Just Blaze "Ulubiony producent Jaya Z" - profil

kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, Profile
dodano: 2016-12-18 18:00 przez: Kontakt (komentarze: 2)

"The Blueprint" czy "Black Album" Jay'a-Z, "The Documentary" albo "Doctor's Advocate" The Game'a, lub "King" T.I.'a - każdy zainteresowany hip-hopem zza oceanu na pewno przynajmniej raz zetknął się z tymi tytułami. Jedne z jaśniejszych punktów w karierach raperów z wschodniego i zachodniego wybrzeża, a także z południa. Oprócz tego, że sprzedały się w kilkuset-tysięcznym nakładzie na całym świecie i w gronie słuchaczy rapu są uważane za klasyki, mają jeszcze jedną cechę wspólną - w ich produkcji maczał palce Just Blaze - producent, spod którego ręki na początku tysiąclecia wychodził hit za hitem. Nikt jak on nie potrafił tworzyć zarówno tak dobrych bitów samplowanych, jak i komponowanych. Nie będę ukrywał - jest on jednym z moich ulubionych beatmakerów, posiada chyba najfajniejszy nametag, dlatego dzisiaj chciałbym przybliżyć nieco jego sylwetkę.

Justin Smith urodził się 8 stycznia 1978 roku w miejscowości Paterson, w stanie New Jersey. Z muzyką związany był od dzieciństwa - jak przyznał w wywiadzie, już na zdjęciach z pierwszych urodzin widać go biegającego z winylami w ręku. Dorastając w towarzystwie starszych kuzynów, miał dostęp do sporej ilości płyt, które przesłuchiwał w wolnych chwilach, co kształtowało jego muzyczne inspiracje. W szóstej klasie, pod choinkę wybłagał od mamy mixer, na którym zaczynał przygodę jako DJ. Już w wieku 14 lat grał sety w klubach - często musiał pytać o pozwolenie, bo na drugi dzień musiał iść do szkoły. Od zawsze interesował się też sprzętem oraz elektroniką (programował dzwonki na komórki dla znajomych, kiedy nie było to jeszcze popularne). Po ukończeniu szkoły średniej wybrał studia na prestiżowym uniwerytecie Rutgers, na kierunku programowanie komputerowe.

Podczas trzeciego roku studiów, Just dostał szansę odbycia stażu w nowojorskim studiu Cutting Room, gdzie nagrywali między innymi Talib Kweli, Mos Def czy Mobb Deep. Pozwoliło mu to na nawiązanie wielu przydatnych potem znajomości, a także szlifowanie swoich umiejętności. Nauczył się funkcjonować śpiąc po 2-3 godziny - w dzień wykonując obowiązki, w nocy oddając się produkcji. Opłaciło się - z czasem ludzie pracujący w studiu zaczęli dostrzegać jego talent. Najpierw przyszły kolaboracje z Mase'em, Big Punem (dzięki któremu wyposażył swoje pierwsze studio), Busta Rhymes'em czy Prodigy'm, aż w końcu wieści o umiejętnościach młodego Justina dotarły do uszu Jay'a-Z, który budował swoje imperium pod nazwą Roc-A-Fella Records.

2000

Produkcja 5 utworów na "The Dynasty" Jay'a miała otworzyć Smithowi drzwi do kariery. Razem z Kanye Westem i Binkiem stworzyli trzon ekipy producenckiej, odpowiedzialny za brzmienie wytwórni. Jako jeden z pierwszych zaczął używać oprogramowania Pro Tools (które dzisiaj jest standardem w branży, jednak 15 lat temu nie było tak powszechne) do produkcji i miksowania utworów.

Instrumental - Dynasty Intro

Just przyznał kiedyś w rozmowie, że uczył u siebie w domu robienia bitów Prodigy'ego . Jeden z nich wylądował na solowym albumie członka Mobb Deep.

Prodigy - Diamond


2001

Kolejny rok przyniósł 2 nowe albumy ze stajni Roc-a-fella – Jay-Z wydał swój szósty album, który wiele osób uważa za najlepszy w karierze rapera. Numery Song Cry, Girls,Girls,Girls czy U Don't Know złożyły
się na ogromny sukces "The Blueprint". Światło dzienne ujrzał również album podopiecznego Jay'a – „The Reason” Beanie Sigela, na który Justin wyprodukował 6 utworów.

JAY-Z - Song Cry

Beanie Sigel - Get Down

Beanie Sigel - Beanie (Mack B****)

Oprócz tego, dzięki stale rosnącej reputacji, Just produkuje po jednym numerze na debiuty Fabolousa (Ma Be Easy), Jadakissa (It's Time I See You), oraz 3 kawałki na "Genesis" Busty Rhymesa

BUSTA RHYMES EVERYBODY RISE AGAIN

2002

Czas mija, a Roc-A-Fella records rośnie w siłę . Oprócz Jaya-Z, który wypuszcza follow-up do bardzo dobrze przyjętego "The Blueprint"; swój album wydaje także inny członek wytwórni – Cam’ron, a na nim jeden z największych hitów Blaze’a – Oh Boy.

