Członkowie składu Dipset nie spoczywają na laurach i prezentują kolejny singiel promujący ich mixtape. Po dobrze przyjętym "Have My Money" przyszedł czas na utwór "Do Something". Jest to kolejna nowina z campu The Diplomats po tym, jak ogłosili, że na dniach wydadzą klip do "Have My Money" oraz, że ruszają w trasę koncertową "Pledge Of Alliance", której jednym z przystanków będzie splash! Festival w Ferropolis. "Got Something" możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa.
The Diplomats
The Diplomats
Ostatnio branżą hip-hopową zatrzęsła wiadomość o tarciach na linii Diplomats - Jay-Z i dissie, który w kierunku Jiggi wysłali Cam'Ron i Jim Jones. Wielu nie pamięta jednak, że historia tego konfliktu jest dużo dłuższa i warta przytoczenia na koniec tygodnia z Dipsetami...
Na przełomie XX i XXI wieku Rocafella Records wzrastała w siłę i zapowiadała się na jedną z największych potęg w hip-hopie. Dame Dash, Jay Z, The Diplomats, Kanye West, Freeway, Memphis Bleek, Beanie Sigel, Just Blaze, M.O.P. - to bardzo okrojona lista ksywek, które przewijały się w tym okresie w wytwórni. Dame Dash był mózgiem całej operacji, ale Rocafella została założona również przez Jay'a oraz Kareema "Biggsem" Burke'a. Wszystko szło w dobrym kierunku do czasu, gdy Jay nie ogłosił, że chce przejść na emeryturę, a Cam'ron stawał się coraz bardziej popularny...
Będzie to historia o jednej z najciekawszych ekip w historii hip-hopu. Historia o grupie, której koncerty odwoływano z powodu ich zbytniej krewkości, a podczas tych nieodwołanych jej członkowie zeskakiwali pod scenę, by wyjaśniać ziomalskie konflikty za pomocą pięści i butelek. To historia troszeczkę romantyczna, bo mówi o wielkiej koleżeńskiej przyjaźni, jedności, ale i zdradzie, nielojalności, ostrym wewnętrznym konflikcie. To opowieść o grupie, która się rozpadła i która wzajemnie się nienawidziła, a teraz… powraca i zapowiada nowy wspólny mixtape i trasę koncertową! Absolutny szok: Cam’Ron, Juelz Santana, Jim Jones i Freekey Zekey ponownie razem! WTF?! Zapraszamy na krótką historię Dipset (The Diplomats), ekipy która – mimo, że w pewnych kręgach absolutnie kultowa – w świadomości polskiego słuchacza właściwie nie zaistniała. W Nowym Jorku jest jednak legendą.
Po ponad 5 latach od grubego wewnętrznego konfliktu, po którym wydawało się, że Cam’Ron i Jim Jones pozostaną odwiecznymi wrogami, a Juelz Santana odjedzie w miałkie komercyjne pieprzenie i już na zawsze zatraci swoją niesamowitą nawciąganą stylówkę, która – jak żadna inna – zjadała najlepsze bity Just Blaze’a, dotarła do nas wieść oczekiwana jak ponowne zniebozstąpienie Mesjasza. Dipset reunion – zakomunikował radośnie na swoim instagramowym profilu Funkmaster Flex, który na samym początku stycznia przeprowadził z chłopakami wywiad. Flex przyrównał to wydarzenie do ponownego zjednoczenia ekip takich jak Mobb Deep, Outkast czy G-Unit. Przeciętny polski słuchacz w swojej nasowo-snupdogowo-kendrickowej świadomości zastanawia się jednak prawdopodobnie, o co takie wielkie halo, skoro nigdy o jakichś Dipsetach nie słyszał, to co go teraz gówno obchodzi ich pogodzenie. No więc dla tych, którzy czekali i dla tych którzy nie czekali, a przede wszystkim tych, którzy nie wiedzieli, że czekali – poniżej krótka sylwetka i historia tego zajebistego, turbostylowego crew.
W czasach, gdy Juelz miał 17 lat, a Jim Jones dopiero uczył się rapować, Cam miał już na koncie dwa studyjne albumy, nagrywki z Beyonce, Usherem czy Big Punem i wkraczał w świat mainstreamu. Wtedy na oczach, cały czas dotkniętego stratą Big L'a oraz Biggiego, Nowego Jorku rosła nowa gwiazda rap biznesu. I debiutanckie "Confessions Of Fire" i "S.D.E.", czyli drugi studyjny album Killa Cama ugruntowały jego pozycję na scenie i dostarczyły nam dużo bardzo ciekawych klipów.
