Ks. Jakub Bartczak "Modlitwa" (prod. Nitro) - teledysk

video
dodano: 2013-09-02 18:00 przez: Maciej Sulima (komentarze: 29)

Ks. Jakub Bartczak - Modlitwa (muzyka: Nitro)

Prezentujemy najnowszy teledysk Ks. Jakuba Bartczaka "Modlitwa". Teledysk promuje płytę „Powołanie" która ukaże się na przełomie września/października 2013. Za muzykę w utworze "Modlitwa" odpowiada Mateusz "Nitro" Mularczyk. Realizacją teledysku zajęła się grupa Pitah Production. Klip powstał dzięki wsparciu Radia Rodzina. Ks. Jakub Bartczak, niegdyś znany jako „Mane" to członek hip-hopowych ekip z Wrocławia (Drugi komplet, Drutz) a obecnie wikariusz  parafii św. Elżbiety we Wrocławiu przy ulicy Grabiszyńskiej (Święcenia kapłańskie 2007r.).

Anonim
"Co! Masz opory? Bierz rap chrześcijański!"
RaV
"Co! Masz opory? Bierz rap chrześcijański!"
GaIik
"Co! Masz opory? Bierz rap chrześcijański!"
cuki3r
prawdopodobnie wiekszosc oceni z gory i nawet nie poslucha ale rzeczywiscie kawalek lepszy niz sie oczekuje, calkiem spoko (chociaz technika jak to u rapujacego ksiedza hehe). takie przeslanie nie jest mile widziane na ulicy no ale coz, pozytywne i komus moze pomoc
ds
to>>>vnm
jałokim
Książulek zjada połowę rap polskiej sceny.
asdfaf
Po prostu dobry kawałek. I co by nie mówić Ksiądz zjada połowę Polskiej sceny. przynajmniej jeżeli chodzi o klimat.
źą
kumaty koles.szkoda,ze dal sie opętac przez sekte.
Grenn
I tak rozpierdala takich leszczy jak Słoń czy Kaen opętanych przez złe demony
jpg
ktory ksiadz nawija o lamusach, no kurwa ktory?
llalalala
Francuscy raperzy mogą walić w tekstach o dżihadzie a my mamy się wstydzić swojego wyznania chrześcijańskiego? Ostatnio właśnie zastanawialiśmy się dlaczego raperzy polscy w ogromnej większości omijają ten temat jak ogień. Odpowiedź jest prosta. Bo są tchórzami. Ten ksiądz ma więcej odwagi niż większość raperów z naszej sceny.
Nermonn
TEN KAWAŁEK NIESIE ZE SOBĄ WIĘCEJ POZYTYWNYCH WARTOŚCI NIŻ CAŁY POLSKI ULICZNY RAP
Medium
Polski Lacrae?
mancia1115145
polscy raperzy boją się nawijać o religii, a o czym tu nawijać? nie każdy wierzy...
lalalalala
nie każdy chla a są kawałki o chlaniu, nie każdy pali a są kawałki o jaraniu, nie każdy wciąga prochy a są kawałki o kokainie, nie każdy słucha rocka a są kawałki rapowe nim inspirowane, nie każdy uprawia sport a są kawałki o sporcie itd. itd. więc do mnie ten argument nie trafia. Raperzy amerykańscy dają radę, raperzy francuscy dają radę, więc mimo tego co mówisz praktyka pokazuje że można jednak nawijać o religii, albo nawiązać do niej w tekstach. No ale wiadomo... tchórze nie podejmą się tego tematu bo boją się biadolenia ateistów, którzy z kolei nie mają żadnych zahamowań odnośnie prezentacji swoich poglądów i są dumnie reprezentowani wśród raperów. i żeby nie było, mi nie przeszkadza słuchanie jak vinnie paz nawija że jest demonem, który ukrzyżował księdza, rim'Ka mówiący że pora na dżihad, bo mam dystans do tego, ale to smutne jak patrze na cykających się chrześcijan, którzy tylko w mszy odważą się wyznać swoją wiarę, a podobno ponad 80 procent tego kraju to katolicy, więc czego się do cholery cykają??
lalalala
Koleś mówie o francuskich i amerykańskich raperach gdzie pełno na każdej płycie religijnych nawiązań a ty mi rzucasz track sprzed dziesięciu lat, to... to jest tak bez sensu że głowa mała. Rzucisz mi pojedyncze tracki z całej historii polskiego rapu w kraju gdzie 86 procent to katolicy i mówisz, że to wystarczające?
Kremson
bo połowa z nich to tacy chrześcijanie którzy tak naprawdę nigdy w życiu nawet nie przeczytali Biblii
mnich
A medium!?!? jakbym kiedykolwiek chciał posłuchać o jezusku i jego religii to bym odpalił egzegeze, bo mimo że całkiem do mnie temat nie trafia to przynajmniej technicznie jest na zajebiście wysokim poziomie
podwarszawiak
czy to ten klecha co opierdalal dragi ??
gnui
Chciał bym zobaczyc mine tego ksiedza jak okaze sie ze nie ma boga a on przez cale zycie nie zaruchal xD