Cam'Ron - Oh Boy ft. Juelz Santana

Grupa State Property – w której skład wchodzą raperzy z Roc-A-Fella, m.in. Beanie Sigel czy Freeway (którego notowania w wytwórni wzrosły po świetnej gościnnej zwrotce na 1-900 Hustler z albumu „The Dynasty”) wydaje soundtrack do filmu o tym samym tytule, a na nim banger - Roc The Mic.

Beanie Sigel feat Freeway - Roc Da Mic (720p)

Początek XX w. to również wzrost popularności orientalnych dźwięków w hip-hopie. Erick Sermon z EPMD, nowojorski raper oraz producent, zwraca się o pomoc do Justina w poszukiwaniu singla na swój
solowy album. Ten w zamian odwdzięcza się wykręconym bitem samplującym urywek arabskiego filmu, który wyprodukował… 4 lata wcześniej. Pokazuje to, jak niesamowitym jest wizjonerem.

Erick Sermon - React ft. Redman

2003

Kolejny rok jest chyba najbardziej owocnym w karierze Blaze’a. Razem z Jayem pracuje nad „Black Albumem”, który rzekomo miał być ostatnim w karierze założyciela wytwórni, przed przejściem na emeryturę (złożyły się na to wewnętrzne konflikty między raperem a współzałożycielem Roc-A-Fella, Dame'em Dashem). W jednym z wywiadów Just opowiada historię, kiedy Jay-Z dzwoni do niego i oznajmia, że nie ma w tej chwili w grze lepszego producenta od niego, po czym dzwoni Timbalanda i mówi, że „jest dobry, ale to Just Blaze jest w tym momencie najlepszy”.

Jay z Public service announcement

Swój solowy album wydaje wspomniany wcześniej Freeway, na którym Just Blaze pokazuje cały wachlarz swoich możliwości– z jednej strony świetne samplowane What We Do czy Alright (oparte na tym samym samplu co Electric Relaxation grupy A Tribe Called Quest), z drugiej – mocarne Flipside z wgniatającymi w podłogę bębnami, czy Full Effect.

Freeway - What We Do ft. JAY-Z, Beanie Sigel

Freeway - Flipside ft. Peedi Crakk

Trzeci krążek w karierze – M.A.D.E. - wypuszcza również Memphis Bleek – inny z reprezentantów Roc-A-Fella. Prawie połowę produkuje Just – polecam sprawdzić Round Here z gościnną zwrotką będącego wtedy na fali T.I.’a (swoją drogą, niewiele słyszałem numerów z tak potężnym basem), oraz kawałek Just Blaze, Bleek & Free (scratch’e na końcu!) , który znalazł się na soundtracku do gry NBA Street vol.2 , również wyprodukowanego przez Blaze’a.

Memphis Bleek, Trick Daddy & T.I. ~ Round Here

Memphis Bleek - Just Blaze, Bleek, & Free

Oprócz tego, producent pomaga m.in. przy produkcji debiutu Joe Buddena, tworząc największy hit w jego karierze – Pump It Up (który wylądował na soundtracku do filmu „Fast and Furious”), czy komponuje
świetny singiel na drugą płytę Fabolousa.

Joe Budden - Pump It Up

Fabolous - Can't Let You Go featuring Mike Shorey & Lil'

Warto wspomnieć również kawałek Busty Rhymesa „Shorty” z soundtracku filmu „Love Don’t Cost a Thing”; nie wiem czego to zasługa - prawdopodobnie miksu, ale gdy wjeżdża refren, można poczuć się jak na koncercie na hali ze świetnym nagłośnieniem, wypełnionej do ostatniego miejsca.

busta rhymes, chingy, fat joe and nick cannon - shorty

2004

Just zakłada własną wytwórnię pod nazwą Fort Knocks Entertainment. Najgłośniejszym podpisanym nazwiskiem jest Saigon, utalentowany nowojorski raper, na którego debiut, z powodu problemów z Atlantic Records, przyjdzie poczekać do 2011 roku. Niestety, tak długi okres czasu ostudził oczekiwania fanów na wydanie krążka. Oprócz tego ponownie podejmuję współpracę z Fabolous’em, produkując Breathe na jego trzeci album (swoją drogą, był to jeden z najdroższych do wyczyszczenia sampli w historii). Oprócz tego, dostarcza bity (Throwback) na album Ushera „Confessions”; świetne (jeden z moich ulubionych kawałków R&B; instrumental jest po prostu przepiękny), oparte na gitarze My First Love dla Carla Thomasa - członka wytwórni Bad Boy, czy Taliba Kweliego.

