Zioło "Co" - prace nad płytą trwają

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2014-01-25 18:00 przez: Krzysztof Cyrych (komentarze: 8)

Nasz świeżo upieczony Młody Wilk pracuje nad kolejnym albumem. "Obawiam się, że będzie klasyk" napisał Zioło. Nie ukrywamy, że bardzo czekamy na ten krążek. Obecnie dyskografię solową rapera zamyka "Hip-Hop".

Zioło na fb:

"jestem zadowolony z faktu, ze mam juz 9 numerow na nowa plyte i obawiam sie, ze bedzie klasyk."

sadsa
treściwy news nie ma co
on
Cyrych wez troche liter wiecej uzywaj w newsach, jakies nawiazanie do tego ze to Wasz wilk ? jakies kawalki ? fajniej by to wygladalo...
mikusero
Jak Zioło to tylko Zioło OG z młodych kotów polskiej sceny hehe bo ten tutaj nie ma szacunku do kultury hip hop nawet, a poza tym nawija o jakichś głupotach, ciągle o sobie, że lubi wypić lub, że rap jest zły i ogólnie na dłuższą metę to nudzi.
Callahan
Rap ogólnie na dłuższą metę nudzi. W sumie podziwiam redakcję Popkillera, że dadzą radę tyle lat pisać w kółko o tym samym pierdoleniu, bo ja to bym się chyba zajebał.
Wojciech
Callahan rap jako muzyka ma NAJMNIEJSZE tendencje do znudzenia słuchacza. Ze względu na różnorodność.
Callahan
Różnorodność czego? Liryki raperskie można streścić do 4 przykładów, czyli: jest źle i nie ma perspektyw; jest źle, ale są perspektywy; jest źle i nie ma perspektyw, ale jebać to, bieda uszlachetnia; i nie jest źle bo hajs się zgadza. Jedynie w kwestii bitów czasem trafi się coś naprawdę niezłego, ale idąc tym tropem to już lepiej słuchać instrumentali.
Wojciech
Zawsze popularną tematykę da się ograniczyć, ale mało jest kawałków o Bogu? Illuminatach, korporacjach? Polityce? Narracja dnia codziennego? Chilloutu? Pozytywnego spojrzenia? O miłości? O butach? Panczach które stanowią funkcję rozrywkową? Co tylko chcesz. Na siłę WSZYSTKO da się streścić do kilku najpopularniejszych tematów. A jeszcze wszystko przed nami, bo ja dołożę cegiełkę w tematach o których nie było w ogóle.
Anonim
Tyle, że sam rap nie ma monopolu na ,,przesłanie", czy też ,,przekaz". Moim zdaniem postrzeganie muzyki jako nośnika treści, wypacza jej sens i ten problem właśnie trawi całą rap scenę. Raperzy albo mają poczucie misji i wałkują coelho'wskie mądrości, tyle że w języku swojego targetu (czyli młodzieży), albo robią rap czysto rozrywkowy o balangach i jaraniu i tym samym potwierdzają zarzut, że rap to liryczny rynsztok. Sama muzyka zaś jest na drugim planie. Najbardziej uderza mnie to, że w innych gatunkach gdzie nie przykłada się wielkiej uwagi do tekstów, warstwa muzyczna stanowi zamkniętą całość, a wokal jest dobrze dopasowanym elementem. I nikomu to nie przeszkadza. W rapie jest zaś powszechna dychotomia - albo bit przyćmiewa rapera, albo raper wybija się ponad bit.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>