Travis Scott i Quavo uderzają ze wspólnym projektem!

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News, Premiery

dodano: 2017-12-22 11:00 przez: Adrian Felis (komentarze: 12)

Okres świąteczny to w przemyśle muzycznym czas niespodzianek i głośnych premier. Takie zaskoczenie postanowili zafundować fanom Quavo i Travis Scott, o których albumie mówiło się już od kilku miesięcy. Już wczoraj obaj artyści podgrzali atmosferę na swoich mediach społecznościowych, publikując zapowiedź "Huncho Jack, Jack Huncho", które dziś trafiło wreszcie w ręce fanów.

Płyta zawiera aż 13 premierowych utworów, na których usłyszymy TakeOffa i Offseta z tria Migos, a także Yung Leana (na początku "Dubai Shit"). Warto zaznaczyć, że okładkę albumu stworzył uznany walijski artysta, Ralph Steadman, twórca ilustracji i plakatów dla najpopularniejszych magazynów, filmów i pisarzy. Tracklistę i odsłuch znajdziecie poniżej.

Tracklista:

1. Modern Slavery
2. Black & Chinese
3. Eye 2 Eye Feat. Takeoff
4. Motorcycle Patches
5. Huncho Jack
6. Saint
7. Go
8. Dubai Shit Feat. Offset
9. Saint Laurent Mask
10. Moon Rock
11. How U Feel
12. Where U From
13. Best Man

Odsłuch Spotify

Tagi:

Spodziewałem się czegoś lepszego, cała płyta mi się jakoś zlewa, ale będę jeszcze katował może siądzie

Ralph Steadman szacunek. Odjebał najlepszą robotę na tej płycie Gonzo

troche sie zlewa, racja, ale według mje w top10 tego roku

czego ty wgl sluchasz pajacu hejtujesz polski rap i wywyzszach jakichs pedalów w rurkach co nie maja polotu do takich rzeczy jakie dzisiaj wychodza chociazby od legend typu wu-tang juz te asapy sa lepsze niz to twoje gowno ktore sluchasz

klej ware cwelasie, chuja z uszu wyciągnij i dopiero się do mje odzywaj, pedale. travis, uzi, migos, gucci - top w tym roku i pedotruskulu chuja z tym zrobisz

Rap poszedł trochę do przodu jak ktoś utknął w latach 90-tych to niech sobie słucha wu tangu do śmierci ale fakty są takie, że Migos, Gucci, Travis i inne tego typu ziomeczki są aktualnie na topie. Ja mam wyjebane bo słucham i starych wyjadaczy i młodych kotów i nie rozumiem o co jest to wieczne spinanie dupy. Rap jest zajebisty bo jest różnorodny każdy znajdzie sobie jakiś nurt który jest spoko

Dokładnie, święte słowa. To jest w tym gatunku najlepsze. Ktoś będzie chciał to sobie posłucha Gucciego na trapach, a inny może sięgnąć po Wu Tang czy innych starych graczy i kazdy bedzie zadowolony

Ale jak mozna sluchac jakichs stekajacych pizd typu lil wayne jakies uzi pumpy srumpy jest duzo mlodych kotow juz asap lepszy

No jak ktoś lubi to sobie słucha jego sprawa. Na chuj ta spina. To jest właśnie najlepsze w rapie różnorodność. Słucham starszych graczy, czy nowszych uchodzacych za dobrych, ale do auta czy do chillu lubię sobie puścić Uziego czy innego Kodaka i w chuju mam opinie innych dzbanow zamknietych

Ogolnie chodzi o tego pajaca wyzej na ogol nie spinam sie itd ale denerwuje juz mnie jego komentarz pod kazdym postem bo nikt mi nie powie ze jakies stekajace lil pumpy przebijaja chociazby nowa plyte wu tangu

Kwestia gustu. Za Lil Pumpem też nie przepadam ale moją osobistą płytą roku jest album Migosów a Wu tang, choć bardzo dobry, to jest lata świetle za Culture - według mnie oczywiście