Subiektywne top 17 - ulubione polskie numery ad 2010

dodano: 2011-01-07 20:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 64)


We wszystkich naszych podsumowaniach (szczególnie tych dekady, które są największym wyzwaniem) staramy się zachować obiektywizm - choć wiadomo, że każdą płytę odbieramy przez pryzmat gustu. Jednak postanowiłem podobnie jak w ubiegłym roku zaprezentować wam też swoją stricte subiektywną "gorącą... 17" (w końcu przez miniony rok i ona dorosła). Załączając komentarz z roku 2009:

"Bez podziału na mainstream i underground, bez brania pod uwagę czy są singlami, bez patrzenia na ogólną popularność i odbiór, bez klasyfikacji na miejsca, bez zastanawiania się i miesięcznej selekcji. Szesnaście szybkich strzałów z krótkim komentarzem".

MC X jest lepszy? MC Y nagrał głośniejszy singiel? MC Z to mój ziomek, faworyzuję go i nie jestem obiektywny? Fajnie, bo akurat w tym jednym zestawieniu jedynym wyznacznikiem był subiektywny odbiór, to co lepiej trafiło w mój gust, lepiej wryło się w pamięć, wywarło większe wrażenie. Części płyt z końcówki roku nie zdążyłem jeszcze sprawdzić (lub jestem w trakcie), ale siłą rzeczy nie mogły zajarać mnie w 2010 - jednak i dla nich będzie miejsce w pełnym i oficjalnym podsumowaniu. Starałem się jedynie unikać dublowania wykonawców, by ukazać lepszy przekrój. Kolejność alfabetyczna.

Białas/Kazzam - Demoralizuję -> Rzut na taśmę, jednak otwarcie nowej płyty Białasa uderzyło i zaskoczyło mnie tak mocno, że musiałem o nim wspomnieć. Brudny bit Kazzama, hardkorowe i pełne charyzmy wejście "jeszcze bardziej złego" B, balansowanie na granicy ulicznego przekazu i trueschoolowych dwuznaczności, mocarny refren i punch o rękach, nogach, bani i jajach - nie pamiętam czy poza "duszami" Małolata jakiś wers z roku 2010 wywarł na mnie tak duże wrażenie.

Duże Pe/Kixnare - Problemy
-> Co za bit, co co co za bit. Korzenny Nowy Jork 94 w wykonaniu Kixnare'a w połączeniu ze zwiewnym i poetyckim rapem Dużego Pe tworzą nastrojowy nocny klimat, który może pochłonąć. A klamra z wersem o Lady Pank świetnie domyka całość.

DJ Buhh feat. Zgr, Tede, Abel - Jesteś Taka YCD -> Gdy jakiś czas temu ten numer latał regularnie w warszawskim Harlemie to z miejsca przykuł moją uwagę jajcarskim patentem i zgrabnym wykonaniem. W końcu dostaliśmy go w mp3 i przy odsłuchu uśmiech sam wskakuje na japę. Z przymrużeniem oka i z wyczuciem.

Eldo - Jam -> "Zapiski Z 1001 Nocy" to jak dla mnie album nieporównywalnie lepszy od "Nie Pytaj O Nią" a zapowiada to już pierwszy numer. Kipiący goldenage'owym klimatem "Jam" otwiera krążek naprawdę świetnie i czujemy jakby spray walił nam po oczach a na podłodze dużego pokoju tańczyli b-boye. "Miasto niby to samo, ale skąd tu tyle kolorów?"

HIFI Banda feat. O.C., A.G., Boogie Blind - Warsaw Outdoors -> Gdy usłyszałem zwrotkę A.G. w surowej wersji parę minut po nagraniu to całą moją reakcję można było zamknąć w krótkim "whoaaa". Parę miesięcy i sam nie wiem ile odsłuchów później wciąż nic się nie zmienia. Gospodarze również spięli się, by wypaść jak najlepiej i w efekcie mamy track, od którego polskiego słuchacza może i powinna rozpierać duma.

