Marlon Craft jako "połączenie Nasa i Taliba Kweli"? - ognisty freestyle rapera z Hell's Kitchen

Jeśli Wasze pierwsze wrażenie brzmi "Jak? Że co?! Żarty? Ten typ? Haha" to nie dajcie się zwieść pozorom - wychowany na nowojorskim Manhattanie, a dokładniej w dzielnicy Hell's Kitchen (niczym Daredevil) Marlon to może niepozorny koleś, ale jak łapie za mikrofon to nie ma zmiłuj.

Parę dni temu Marlon pojawił się w renomowanej audycji u Swaya Callowaya "Sway In The Morning" i podjął rzuconą przez legendarnego dziennikarza rękawicę w postaci wyzwania na freestyle w wersji "5 Fingers of Death" - pod 5 zmieniających się bitów, prezentując bezbłędne flow, stricte nowojorski, esencjonalny styl i kanonadę punchline'ów i gierek słownych. Musicie zobaczyć to sami!

W pewnym momencie Marlon nawinął nawet "Man, I’m like J.R. Writer-meets-mighty Mos / Or if ’05 Cassidy was woke / I’m the Hell’s Kitchen Nasir Jones / With some of Kweli’s prose / That’s widely spoke of / And held in regards by most / Of whom, who I would care about their opinion” - śmiałe słowa i na pewno na wyrost, ale jest w tym gościu coś wyjątkowego - co zauważyli zresztą Masta Ace i Marco Polo, zapraszając go na swoją zeszłoroczną płytę "A Breukelen Story" do kawałka "Wanna Be":

Około miesiąc temu Marlon wypuścił natomiast swój najnowszy solowy album "Funhouse Mirror", gdzie gościnnie wsparli go m.in. Dizzy Wright czy Nyck Caution z Pro Era, a bity podrzucili Statik Selektah czy Black Milk. Album dostępny jest na wszystkich serwisach streamingowych, odsłuch całości też pod spodem: