Trzeba przyznać, że Pusha T w ostatnich miesiącach wyrósł na, obok Kanye Westa najjaśniejszą postać labelu G.O.O.D. Music. Raper niemal w każdym numerze, w którym dane jest mu dodać swoje "kilka groszy" prezentuje co najmniej solidny poziom i jeśli o mnie chodzi w tym roku nie zawiódł ani tazu. Nie jest więc zaskoczeniem, że zarówno ja, jak i tysiące innych ludzi oczekuje, że raper, którego macierzystym składem jest Clipse wyda swój kolejny solowy album. Wygląda na to, że jest do tego bliżej, niżeli było kilka miesięcy temu.
Póki co poznaliśmy tytuł. Album nosił będzie tytuł "My Name Is My Name". Co po za tym?