Rymcerze - wywiad, o numerach z P.O.D, Layzie Bone, Lady Leshurr!

Jakim cudem ten szajs zyskuje taka slawe i nagrywa z takimi zawodnikami skoro ich rap to w sumie gowno? xD Poza jakims tam pozytywnym motywujacym przeslaniem ten rap nie ma kurwa nic. Ani techniki, ani flow ani dobrych beatow, no ja jebe ej.

to jest niesmaczny żart, że popkiller promuje tego typu twórczość. Zmieńcie nazwę, bo się sami dissujecie.

"SIEDZIMY Z **NAZWA RAPERA** W **NAZWA LOKALU" ~ RONDELLO

Mieszkałem 8 (czy ileś) lat w Anglii--> mówię, że mam kontakt z W Tangiem. Rozumiem, że kiedyś większość tak zajaranych rapem małolatów nawet na tyle się nie wsłuchiwała w teksty żeby usłyszeć jak Ci murzyni z teledysku wymawiają nazwę własnego zespołu, ale jak to może osobę mieszkającą na obczyźnie x lat nie kłuć w uszy " W tang" to jest do ciężkiej nędzy kurde Wu(ŁŁŁUUUU!!!)-Tang(Teng) Clan (Klen). Przyłączam się do fali h8 tu bo fajnie, że akcja Pij Mleko Będziesz Wielki się rozwija ale skoro macie kontakt z ludźmi, którzy mają doświadczenie w rapie a nawet więcej bo wyznaczali pewne kanony w nim to się od nich najpierw nauczcie rapowania. Opowiadacie, że raperka za kilka lat nie popularnością a umiejętnościami dorówna najpopularniejszej czarnej raperce ergo wiecie jak określić umiejętności więc musicie być świadomi jak słabo brzmicie i co z tym ? chcecie dalej robić to, nie musicie rezygnować-->ghostwritera(masz blisko do Zeusa on chyba coś tam umie) zatrudnijcie i nauczycielkę śpiewu (jak VNM i w dodatku do waszej akcji się przyda pewnie) P.S. dobrze, że dzieciak olał dillera, ale po co przestał jarać ? hhehehe jestem robotem