lalalalalalalalalalalal
Jeśli nie ma Boga i jest po śmierci tylko pustka, to nie będzie miał sposobności do rozczarowania się ;) co więcej jego ostatnią myślą będzie radość, że spotka się z Bogiem, ateista w tym czasie nie będzie miał tego luksusu i większość z niewierzących umierając, albo będzie się bała wiecznej nicości albo tego, że jednak nie mają pewności co do braku Boga. W skrócie wierzący nic nie traci gdy nie ma Boga. Swoją drogą co gdy to wierzący ma jednak racje i Bóg istnieje?
gnui
mysle ze jezeli istnieje bog to doceni tych ktorzy mieli odwage zadawac pytania i szukac niz tych ktorzy tkwili w wierze tylko i wylacznie ze strachu przed kara ktora spotka ich jezeli zaczna podwazac jego istnienie;-) religia to delikatny temat
lalalala
Taaaaa i z pewnością doceni tych, którzy porównywali wiarę w niego z wiarą w św. Mikołaja. Jako katolik ale czytający całość Biblii a nie tylko czytane na mszy fragmenty, wiem, że zbawienia mogą dostąpić również nie-chrześcijanie o ile potrafią miłować bliskiego, czyli ogólnie gdy wykażą się pewną moralnością. I jeśli wydaje ci się że nabijanie się z chrześcijan w to się łapie to jesteś w błędzie, a ogromna ilość ateistów, czyli nielicznej w rzeczywistości grupy społecznej to tak naprawdę głośni fanatycy ideologiczni, uznający swoje poglądy za jedynie i zmierzający do likwidacji wszystkich odmiennych. Do normalnych ateistów nic nie mam.
gnui
Zgodze sie;-) Moj niesmacznyz zart mial byc tylko prowokacja, a widze ze wywolalem do tablicy kogos ogarnietego. Fajnie;-) Jednak to dziala tez w druga strone. Z wlasnych obserwacji moge stwierdzic ze wieksza moralnoscia wykazuja sie ludzie odcinajacy sie od boga niz ci ktorzy okreslaja sie jako wierzacy praktykujacy. zwykla trzudka dla ktorej wiara jest tylko klepaniem zdrowasiek jak mantry i spiewaniem patetycznych piesni jest czesto najmniej moralna grupa spoleczna. Zawistni, zazdrosni, zaklamanii, pelni hipokryzjii. czyli zwykli ludzie ktorzy o podstawach na jakiej zbudowana jest ich wiara przypominaja sobie tylko raz w tygodniu i to na zaledwie godzine;-) w przypadku smierci takich ludzi watpie zeby towarzyszyla im radosc ze spotkania z bogiem, przeciwnie strach przed tym ze wedlug ich wyznania spotka ich surowa ocena i kara. poniewaz bog widzi wszystko i wie;-) zgodze sie z toba ze skrajny fanatyzm zarowno religijny jak i antywyznaniowy nie jest dobry. normalni wierzacy i ateisci nie wdaja sie w dyskusje na temat wiary bo szkoda im na to czasu. uwazam ze nawracajacy na sile wszystkich wokol sa rowni tym ktorzy za wszelka cene chca ludzi od wiary odwiesc. nasza wymiana zdan to wyjatek dopoki wsszystko odbywa sie kulturalnie;-)
lalalalala
No z tym to zdecydowanie się nie zgodzę. Ateistów jest kilka procent i prawdopodobnie wliczeni są w to agnostycy, którzy mimo pozorów są diametralnie różni od ateistów. Proporcje wynoszą około 85 % polaków to katolicy i w porywach do 6% polaków to ateisci. A wystarczy spojrzeć na jakąkolwiek dyskusje internetową aby zobaczyć, że przyznanie się do wiary jest uznawane za coś za co trzeba się wstydzić, że chrześcijanie to ludzie wierzący w wymówki puszczalskiej żydówki, że człowiek wierzący to człowiek nieinteligentny, wartości które wyznaje są porównane do bajek o krasnoludkach. Tyle dyskusji o religii i tyle wyzwisk a was przecież jest tylko 6 % w społeczeństwie. W dyskusjach jest tylu obrońców wiary co i atakujących. Przy takiej ogromnej dysproporcji liczby katolików w stosunku do ateistów, świadczy to o tym, że ateiści są znacznie bardziej agresywniejszą grupą jeśli chodzi o brak tolerancji poglądowej czy też sposób prowadzenia dyskusji To nie jest tak, że zgadzam się ze wszystkim co mówi Kościół Katolicki, sam uważam, że obecne okazałe ceremoniały zostałyby potępione przez św. Pawła, który choć był faryzeuszem, to za jego sprawą chrześcijanie odeszli od żydowskich rytuałów i praw. Co miało