Fabolous - Breathe (Explicit)

Carl Thomas - My first love

2005-2016

Kolejne lata przyniosły produkcje Justa m.in. na „The Documentary” (Church For Thugs oraz No More Fun or Games) i „Doctor’s Advocate” (Remedy oraz Why You Hate The Game) będącego wtedy na szczycie The Game’a; „King” T.I.’a (King Back, a także I’m Talkin’ To You), „Kingdom Come” powracającego z emerytury Jaya-Z; kawałek „Touch The Sky” na płytę Kanye Westa (który de facto był jedynym, którego Kanye nie wyprodukował), czy wybrane na singiel Tell Me Diddy’ego.
Niestety, powolny rozpad wytwórni Roc-A-Fella powoduje nie tyle odejście w cień, co spadek popularności bohatera artykułu. Nadal sporo udziela się oraz nagrywa z różnym artystami, jego numery trzymają wysoki poziom; jednak - poza kilkoma wyjątkami - nie zdobywają już aż takiej popularności do jakiej nas
przyzwyczaił. Sporo z nich ląduje na mixtape’ach lub są to remixy.

Kanye West - Touch The Sky (MTV Version) ft. Lupe Fiasco

Diddy - Tell Me Featuring Christina Aguilera (VIDEO)

W 2008 r. Live Your Life T.I.’a z albumu „Paper Trail” , wyprodukowane przez Blaze’a, samplujące hit Dragostea Din Tei rumuńskiego boysbandu O-Zone, ląduje na pierwszych miejscach list przebojów.

T.I. - Live Your Life [feat. Rihanna] (Video)

2010r. – Just Blaze łączy siły z Eminemem, produkując kilka numerów na siódmy album Marshalla – „Recovery”.
Następnie na albumie Drake’a „Take Care” ląduje Lord Knows, które uważam za jeden z lepszych numerów w karierze kanadyjskiego MC. Poza tym, Rick Ross wypuszcza do sieci kawałek I Love My Bitches, który miał trafić na jego płytę „God Forgives, I Don’t”, jednak ostatecznie nie znalazł się na niej.

Drake - Lord Knows ft Rick Ross

RICK ROSS - I LOVE MY BITCHES (GOD FORGIVES I DON'T)

W 2011 r. wychodzi album wspomnianego wcześniej Saigona; niestety, pomimo otrzymania bardzo dobrych recenzji, bez echa. Jako taki rozgłos zyskuje natomiast singiel Come On Baby.

Saigon - Come On Baby (feat. Jay-Z)

Wydane w 2012r. „Good Kid Maad City” Kendricka’a zawiera utwór Compton, który Just rzekomo stworzył dla Dr. Dre na jego szumnie zapowiadany album „Detox”.
Ostatnie lata to eksperymenty Blaze’a z muzyką EDM, czego efektem był m.in. spontaniczny utwór Higher Baauera z Jay’em-Z. Just podrzucił również jeden utwór – Freedom - na ostatnią płytę Beyonce „Lemonade”. Produkcje Justina są tak rozpoznawalne, że zanim album został wydany, Beyonce użyła kilkunasto-sekundowego urywka Freedom w snippecie promującym album. Justin nie powiedział nikomu, że przygotował numer na album Beyonce; jednak fani od razu zorientowali się, kto stał za podkładem do utworu, co bardzo zaskoczyło, ale jednocześnie ucieszyło Smitha.
Na koniec ciekawostka - pod jednym z postów na Instagramie, przedstawiającym krótkie wideo ze studia podczas nagrywania ostatniej płyty Snoopa – „Coolaid” (na którą producent wyprodukował dwa kawałki), napisał „I might be violating my one-per-year rule for 2016” , co niestety oznacza, że coraz rzadziej będziemy mogli usłyszeć od niego jakieś nowości.

Podsumowując – Just Blaze miał ogromy wpływ na to, jak brzmiał hip–hop na początku XXI w. Różnorodność pomysłów, oryginalny styl oraz uniwersalność pozwoliły mu utrzymać się w branży kilkanaście lat. Obecnie nie udziela się już tak często jako producent (dlatego każdy numer z jego udziałem jest wyczekiwany przez zagorzałych fanów); zajmuje się raczej organizowaniem imprez i graniem setów DJ-skich (ostatnio przy okazji audycji w radiu Abstract Q-Tip’a zagrał set złożony w całości z wyprodukowanych przez siebie numerów oraz wykorzystanych przy nich sampli). Na szczęście, emerytury jeszcze nie ogłosił.

autor: Bartek Klimek

Tagi: 

kurtis
spoko artykuł, dobrze się czyta, no i Just jeden z najlepszych producentów poprzedniej dekady z pewnością.
LordOfKrakau
Wiem że to co napisze może niektórych zszokować...najbardziej zmarnowany talent producencki ostatniej dekady. Przecież to co dojebał w odcinku z serii Rhythm Roulette to sztos prze okrutny. Swego czasu marzyłem żeby nagrał pełny album z Nasem, mysle że panowie razem mogli by sporo zdziałać.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>