Jot - Polski Sen -> Drugi w polskim rapie numer o tym tytule, którym można zajarać się oporowo i słuchać na repeacie bez patrzenia na zegarek. This is how we chill... Głęboki bit i delikatna, stylowa nawijka dają porywający efekt.
+T.N.M.T.B. -> Druga zwrotka to najcelniejszy opis polskiego rapu, jaki słyszałem od dawna a jedna mocna linijka goni drugą. Gorzko, surowo, reminiscencyjnie i okiem weterana podziemia. Robi wrażenie.

Kobra - Witamy W Mieście -> Kalifornijski rap lata na moim sprzęcie na okrągło i właśnie tak brzmiących tracków brakowało mi w polskim rapie. Nie ograniczających się do g-funkowych piszczał, ale uzbrojonych w pianinko, które buja karkiem, że nie ma zmiłuj a na wieży od razu wciska się "volume up". Poznań naprawdę ma wiele wspólnego z Zachodem, nie tylko patrząc na mapę Polski.

Lukatricks feat. Joka, HST, Fokus - Trzeba Wziąć -> Potężny singiel z jednego z najbardziej oczekiwanych materiałów tego roku. Celny i chwytliwy refren i popis Joki - jak dla mnie najlepsza i najbardziej stylowa zwrotka roku.
+Lukatricks feat. HST - Nienawiść -> "Będę pluł bracie czystą krwią, płakał czystą łzą". Soczysty, pełen agresji i złości na świat śląski hymn od jednego z najwyższych polskich MC. HST to po prostu HST, a tutaj daje nam w pigułce to, co w jego rapie najlepsze.

Pezet/Małolat feat. Małpa - Nagapiłem Się -> Wielki hit tegorocznego Kempu, przed dotarciem na który powstrzymała mnie choroba. Jednak video, które mogłem obejrzeć dzięki Jackowi narobiło apetytu. Świetnie przeplatające się zwrotki, klasyczny bit i wers roku (wspomniany wyżej Małolata o duszach).

POE - Nie Odejdę Stąd -> Gdy fragment tego numeru pojawił się w przedpremierowym wywiadzie Asfaltu to mój dobry ziomek od razu zgrał go, zapętlił, zaaranżował i nagrał na płytę instrumental, by móc katować następnego dnia w samochodowej podróży. To chyba mówi wszystko o tym, co zrobił tu Emade. A Ostry? Niby nawija o wszystkim i o niczym, ale spina to zaskakującą klamrą w ten sposób, że można się tylko zastanowić czemu nikt wcześniej na to nie wpadł.

Proceente - Niczego Nie Żałuję -> Ubiegłoroczne "Wypierdalam Stąd" to numer magiczny a przy fragmencie o zagraniu w piłkę w Rio zawsze mam ciary. W tym roku Procent znów dostarczył nam niesamowicie klimatyczny track. "Niczego Nie Żałuję" to zgrabna i klimatyczna refleksja, która wciąga a wers "wciąż lepszy z każdą pętlą" naprawdę ma pokrycie w rzeczywistości.

Pyskaty i goście - Bez Granic -> Jak dla mnie jeden z najlepszych numerów w polskim rapie i numer roku. Track, w którym od pierwszej do ostatniej zwrotki wisi w powietrzu klimat oldschoolowej zajawki, czyli to czego najbardziej brak nam w porównaniu do płyt sprzed dekady. Do tego przekrój przez totalnie różne style ze ścisłego topu sceny. Magia.

Słoń feat. Kajman - WCM2 -> "Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw!" Choć wers ten ciężko powiązać z chorymi jazdami Słonia (aczkolwiek on sam wytłumaczył jego znaczenie w naszym wywiadzie, który dostaniecie niebawem), to nie ma wątpliwości, że największy chyba banger na "Demonologii" można oceniać tylko pozytywnie. Stylowa nawijka, kontrastujące na linii Poznań-Kielce style, soczysta gitarka w tle i kark buja się sam. "Jeśli skończę jako kloszard, nie wyjdzie mi w muzyce, będę nadal po pijaku krzyczeć - poka cyce!"

