bo w roku 2018 będzie o nich głośno!

Guavo
Wreszcie cos o rapie

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>