Era baggy jeansów, kolorowych jerseyów NBA, bluz XXL, czapek New Era, Air Force'ów jedynek, ogromnych diamentowych łańcuchów i srebrnych, błyszczących zegarków - to była era, w której The Diplomats byli prawdziwymi trendsetterami. Tak jak teraz inna grupa z Harlemu, czyli A$AP Mob, wyznacza trendy w high fashion i "buduje" marki takie jak HBA czy Been Thrill, tak wtedy Cam'ron, Jim Jones i Juelz Santana nadawali szyku na ulicach w Pelle Pelle czy Lot29. Muzyka to mimo wszystko główny temat rozmów na temat The Diplomats, a "Crunk Muzik" oraz "Dipset Anthem" to zdaniem wielu największe standout tracki w dorobku nowojorskiej grupy.
Ten kolektyw brzmiał równie barwnie jak wyglądał - The Diplomats, znani także jako Dipset na parę lat odcisnęli piętno na tym jak prezentował się nowojorski mainstream i zdominowali trendy, a "dipsetowe bity" były w pierwszej połowie minionej dekady synonimem hitu. Ponad dekadę od premiery ich ostatniego albumu, niespełna pięć lat od ostatniego w pełni wspólnego numeru Dipset wracają do gry i ponownie łączą siły! Czy jest lepsza okazja by poświęcić na naszych łamach trochę więcej miejsca Cam'Ronowi, Juelzowi Santanie, Jimowi Jonesowi i Freekey Zekey?
Mimo, że dużo mówi się o powrocie The Diplomats, a wszyscy członkowie z Cam'ronem, Juelzem Santaną, Jim Jonesem i Freekey Zeekey grają wspólnie koncerty to i tak nadal muzycznie skupiają się głównie na indywidualnych projektach. Dopiero co swoją premierę miał mixtape Killa Cama "First Of The Month vol.1", a już teraz Jim Jones w obszernym wywiadzie dla XXL ogłosił datę premiery drugiej części "Vampire Life EP". Materiał o pełnym tytule "Vampire Life part. 2: Memoirs Of A Hustler" zostanie wsparty gościnnym zwrotkami od K Campa, Yo Gottiego, Trey Songza oraz oczywiście Cam'rona i Juelza. W singlu pt. "The Shit" promującym wydawnictwo występuje wspomniany wcześniej Trey Songz. Ten utwór oraz link do wywiadu, w którym Jones wypowiada się na temat G-Unit, A$AP Mob i wpływie The Diplomats na obecną pozycję mody w hip-hopie, możecie sprawdzić w rozwinięciu.
O wielkim comebacku The Diplomats mówiło się już naprawdę wiele razy. Było kilka wspólnych utworów, koncertów i innych różnego rodzaju przedsiewzięć, ale tak naprawdę wizja kolejnego wspólnego albumu legendarnych raperów z Harlemu nigdy nie wydawała się tak realna jak teraz. Powrót Juelza zeszłorocznym mixtapem "God Will'n" oraz konsekwentne wydawanie materiału przez Cam'rona oraz Jim Jonesa napawała optymizmem. Teraz temat wspólnego powrotu The Diplomats przywołał Jim Jones w rozmowie Miss Info podczas dziejącego się obecnie w Nowym Jorku Fashion Weeku...
Nie tak znowuż stary niedźwiedź mocno spał, ów zimowy sen ciągnął się przez kilka dobrych lat, ale w końcu bestia się wybudziła i na dzień dobry zaatakowała darmowym albumem. Wiadomo: osiągnięcie szczytu formy zaraz po pobudce to rzecz niemal niemożliwa - i Juelz Santana jeszcze się na ten szczyt nie wspiął. Ale wiele wskazuje na to, że jest na jak najlepszej drodze.
Dopiero co zaprezentowaliśmy wam materiał z placu budowy, dokumentujący ponowne zjednoczenie Dipsetów. Ale panowie nie osiadają na laurach i od razu poszli za ciosem.
Mamy już pierwszy numer Diplomats ad 2010. Jak prezentuje się "Salute"?