Sobota - Za Damski Chuj -> "Sobotaż" wciąż regularnie wraca na mój sprzęt a w roku 2010 S.O.B. wypuścił w świat tylko jeden solowy track, ale za to odpowiednio mocny i dokumentujący stały progres. Zawieszony między rapem a śpiewem, delikatnie reggae'ujący protest-song na składankę "Grube Jointy", który wpada w ucho i niesie jak powinien.

Solar/Białas - Olejmy Jutro -> Świetny patent na nagranie numeru pod instrumentalny utwór z klipem i równie dobre wykonanie. Ogląda się to naprawdę świetnie a gdy włączycie oryginał to duże prawdopodobieństwo, że czegoś wam w nim zabraknie. No i chyba pierwszy raz we wspólnym tracku Solar spodobał mi się tu bardziej od Białasa.

Tusz Na Rękach & Voskovy - Krejzi -> Rzadko mam tak, by po pierwszym usłyszanym numerze jakiegoś MC zajarać się nim z miejsca i zacząć od razu szukać innych rzeczy. A tak właśnie stało się, gdy na Youtube'ie trafiłem na pierwszy singiel z materiału posiadacza jednej z bardziej przykuwających uwagę ksywek, jakie widziałem od dawna. Stylówka, luz, bujający bit i "to coś", wybijającego ponad przeciętność.