otworzyć chrześcijaństwo na ludy pogańskie i moim zdaniem... spartolono to wszystko. Jednakże ta misyjność w połączeniu, z zakazem kłamania i ukrywania swojej wiary oraz z opisem Jezusa z biczem wyrzucającego ze świątyni kupców sugerujący, że wierzący ma prawo podnieść rękę na drugą osobą gdy ta atakuje wiarę i jej symbole, pozostawia otwartą furtkę do powrotu radykalnego i agresywnego chrześcijaństwa. Ateiści zaszczuwając coraz bardziej chrześcijan na własne życzenie roztwierają tą furtkę. Dlatego myślę, że choć sam wydajesz się rozsądnym człowiekiem za bardzo chcesz usprawiedliwić innych ateistów (raczej mi przypominasz agnostyka, agnostycy nie podejmują tematu wiary bo uważają jej zagadnienia za niemożliwą kwestie do udowodnienia a tym samym dyskusje na ten temat uznają za bezcelową, swoją drogą są również agnostycy religijni)
gnui
Statystyki jak to statatyski nie zawsze dokladnie oddaja pelny obraz. W tym przypadku zyjemy w kraju gdzie do niedawna az 96% spoleczenstwa deklarowalo sie jako katolicy;-) Moge sie zgodzic z tym, ze ludzie niewierzacy czesto niezbyt pochlebnie wyrazaja sie sie o tych, ktorzy sa zwiazani z jakims wyznaniem, jednak najczesciej dziala to podobnie w druga strone. Tyle ile jest pogladow tyle jest konfliktow. Zyjemy w kraju gdzie rowniez przyznac sie do braku wiary nie jest wcale latwo ze wzgledu na charakterystyke spoleczenstwa i tego jak mocno utozsamia sie ono z kosciolem. Zabawnym faktem jest to ze dzieci ludzi, ktorzy deklaruja sie jako niewierzacy niemal w kazdym przypadku sa chrzszczone, ida do komuni, a nawet do bierzmowania. Dlatego ze to stalo sie tradycja i nie chca by ich dzieci czuly sie gorsze od dzieci rodzin wierzacych. Zabawne ale w istocie tak jest. Rowniez rodzice tych dzieci nie chca apostazji wlasnie ze wzgledu na nie. I w ten sposob kolo sie zapetla. Jezeli w niedlugim czasie nic sie nie zmieni to przy zmianie pokolen ludzie zaczna odchodzic od kosciola ze wzgledu na wygode lub brak utozsamiania sie z tym co wyznaja. Jedyny moment, w ktorym kosciol wyciaga reke (i to doslownie) do swoich wyznawcow to zbiorka na tace. Rowniez mlodzi ludzie widzac zaklamanie i hipokryzje kosciola, jego przedstawicieli lub innych wyznawcow zaczna sie zastanawiac nad sensem wiary, ktora przyzwala swoim wyznawcnom na takie zachowania. W koncu zeby odpuszczono nam grzechy wystarcza 3 minuty kleczenia przy konfesjonale, wiec dlaczego by nie lamac zasad dekalogu skoro po kilku minutach mozna uzyskac odpust?;-) Lub palace, albo bardzo... ekhem ekscentryczne i niechrzescijanskie zachowania samych ksiezy daja duzo do myslenia, a to w polaczeniu z lenistwem mlodych pokolen, oraz ich latwoscia do podarzania za trendami sprawia, ze liczba osob niewierzacych stale rosnie. Tacy ludzie jak ten rapujacy ksiadz, badz nowy skadinand bardzo sympatyczny papiez zmieniaja wizerunek kosciola na lepsze co bardzo pochwalam, jednak ja sam nie zmienie swojego niezbyt pochlebnego zdania na temat religii i kosciola nie zmienie. Co do mojego agnostycyzmu nie pomyliles sie. Nie uwazam sie za takiego, ktory zjadl wszystkie rozumy i z cala pewnoscia moze stwierdzic ze Bog nie istnieje. Jednak na podstawie moich wieloletnich poszukiwan, oraz zapoznawania sie z roznymi opiniami i dowodami moge stwierdzic ze to malo prawdopodobne tak wiec w niego nie wierze;-) Bardzo sie ciesze, ze moja mala prowokacja przerodzila sie w naprawde ciekawa dyskusje. Szanuje Cie za klase z jaka odpowiedziales na ten pierwszy idiotyczny post. Ciesze sie ze w tym kraju sa tacy ludzie. Pozdrawiam;-)
lalalalala
z tego co pamiętam 96 % to nie byli katolicy tylko ogólnie wierzący, ale ogólnie oprócz tego się zgadzam z twoimi twierdzeniami. cieszę się że potrafisz uszanować inne poglądy dlatego i ja uszanuje twoje. również pozdrawiam :)
szok:O
więcej zajawki niż u większości raperów w mainstreamie! propsy!

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>