VNM o singlu Quebonafide: "Najlepsze co widział polski rap"

kategorie: Polska, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2024-11-26 07:00 przez: Wiesław Kłoda (komentarze: 7)

Nie milknie dyskusja wokół "Futuramy 3", którą skomentowało szeroko całe rapowe środowisko. Z jednej strony mieliśmy zachwyty Kaliego i Sokoła, z drugiej - krytykę Marcina Flinta. Teraz do chóru propsów dołączył się VNM.

Elbląski raper znany z tego, że bardzo zwraca uwagę na skille i techniczne aspekty nawijania odebrał ten singiel bardzo entuzjastycznie:

"Cieszę się, że zagrałem kiedyś z Kubą trasę, mam z nim traki i byłem u niego na kwadracie w Ciechanowie bo to co się odj*bało na załączonym obrazku to najlepsze co widział polski rap do tej pory (nie słucham rapu od 7 lat, ale dawno nic nie wywarło na mnie takiego wrażenia na polskiej scenie), pan Andrzej Dragan jest absolutnym królem, Gedz z Odysem czyli LOAA na bicie - największa miazga, jeśli nie rozumiesz to nie rozumiesz, luz, jeśli się nie zgadzasz to zapraszam do pultanka w komentarzach" - napisał V na swoim profilu.

Tagi: 

wTF
jest tylko jeden "mały" problem. Polski rap to przedsiębiorcza prostytutka, pierdoli od rzeczy, koncentruje się na zysku, kurwi się każdego dnia. Jeśli jest tu wolność słowa, to jak dla mnie ten koleś quebo to najgorsze co mogło się przydarzyć tej muzyce. Ani to nie brzmi, beaty bez polotu, bez klimatu. Dajcie jakiś dobry beat od tego kolesia. Tekst, no sory ale dla mnie to ani flow, ani jakiś dobrych rymów, coś tam pierdoli, brzmi prawie jak reklamy w tv. pierdolenie dla pierdolenia o pierdoleniu pierdolenia. do tego jeszcze wygląda jak jakiś menel z dworca pks, ch tam stylówa, kwestia wyboru, nie robi, ale troche beka z lumpa.
Polonez
Przesłuchaj Eklektykę, tam dobrze nawijał. Później coraz bardziej skręcał w stronę popu.
tru_tru
W punkt! Rozumiem, że niewybrednym słuchaczom może to wchodzić, skoro większe placki robią wielomilionowe zasięgi. Ale lukier od graczy typu VNM? Ewidentnie liczą, że coś im skapnie, choćby ogrzanie sie w błyskach fleszy, jakieś wzmianki w mediach społecznościowych itp.
XD
VNM nie jest graczem od 2008, reklamuje obecnie rowery. Original poster brzmi trochę jak niespełniony raper ale jest tu nas chyba z 95 procent. Moim zdaniem, nie ma co się obrażać na Quebonafide, numer może jest fajny, może nie jest, przynajmniej się postarał, nie mieszałbym go z błotem. Flow nie jest fascynujące, ale nie przeszkadza, parę fajnych linijek, gościu przynajmniej rapuje i milionie, który naprawdę zarobił. Problemem nie jest ten typ tylko masa ludzi, którym otworzył drogę 10 lat temu bo go zaczęli kopiować (zapominając i rapowaniu i pisaniu panczy) ale czy to jego wina?
Nowyrok
Koleś to produkt marketingowy za miliony zł. Zero flow, bit miałki, a każdy mu bez mydła wchodzi i chwali jaki jest zajebisty. Po prostu polski rap. Mogę się założyć o każdą sumę, że po koncercie pożegnalnym i pierdoleniu że to koniec, albo zmieni ksywę albo przebierze się za debila i dalej będzie małolatów męczył swoimi nagraniami.
ZigiRozalski
Jeszcze mu opierdolcie kindybale matoly. Podlizywanko lewel hard. To ze Sokol lize mu dupe to wiadomo. Kwadratowy dukacz z Krakowa to wgle po chuj sie udziela, ale V? Sory man ale nie kumam fazy na typa i spuszczanka nad jego wypocinami.
Mihal
Ta opinia akurat pasuje do VNMa, ponieważ to raper ze świetną techniką, który nigdy nie nagrał klasyka na legalu, bo wszystkie jego płyty musiałybyć przekombinowane i zamiast nagrać po prostu dobrą płytę musiał stosować niewiadomo ile niepotrzebnych zabiegów, to samo ostanio z Quebo, to też zdolny raper, ale kierunek jak obrał po sukcesie Taconafide powoduje głównie poczucie żenady.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>