Wdowa - Cholera 2 -> Nowoczesny bit-forteca SoDrumatica to jeden z tych podkładów, na których od razu chce się nawijać a kark buja się sam. Wdowa w swoim spontanie wykorzystała go świetnie, jadąc mocno, stylowo i... z jajami. A jak się nie podoba to "żryj szkło".
ahA
ten ranking to musi być prowokacja.
Ja
haha przewijając tą listę odrazu wiedziałem ze jakiś pajac bedzie hejtował czyiś gust ;)
Hebretta
Beka z pana Mateusza. Gdzie Mes?
Kadłub
Ranking subiektywny, więc tego czepiał się nie będę. Szkoda tylko, że ''wers roku'' Małolata to nie jego wers. Za to, że ukradł najlepsze linijki w swoim życiu, najlepsze na tym całym żenującym ''Dziś W Moim Mieście'' i faktycznie jedne z lepszych w tym roku, to ja bym tu tego kawałka nie umieścił. Za to jak się pokrętnie z tego tłumaczy nawet bym o nim nie wspomniał, chyba że w kontekście dotyczącego bitu do tego utworu.
Oskier
No niestety muszę dać hejta, bo na obrazku są same blondynki a jaram się brunetkami.
Kadłub znowu
Kadłub znowu swoje mądrości wypisuje..
Bartazzz
Wypowiedział się gdzieś Małolat na temat tego plagiatu?
Kadłub
A jakiś burak komentuje moje komentarze, zamiast napisać własny. Nawet domyślam się który. Daruj sobie takie zagrywki chłopaku i nie rób z siebie idioty jak nie masz nic do powiedzenia.
fan rapu
z HIFI również mój ulubiony track to "Warsaw Outdoors", zwrota Hadesa to mistrzostwo. U Eldo, Słonia i Jota były wg mnie lepsze kawałki, odpowiednio np: "Relacje", "Początek końca" ( w sumie chyba ani razu całej płyty nie pzresłuchałem na raz), "Głośniej"/"Piątek"), reszta w miarę ok, Solara i Białasa nie sprawdziłem, oprócz chwalonego właśnie "Demoralizuję" - średniawa. Dodałbym może coś Mediuma, Abradaba, Racy, nawet Tedego.
fan rapu
Kadłub: jeśli to, co napisałeś wyżej to do mnie, po naszej małej kłótni to do mnie, to możesz być pewien - to nie ja, zawsze podpisuję się nickiem.
klasyg
trzeba przyznać, że ta cała siedemnastka to istna prowokacja.
player
Największy banger na Demonologii to dla mnie "Od zmierzchu do świtu" A oprócz tego to dodałbym tu jeszcze Gural - Pale Majki Jarecki & BRK - Do Dna! Hi-Fi Banda - Kontroluję Majka PIH -100g (Szyja) Rahim - Zachęta Stasiak- Słowa mają moc Abradab - Mamy królów na banknotach Lucatrics - Talar A z Twojej listy zostawił bym "Bez Granic", "Nie Odejdę Stąd", "Problemy", "Jam", "Krejzi" i oba kawałki Jota. Ale i tak pewnie jeszcze jest masa kawałków o których zapomniałem:)
Kadłub
@ Bartazzz Tak, wypowiedział się na jednym z portali społecznościowych. Spytany czemu nawija słowo w słowo teksty Łysiaka powiedział, cytuję: ''Jestem artystą i mam prawo robić muzykę tak jak mi się podoba, a ponieważ jestem fanem Łysiaka to inspiruję się jego twórczością. Jeśli nie rozróżniasz inspiracji, zapożyczania od kserowania to już Twój problem.'' ''Poza tym jestem fanem tej ksiazki i tego autora i od poczatku wydawało mi sie jasne, ze fragmenty które są zaczerpnięte słowo w słowo są użyte na zasadzie cytatu. Zdawało mi się, że każdy przynajmniej średnio inteligentny człowiek kiedyś sięgnął po tę książkę i ta inspiracja z kilkoma cytatami jest oczywista dla wszystkich.''
tible
Promocja Białasa na Popkillerze? On jest, delikatnie mówiąc, przeciętny...
aaa
średnio inteligentny człowiek ja nie czytałem czyli jestem niedorozwinęty uaaaa super
co jezd?
Kto mi powie na co Popkillerowi ta cała prowokacja?
PROSTE
proste, że udała się Wam ta prowokacja.
gravel pit
co byś nie mówił ziomie powyżej to zgadzam się z pierwszym postem, ale jak zostało zaznaczone to subiektywne top, do tego pisał je koleś, który chwali się tym, że rapu zaczął słuchać od gravel pit wu tangu, spoko każdy musi zacząć wiadomo, tylko jak można się tym chwalić
Mateusz Natali
Oczywiście wiadomo, że strzelając na szybko bez zastanawiania dogłębniejszego (taka była formuła) mogłem coś przegapić - vide "Trzeba Wziąć" i "Nienawiść", którymi już uzupełniłem zestaw :) Bardzo blisko tejże listy są też "Złoty Róg" Gurala, "2010" Mesa czy "Mały szary człowiek" Ostrego (odpadł kosztem POE). Medium i Stasiak to właśnie te płyty, których nie zdążyłem już uwzględnić. A kolejne komentarze o prowokacji wylatują.
gravel pit
ale prowokacja hehehehehe
miod & cukier
beka.
Bartazzz
@ Kadłub-dzięki wielkie! @ Mateusz Natali -co myslisz o sprawie z Małolatem?Mozesz sie wypowiedziec ,czy etyka dziennikarska zabrania:)?
gravel pit
ale groźba kurwa chyba nie przeżyję tego, że wyleci mój komentarz, to nie strona z kreską, gdzie dzieciaki żyją tym co tam wypisują
k
Ematei nie żartuj no w mordę, jak można się nie jarać numerem Mesa 2010.
hh
Nawet fajne numery .Zgadzam się z nimi tak po części . Ja zamiast 'Demoralizuje' Białasa dałbym ' I tak dalej ' z tej samej płyty . Dobry storytelling ;)
gravel pit
przeczytałem wszystkie opisy kawałków, trzeba przyznać, czy zaczął słuchać rapu od 'gravel...' czy nie chłopak zna się na tym gównie pozdro
skon
zamiast negatywnie komentować napiszcie swoje propozycje a nie jeździcie po kimś ja bym tam wymienił z 2-3 kawałki a tak to się zgodzę
pop niz killer
szczerze mateusz, zasmialem sie dosyc glosno z tej rzadkiej listy. po cytrynie ja pisales? sobota?! wytrzezwiej, po weekendzie poniedzialek
dworidwk
ja dalbym zamiast "demoralizuje" kawalek "weź nagraj" meeega kot

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>